Kto z was interesuje się seryjnymi mordercami???

poza mną...

lubie filmy

czyli thrillery- to akurat też lubię, ale chodziło mi o życiorysy tych ludzi, motywy dokonania morderstw- tę tematykę ;)...

to tez mnie interesuje swego czasu intrygowala mnie postac wampira ze slaska :)

ja, a co? lubie pokręcone psychiki

dla mnie ted bundy to szczególna postać- faktycznie niezły z niego był przystojniaczek

masz na mysli marchwickiego czy kogos innego? bo co do marchwickiego- nie wiadomo do konca czy on byl winny czy zrobili z niego kozla ofiarnego aby sie "wykazac"

i tacy są wśród nas. jest stronka w necie, gdzie gczasu czytałam o tych seryjnych, www.zbrodnia, czy coś takiego weź.. zgarnie cię taki do samochodu, zaszyje usta :o

a tu niektóre chcą jexdzic autostopem jakas kafeterianka chciala tak jezdzic po estonii :D

sama jeździłam jak byłam młoda :o głupia mojej córce będę to wybijac z głowy

temat na czasie dla mnie, bo zacząłem się interesować tym od miesiąca, też mnie to ciekawi, a zaczęło się od "fascynacji" Kubą Rozpruwaczem :P do dzisiaj chciałbym zostać płatnym zabójcą (nie seryjnym mordercą) i ciekawi mnie, co spowodowało, że są tacy obojętni na ból i pociągnięcie spustu nie sprawia im problemu... bo chyba z tym się człowiek nie rodzi?

to odwazna bylas chociaz z drugiej strony najlepiej nic w zyciu nie robic aby sie chronic przed potenc niebezpieczenstwem jeden z polskich seryjnych mordercow zabijal osoby ktore szly do jego mieszkania (rzekomo mial im wynajmiwac)

też trochę mi intrygują ich życiorysy :D kupiłam taką książkę "i am not a serial killer", bo myślałam, że to opowiadanie o tym jak powstaje seryjny morderca ale okazało się, że to książka o chłopcu z zaburzoną osobowością z serii "dla nastolatek" hahah :D tak to jest jak się kupuje bez czytania opisu, tylko po okładce :P

że są tacy obojętni na ból ło matko znaczna wiekszosc spoleczenstwa jest nieludzka (bezduszna), to jak mozna sie dziwic akurat im?

odważna byłam, owszem, ale raczej głupia i bez wyobraźni. Nie darmo mówią, ze odwaga to brak wyobraźni :D rzadko jeździłam sama, ale ostatni raz jechałam, jak miałam ok 19 lat, facet się przy mnie onanizował, a co wtedy działo się w mojej głowie, ludzkie słowo nie wypowie :) był bardzo elegancki, zadbany :o świr

ale ostatni raz jechałam, jak miałam ok 19 lat, facet się przy mnie onanizował, :D:D:D to fajny miałaś filmik :D niespodziankę ci zrobił

o tak, nie byle jaką :o niech go Bozia ukarze!

ja myślałam, że ekshibicjonista nie może się aż tak ujawniać z tym, a tu proszę... sama widziałam jednego, ale na POLACH (w ustronnym miejscu czekał na mnie...)

a ja nigdy nie widziałam ekshibicjonisty :( jestem gapa i nawet jak szedł przede mną i koleżanka, to ona zobaczyła, a ja oczywiście musiałam się w tym momencie gapić gdzie indziej :D

większość ludzi jest bezduszna, ale chyba nie na tyle, żeby czerpać przyjmeność z mordowania i to jeszcze odprawiając taki pokaz ofiarom, że głowa mała :P

nie ma czegoś takiego jak czesciowa wrazliwosc, bo nie mozna byc pol-czlowiekiem, albo sie nim jest w pelni albo wcale...

to psychopaci zaburzeni od dziecka co się roi w tych głowach? nie czują strachu? obrzydzenia? nie współczuja?

mi się właśnie wydaje, że to świat kształci ich na psychopatów, a nie, że od urodzenia... chęć jakiejś zemsty pozwala im wyzbyć się ludzkich cech

przeciez sama powiedzialas przed chwila ze wiekszosc nie posiada ludzkich cech. zreszta nie wiesz nawet na czym polega czlowieczenstwo

tak sądzę. niebnapisałam "albo". coś się musiało zadziać w ich dzieciństwie. Mało który miał zdrowe relacje z matką, ojcem. To psychopaci raczej stają się seryjnymi mordercami, nie socjopaci, czy się mylę?

ja uważam, że psychopatą się rodzi a nie powstaje w wyniku doświadczeń :O moim zdaniem to zaburzenie od urodzenia. Coś jak osoby z zespołem Downa - takie się urodziły i takie będą. Tak samo uważam o psychopatach. Co nie zmienia faktu, że w ciągu życia niektórzy ludzie mimo tego że urodzili się "normalni" mogą wyzbyć sie człowieczeństwa i stać się mordercą.

Większość seryjnych morderców to psychopaci, ale nie wszyscy. Mnie najbardziej obrzydza to co oni robili ze zwierzętami w dzieciństwie- część z tych psycholi. Przecież nawet psychopatia tego nie usprawiedliwia.

ja się nieco interesuje, głównie z racji tego, ze przepdam za horrorami. Jest taka brytyjska strona truecrimelibrary mozna na niej poczytac o róznych mordercach, czytałam np. o tym australijskim co zainspirowało film Wolf Creek, ktos ogladał?

jak zwykle dyskusja tu jak z dziecmi, poziom dna... terminu psychopata juz obecnie nie ma, obecnie sie. stosuje termin zaburzen osobowosci, jest ich masa, i ma je wiekszosc ludzi

Np. Edmund Kemper (o ile dobrze pamiętam) zabił w niezwykle bestialski sposób swojego kotka (zakopał go żywcem :() Trzeba być naprawdę potworem, żeby to zrobić :( Może i psychol, ale nie był upośledzony, żeby intelektualnie nie pojmować, że zadaje niewinnemu stworzeniu taaaki ból i taakie przerażenie.