BOJĘ SIĘ O ZDRADĘ :(

Hejka. Jestem z moim mężem koło 30. Mamy 2 córeczki ;) Jednak ostatnio coś się zaczęło psuć. Otóż ja z mężem mamy sklep - ja go rzadko odwiedzam, bo nie muszę xD Mąż częśto wracał późno (koło 7-9). Przymykałam oko. W środę, miesiąc temu jak chciałam zawieść córeczkę do niego był zdenerwowany (nie wiem na co), ale się zgodził. W kolejną środę jak odwołałam dziwnie się dopytywał czy aby napewno nie przyjedziemy. W zeszłą środę mówił, że wróci późno, niby ma dużo pracy. Nie wiem czemu ale mi się wydaje to podejrzane. On ma taką średnią rodzinkę, tam się dzieją różne rzeczy :( Dodam jeszcze, że ostatnio przestał dbać o siebie, więc się tym ratuję, że żadna k***a nie przyjdzie na takiego faceta ;) Kasuje też większość SMS dostawców i innych. Ale o dziwo nie kasuje wysłanych (chyba). Dobrze, że nie wie że istnieje rejestr, to go czasem sprawdzę ;) Zauważyłam, że troszkę mnie zaczął oszukiwać z kredytami, pieniądze jakoś znikają. Ostatnio chcaił mnie namówić na sprzedaż działki za 175 tyś. Nie wiem po co mu kasa. Może coś tam z teściową knuje (teściowa okropny człowiek). NIE CHCĘ ROZWODU. Myślę nad wynajęciem detektywa, czy zamontowanie lokalizatora w samochodzie, albo podsłuchu.