Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak zdecydować się na dziecko w tych czasach?

Polecane posty

Gość gość

Oboje z mężem pracujemy, zarabiamy powiedzmy ok. Mamy mieszkanie na kredyt w dużym miescie. Rata ok 900 pln (rodzina na swoim). Pracujemy dużo, wychodzę z domu o 7, wracam ok 17.30. mąz wraca w tym samym czasie. OBoje mamy umowę o pracę na czas nieokreslony. Jak tu decydować się na dziecko kiedy wiem, ze po pół roku będę musiała wrócić do pracy (finansowo z pensji męża nie damy rady). Kto zostanie z dziekciem, niania będzie mi wychowywać moje dziecko?:( Będę weekendową mamą lub inaczej mówiąc mamą wieczorną. Bo co to za bycie z dzieckiem od 18.00 do 20.00 (kiedy dziecko idzie spac)... U mnie w pracy jest jasno powiedziane, że albo półroczny macierzyński albo (jesli wybierzesz roczny) nie masz powrotu. Nie mogę sobie pozwolić na utratę pracy. Nie mamy tu ani babć, ani cioć. Co robić? Przeczekać? Tylko na co? Mam 26 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo w Polsce jest do d**y jeżeli chodzi o rodzinę i pracę. Ale jeżlei będziesz patrzec tylko na prace to chyba nigdy sie na dziecko nie zdecydujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko do zlobka a ty do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19 latek gosc facet
zlobek srobek zebym ciebie GOSC nie wsadził do zlobka- oszaleliście?! No tak najlepiej niech dzeicko przesiedzi cale zycie w zlobku:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty 19 latek co ty o zyciu wiesz wytrzyj mleko spod nosa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja jako brzdac poszlam do zlobka dzieki czemu moi rodzice mogli skonczyc studia i dostac dobrze platna prace zeby nasza trojke wykarmic ot co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ewentualnie załóż swoją firmę albo podczas pobytu z dzieckiem w domu dorabiaj jako opiekunka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkam na nowym osiedlu, z tego co widzę to większość matek dzieci albo nie pracuje, albo utrzymuje się z własnych firm te które usiłują pracować mają babcie które w tygodniu, codziennie przyjeżdżają rano by zajmować się wnukami zresztą jak pracować jeśli dziecko szkolne jest w szkole do 14 lub 15 ? a w pracy najczęściej siedzi się do 17 plus dojazd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie czasy jak i dawniej bywało tak samo trudno praca i osobista opieka nad dzieckiem ...to problem nierozwiązywalny to jest szarpanie się z trudnościami przez kilkanaście lat albo sie zdecydujesz na to ...i masz dzieci albo się nie zdecydujesz...i wtedy dzieci nie masz .a na dodatek jak przeminie twój czas biologiczny to może się okazać że mąż sobie uświadomi że jemu czas biologiczny nie mija.....dalej to wiadomo sama podejmij decyzję ...czy decydujesz sie na wszystkie trudności związane z dzieckiem , pracą i nieprzebywaniem z dzieckiem przez większość dnia...........czy też w nieskończoność będziesz czekać na bardziej optymalny układ (który się nie zdarzy...bo cuda się nie zdarzają).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś mieszkało się z rodzicami lub teściami więc było komu zająć się dzieckiem dziś moda na mieszkanie samemu.... kiedyś babcie nie pracowały, obecnie często babcie jeszcze same muszą pracować do emertytury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś nie było takiej wiedzy psychologicznej i każdy wychowywał dziekco jak chciała, a teraz masz zaprzedać duszę diabłu i dać ciało na przemiał, zrezygnować ze szczęścia osobistego, byle tylko wszytko dla dziecka. a skąd niby te opinie, że tyle matek 'woli' dziecko od męża?? jak one mierzą i ważą miłość, że wiedzą, ze dziecko bardziej kochają? ja mogłabym mieć dziecko, ale pod warunkiem, że po swojemu będe pielegnować, wychowywać i, że będzie to tylko kolejna osoba w mym życiu, anie jakaż ważniejsza od innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli każdy miałby patrzeć na pracę to nikt na dziecko by się nie decydował. Po pierwsze: Na jakim stanowisku pracujesz? Czy uda ci się potem znaleźć pracę w zawodzie u innego pracodawcy, gdybyś się zdecydowała na roczny macierzyński? Z jednej strony cię rozumiem, bo po co wołać na świat kolejnego człowieczka, skoro nie będzie za co utrzymać, ale pamiętaj że później może być za późno, nie musi ale może. Przy naszych "polskich" realiach to nikt świadomie nie decydowałby się na dziecko, a jeśli chodzi o własną działalność to też warto o tym pomyśleć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19 latek gosc facet
GOŚĆ mleko to codziennie z płatkami wcianam, i buzie po jedzeniu myje. Widać żę nie jesteś normalną osobą Dzieciństwo w żłobku LOL nie dziwić się potem że sami idioci potem chodzą po ulicach. Szkoła ogłupia. Autorko jeśli chcesz by twoje przyszłe dziecko było szcześliwe to nie pakuj go do żłobka , najwyżej do przedszkola- Jeszcze Ci za to PODZIĘKUJE ONO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przede wszystkim nie decydować sie wcale, najlepiej podwiązać jajowody:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19 latek gosc facet
Po prostu poczekać ze 4 lata i koniec inaczej się nie da to nie. Ja na twoim miejscu zacisnąłbym tyłek i tak dał z sibie wszystko w ciagu 4 lat by na to dziecko sobie pozwolić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz to dobrze przeliczyć, że tak powiem, czy na pewno nie dacie rady, z jednej pensji powiedzmy 2 lata żyć, czy choćby rok? Macie oszczędności? Powiem ci że jak się bardzo pragnie dziecka, to na zmniejszone dochody się nie patrzy, tzn. wiadomo rozsądnie żeby było na utrzymanie, ale dziecko nie musi mieć ubranek po 100 zł, czy wózka za 8000 zł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli z jednej pensji nie wyżyjecie to nie możesz pisać, że zarabiacie ok. Ciężkie czasy nastały. Moja mama siedziała w domu na wychowawczym od 76 do 81 roku, tylko tata pracował. Na państwowym etacie. Można powiedzieć, że miał zarobki ok. Choć czasami pożyczał na miesiąc kasę, jak w danym miesiącu były większe wydatki, a na wakacje jeździliśmy co roku zimą i latem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×