Nawydurniałam się przed facetem i ma mnie za idiotkę..:(

Poznałam super faceta, jestem niemożliwie nieśmiała, a to silne zauroczenie zadurzenie ot takie, że ach! Nawyczyniałam tyle idiotyzmów, że zapadam się pod ziemię na samą myśl.. To w sumie pierwszy facet, z którym się dłużej umawiałam, mam 21 lat, więc już powinnam mieć w głowie poukładane..ehh Język i myśli mi się przy nim plątały i pieprzyłam straszne głupoty, bez sensu, ładu i składu :( Drugi raz się przy nim upiłam, bo o taka chciałam być odważna i się wyluzować :( Trzeci raz-podkoloryzowałam fakt dotyczący moich wakacji i się wydało :( Czwarty raz się przy nim przewróciłam :( Olał mnie i się ze mnie nabija, nie dziwię mu się, ale szkoda, że nie poznał mnie takiej jaka jestem- prawdziwej :( A było tak pięknie.

Skoro się nabija, to po prostu nie jest Ciebie wart. Ja np. widziałam różne gafy, nie tylko facetów którym się podobałam, ale też znajomych, ale się z nich nie nabijam, bo ich szanuję. Każdemu się zdarzy coś głupiego zrobić, zwłaszcza jak się chce popisać. Nikogo nie skrzywdziłaś przecież. A facet nie pierwszy i nie ostatni nie przejmuj się :) :*

jakiś d*pek z niego tak że daj sobie spokój

Jesteście kochani, ja też nie mam takich zwyczajów się z kogoś śmiać, ale mam nadzieję, że za niedługo będę się śmiała sama z siebie. Uwierzcie mi czuję się jak jakiś pechowiec z komedii :( No dramat... Będę się pilnować, żeby się takie wtopy nie powtórzyły w przyszłości. Przeprosiłam go oczywiście i kulturalnie postanowiłam zakończyć znajomość. On niestety woli się ze mnie śmiać :(

No widzisz. Musi mieć kompleksy, że musi się dowartościowywać zauroczoną dziewczyną, która próbowała się przed nim popisać, może nieujmijętnie, no ale przecież noikomu krzywdy nie zrobiłaś. A po alkoholu, to normalne, że się nieraz głupieje trochę :) Najważniejsze, że mu się nie oddałaś - wtedy to dopiero by się śmiał (bo widać po opisie, że debil z niego) Ok, może palnęłaś parę gaf, ale w młodym wieku i po alkoholu wieluuuuu osobom to się zdarza. Najważniejsze, że mu się nie oddałąś. Jak jest durny, to niech się naśmiewa, ale Ty miej tą satysfakcję, że mu się nie oddałaś :)