Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamazatroskanaa

moja corka 12 letnia ma problem z dziewczyną z klasy. płacze przez nią.

Polecane posty

Gość mamazatroskanaa

A ja nie wiem jak mam jej pomóc. Ta dziewczyna to taka księżniczka, rywalizuje z moją córka o wszystko, dołuje ją wrednymi komentarzami i docinkami. Niby wszystko w żartach i niby jest jej kumpelą. Podrywa jej chłopaka z którym moja córka chodzi już od swych lat, odsuwa od niej jej przyjaciółkę. Nie wiem jak jej pomóc. Jak przyszłam dzisiaj z pracy to ona tak płakała, mówiła ze tej wrednej nienawidzi, że ona juz nie wie co ma robić. Jak mam jej pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co prawda mam dużo młodsze dziecko, więc problemy są dużo mniejsze... ale ja wytłumaczyła bym córce, że "koleżanka" robi to z zawiści. Zwykle dzieci (bo w sumie to nadal dzieci) zachowują się w ten sposób zazdroszcząc czegoś. Niech córka porozmawia z chłopakiem i przyjaciółką i powie im, że czuje się zagrożona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupa wołowa z mirabelkami
nie chce mi sie czytac, ale co, zakochała sie a tamta odtraciła jej uczucia? kobieto, wytłumacz jej ze znajdzie jeszcze druga połówkę i nie potępiaj jej ze lesbijka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taki wstretny wiek :( Ja podobno tez bylam czesto nie najlepsza kolezanka, a teraz tego nawet nie pamietam. Córka niech walczy o swoje i nie daje sie zastraszyc, glupim odzywka niech odpyskuje. W domu niech poplacze, emocje wyplyna. W koncu tamta zobaczy, ze musi zmienic "ofiare" bo tutaj nic nie zdziala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wyjasnij mi jedno autorko, jak ta dziewczynka moze odsunac przyjaciolke ;-) od twojej corki? Zakula ja w kajdany? Prawda jest, ze tamta przyjaciolka woli ta dziewczynke a nie twoja corke i tyle. Twoja niunia nie jest pepkiem swiata i inne dzieci nie musza jej lubic. Maja prawo kolegowac sie bez niej. Takie zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojciec tej przyjaciolki jest nauczycielem niemieckiego i tamta dziewczyna chodzi do nich na lekcje. Szantażuje tą przyjaciółkę mojej córki, że przestanie chodzić na niemiecki itp. Kiedyś przyszła na ten niemiecki i w trakcie się rozpłakała i żaliła, że ta przyjaciolka mojej córki nie chce się z nią przyjaźnić. Rodzice zrobili awanturę. Tak to właśnie podstępem i szantażem kieruje wszystkimi wokół. Odzywa się do niej np. jak moja coś sobie rysuje w notesie, a ta do niej "o, co, próbujesz się dowartościować? Nie odpowiadaj, twoje riposty i tak są słabe".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamazatroskanaa
Post powyżej to mój. Tłumaczyłam jej, że ona to z zazdrości i złośliwości robi. Ale to jej nie pociesza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"o, co, próbujesz się dowartościować? Nie odpowiadaj, twoje riposty i tak są słabe". to jest tekst 12 latki? :D Inteligentna dziewczynka, nie dziwie sie, ze ta przyjaciolka ;-) twojej corki woli inteligentna kolezanke zamiast takiej rozmemlanej beksy, jak twoja corka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamazatroskanaa
Śmieszy cię to? Widać nie masz dzieci. To akurat nie jest inteligentne, bo to tekst, który akurat nie pasował kompletnie do danej sytuacji. Po prostu ona powtarza to, co pewnie do niej mówi jej starszy brat. Zasłyszane i bezmyślnie małpowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 letnia smarkula ma chlopaka patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja córka a 12 lat i chłopaka? :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamazatroskanaa
Nikt z klasy tamtej dziewczynie nie chce się"narazić". Dwoje uczniów coś o niej plotkowalo i jej mama zrobiła aferę, rodzice tych dzieci byli wzywani do szkoły. Moja córka jest zdolna, ma najlepszą średnią w klasie, tamta z nią ciągle rywalizuje. Nauczyciele to widzą. Na angielskim pani mówi oceny i moja jako jedyna miała proponowaną na koniec szóstkę. Tamta momentalnie złość w oczach, purpura na twarzy, aż pani mówi"spokojnie, K..... nie denerwujemy się".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamazatroskanaa
