Nie dam jej wyprawki

nie dam wyprawki po swoim dziecku dziewczynie szwagra nasłuchalam sie od niej jaka to ona zaradna i zawsze sobie umie poradzic ale ja sie jej nie dam zle finansowo nie stoja ale po co ma kase wydawac o nie ja sobie sama wszystko musialam kupic!!!!

i nie cierpie u niej tej roszczeniowej postawy mnie sie nalezy bo ja mlodsza jestem i co ty z tym zrobisz? wyzucisz?

powiedź jej że komuś już obiecałaś wyprawkę albo ze trzymasz na drugie dziecko i już problem z głowy:)

a co kogo to obchodzi?

No i co w związku z tym? Po co się tłumaczysz?

Ja miałam problem odwrotny. Na siłę wciskano mi wyprawie po synku koleżanki. Po co mi stare szmaty?

ja tez nikomu nie zamierzam dawac mojej wyprawki bo trzymam na drugie, a jak drugiego nie bedzie oddam naprawde potrzebujacym a nie mojej rodzinie ktora stan na nowe porzadne ciuszki dla dzieci. i z drugiej strony tez nie lubie jak ktos mi daje jakies stare ciuchy - chyba zeby sie tylko pozbyc.

nie chcesz, nie dawaj - Twoje małpy i Twój cyrk, nie nasz. Powiedz jeszcze parę słów do słuchu - rozwód sobie bez problemu załatwisz.

brawo tak trzymaj, chciwość podłość zawiść, nienawiść, podstawą dobrego wychowania

A tak w ogóle o co chodzi?