Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bolało....

Polecane posty

Gość gość

Wczoraj miałam 1 raz z moim chłopakiem. Niestety nie mógł we mnie wejść - próbował ale aż syczałam z bólu, bolało jakby ktoś mnie rozrywał na strzępy i w dodatku szczypało... Po wszystkim jak poszłam się wysikać zaczęłam mocno krwawić i jeszcze gorzej zaczęło szczypać. Cały dzień przy okazji wizyt w toalecie leciała mi krew i czułam szczypanie lecz coraz mniej, a lekki ból czuję jeszcze dziś. Zawsze myślałam że to przyjemniejsze... Czy powinno tak mocno boleć? I czy ta krew oznacza że mimo braku głębszej penetracji nie mam już błony dziewiczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nancy1993
Nie przejmuj się:) pierwszy raz zawsze boli. Mialam podobnie, czułam okropny ból, mialam łzy w oczach i podobnie jak Ty cała krwawiłam. Ból również mógł być spotęgowany gdy pochwa nie była odpowiednio nawilżona, suchość sprawia większy dyskomfort. Na szczęscie to jest stan przejściowy. Kolejny raz będzie dużo przyjemniejszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nie byłaś przygotowana.a mało pracowaliście przed wejsciem stąd ten ból.Ciekawa jestem jaką pozycję przyjełaś bo to też ma wpływ.Głowa do góry i wiecej gry wstepnej i nie będzie boleć.Zrób sobie ze 3dni przerwy aby się zagoiło.Przed nastepnym razem podłuż pod pupę poduszkę,aby prosto wchodził.Przed wejsciem zbadaj czy jesteś dobrze nawilzona ,jezeli nie niech chłopak dalej piesci palcami łełtaczkę.Teraz też już palcami może wchodzić do pochwy.Mimo bólu dobrze ze dałaś się przebić bo przy mastępnych razach,mogłaś zaciskać łuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×