Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rodzina, pomimo tego, że nic mi nie dała, żąda pieniędzy!

Polecane posty

Gość gość

Witam, zacznę od tego, że już za chwilę bronię magistra... Chcę wyjechać zagranicę, mam parę ofert pracy w moim zawodzie. Rodzice zawsze mieli mnie gdzieś- ważniejsza była moja rozpustna siostra. NIgdy nie zapomnę, gdy miałam 14 lat, nie dali mi głupich 100zł, na wycieczkę klasową w góry, a mojej siostrze zasponsorowali w wakacje wyjazd do Hiszpanii... Nie muszę dodawać, że chodziłam w starych ubraniach, a moja siostra w najmodniejszych. Ona skończyła zawodówkę i zaszła w ciążę na jakieś durnej dyskotece. Ja od 16r.ż. pracowałam ile tylko mogłam, by sobie kupić głupie buty, czy kurtkę na zimę. Na studiach nie dostałam nawet grosza od rodziców, od samego początku pracowałam w restauracji, dawałam korepetycje, nie spałam po nocach! A teraz, gdy już bronię magistra, moja matka z pretensjami i wyrzutami, mówi, że nie mam prawa wyjechać zagranicę, że mam wrócić do domu i pomóc zarabiać na dziecko, które no, nie pozna ojca... NIe mam już siły, chce wyjechać, przede wszystkim po to, żeby uciec od nich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gęgęgęgę
Więc zrób to i żyj tak, jak chcesz! Odetnij się od tych wspomnień i od rodziny, będzie Ci lżej! Nie wszyscy rodzice zasługują na szacunek, niestety. Dałaś sobie radę do tej chwili, to dasz sobie spokojnie dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjezdzaj a wczesniej im wygarnij wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to jest prawda to jedyną drogą jest zerwać wszelkie kontakty i wyprowadzić sie tam, gdzie cie nie znajdą. a zanim co na każdym kroku wypominać wszystkie pretensje jakie do nich masz, będziesz lepiej spać, zobaczysz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda, że to prowokacja, bo temat ciekawy. Generalnie w takiej sytuacji nie należy się odcinać od rodziny (jak niektórzy radzą), ale nadal konsekwentnie podążać swoją drogą. Oni w końcu zrozumieją, co zrobili, a Ty nie będziesz sobie miała nic do zarzucenia. No i kiedyś nastąpi wielkie pojednanie. Powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka doskonale wie, co myślę o ich zachowaniu, ale oczywiście siostrzyczka zaciążyła no i musi ktoś głupi to dziecko utrzymać... Nie widzą, do czego doprowadziło ich "wychowanie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie żadna prowokacja. Napisałam na forum, bo naprawdę nie mam komu się wygadać. Przez pracę w czasie studiów nie poznałam wielu ludzi, a na pewno nie na tyle dobrze, aby im się zwierzać ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic nie mów rodzinie o wyjeździe udaj głupią ze ten wyjazd to jest nieaktualny przecież nie musisz im się ze wszystkiego zwierzać a ty dalej realizuj swoje plany uśpij ich wyjeźdź nie informując ich i tak nic od nich dobrego nie dostałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam to! Mojego brata wychowali na takiego nieodpowiedzialnego chłopca, który nie umie zadbać o siebie i swoją rodzinę. I ja nie zamierzam już na to patrzeć, wyjeżdżam. A oni nie zrozumieją co źle robili i robią, podejmowałam liczne rozmowy ale nic z tego nie wynikło. On sobie nie poradzi sam więc trzeba mu pomóc itp- tak argumentują swoje zachowanie. Ale robią to kosztem innego dziecka- mnie. No trudno, radziłam sobie sama to i nadal będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za wszystkie słowa. Coraz bardziej utwierdzam się w moich postanowieniach o wyjeździe. Z dala od rodziny poznam jakiegoś faceta, może nawet założę rodzinę... Ale to już będzie trudniejsze, strasznie się boję, że będę faworyzować jedno dziecko, tak jak moi rodzice...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to żałosne!
Może to prowokacja? Ale gdyby taka sytuacja była faktycznie,Wyjechałabym z Polski jak najdalej od rodziny.Tak bym się zaszyła żeby nikt mnie nie znalazł.Zwłaszcza rodzice i siostrunia.Niech sobie szukaja jelenia gdzie indziej, Ty nie daj się wykorzystywać.Zobaczysz jaka będziesz szczęśliwa z dala od tego towarzystwa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×