Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

czemu tak?

Polecane posty

Gość gość

Witam! Postanowiłem poprosić o oponie na forum bo nie daje mi spokoju jedna sprawa z życia uczuciowego,która miała w sumie miejsce już rok temu. Postaram się to w streszczeniu opisać,za wszystkie opinie z góry dziękuje, Więc poznaliśmy się przypadkowo,na zasadzie sprzedawca-klient,ona coś ode mnie kupowała,ale był to tak zwany strzał od pierwszego wejrzenia,więc pokombinowałem tak,żeby spotkać ją jeszcze raz,uzyskać numer....no i udało się...jednak każdy z nas był w związku.Jednak nie przeszkodziło to w pisaniu sms do rana,już podczas tego pisania pojawiły się te tak zwane"motyle w brzuchu"sms,za sms i tak do rana,nastepny dzien znowu pisanie do rana z tym,ze na gg,uczucie jak byśmy się znali od lat...no i dzień trzeci spotkanie...ciężkie do opisania słowami,szok,szał,radość,zatracenie...godziny mijały jak minuty...dotyk ręki powodował ciarki,a pocałunek przenosił do innego świata,generalnie takiej fali radości nie pamiętam,a droga do domu upłynęła jak w hipnozie szczęścia....były następne spotkania,cała historia trwała około półtora miesiąca...każde ze spotkań było czymś maksymalnie wyjątkowym...cały świat przestawał istnieć,a gdy kończyliśmy się całować czułem jakbym schodził z nieba na ziemie...oczywiście między spotkaniami dzwoniliśmy do siebie i pisaliśmy,każda niby zwykła rozmowa telefoniczna sprawiała,że uśmiech nie schodził z twarzy i zastanawiałem się co się ze mną dzieje,co ona ze mną robi...w między czasie zdarzyło się chyba dwa razy spięcie i brak kontaktu przez dwa dni,ale gdy spotykaliśmy się znowu wracał szał uczuć...tak mniej więcej w uniesieniach wyglądało to półtora miesiąca...pod koniec może troche przez moją nature maczo znowu straciliśmy kontakt,dostałem od niej sms,z życzeniami urodzinowymi i spróbowałem odnowić kontakt,ale napisała,że wrócila do swojego chłopaka,no i ok,uszanowałem to,podziękowałem za cudowne wspólne chwile i życzylem wszystkiego dobrego,jakiś czas póżniej napisałem sms urodzinowego-nic wiecej,odpowiedz byla,zebym sie nie odzywal nie pisal,bardzo dosadnie,dziwne,nie w jej stylu,ale ok. W sumie nie chodzi o próby powrotu ani nic takiego,bo jakiś mam taki charakter,że jeśli coś ma być to będzie i jeśli bedzie chciała to może się sama odezwać,ale to tak na marginesie. Rzecz,która mnie w tym wszystkim dziwi,to fakt,że od 3-4mcy znowu o niej myśle,ale mimo woli te myśli,same wchodzą mi do głowy i rano i wieczorem,myślałem,na początku,że to przejdzie ale to jest dzień w dzień systematycznie,nawet gdzieś w sklepach widzę podobne dziewczyny do niej i wtedy staje jak wryty.Zastanawia mnie po prostu czemu weszła mi tak silnie do głowy,przecież ja się z tym pogodziłem,że się nie udało.Po co te myśli same pchają mi się do głowy,strasznie mnie męczy to pytanie,mam raczej taki styl bycia i charakter,że jestem jedną z ostanich osób,które napisałby by na takim forum prośbe o opinie,a jednak... więc naprawdę nie daje mi to spokoju. Dziękuję wszystkim,którym chciało się przeczytać moje wypociny i coś od siebie napisać. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×