akurat to czy ma chłopaka czy nie nie jest tematem. Ale ma, nie jest to żadna patologia. To kolega z klasy, którego bardzo lubi, razem siedzą w ławce, na stołówce, odprowadza ją po lekcjach do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli Twoja córka jest inteligentna (nie mylić z mądrością, bo jest mnóstwo osób mądrych, mających same 5 i 6 w szkole, ale nie grzeszących inteligencją...), wystarczy że z nią porozmawiasz i wyjaśnisz jej całą zaistniałą sytuację, jak ma postępować, jak odbierać zachowanie tej "wrednej" koleżanki. Może jedna rozmowa nie wystarczy, ale po kilku, stopniowo, zakoduje sobie w głowie jak postępować. Rzeczywiście zachowanie tej koleżanki jest wredne i chamskie, ale w ten sposób buduje pewność siebie i pozycję w klasie (mimo, że świadczy to o jej kompleksach i poczuciu zagrożenia, ale powiedzmy szczerze - dzieciaki dookoła jeszcze nie ogarniają takich rzeczy i widzą ją jako osobę silną, z która nie warto zadzierać). Twoja córka nie może płakać i być podatna na takie docinki, bo stanie się słaba, a z wiekiem będzie lękliwa i nie nauczy się walczyć o swoje. Wytłumacz jej na czym polega przyjaźń, kim jest kumpela, bo na pewno dziewczyna przez która płacze nią nie jest. Wytłumacz jak zachować się w sytuacji, gdy jej chłopak jest podrywany, tak by mogła z nim porozmawiać i go wyczulić - jednak to są szczeniaki, więc chłopaczek nawet się nie zorientuje kiedy tak naprawdę zostanie "odbity". Do "wrednej" nie trzeba się odzywać też wrednie, niech się nie zniża do jej poziomu. Wystarczą inteligentne i krótkie riposty, wtedy zawsze ludzie się zamykają, nie ważne jak bardzo pewni siebie są (przynajmniej ja tak miałam w gimnazjum). Musisz "zaszczepić" w córce siłę, pewność siebie, inaczej w gimnazjum będzie nieudacznikiem, a to najgorszy okres dla małolatów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamazatroskanaa
Moja córka jest inteligentna. Ona to wszystko rozumie. Nigdy w szkole, przed kolegami i koleżankami nie okazała słabości. Mam z nią bardzo dobry kontakt i to właśnie przede mną się otwiera. Ona mówi, ze czasami nie ma juz sił na to wszystko. Nie ma ochoty z nią gadać, ale jak ma się nie odzywać, jaj tamta jej dogryza. Nie potrafi zawsze jej dosadnie odpowiedzieć na zaczepke. Mówi mi, że to wszystko jest chore, jak tej K.... nie ma w szkole to wszyscy się cieszą, ale nikt nie ma odwagi, zeby jej wprost powiedzieć co o niej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myslę ze fakt iz ma chlopaka i to od lat to POWAŻNY problem a nie to ze ktoś z niej żartuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamazatroskanaa
A ty masz dziecko w 5 czy 6 klasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 lat i ma od lat chlopaka? Pfff prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamazatroskanaa
To nie prowokacja. Zresztą to nie jest problem czy ma chłopaka czy nie, już pisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co w tym złego, że ma chłopaka? Nie muszą przecież ze sobą do łóżka chodzić! Wam się wszystko z seksem kojarzy! Chłopcy podobali mi się już w wieku 6 lat. Moja koleżanka w zerówce, bardzo wtedy ładna dziewczynka, miała wtedy "chłopaka", tzn. bardziej kolegę-adoratora. Bawili się razem, siedzieli razem przy posiłkach i leżeli podczas leżakowania. Pamiętam, że chwaliła się, że ją kiedyś pocałował. Ja jej wtedy tego zazdrościłam. Ani ona, ani ja nie jesteśmy patologią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345gość
ja 1 chłopaka miałam w 7 klasie (13 lat) i tez z zadnej patologicznje rodziny nie pochodze, był to syn przyjaciol moich rodzcow, kotry dziś jest moim mezem, znamy się 25lat:D w m-dzy czasie były inne związki, ale ...jednak:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamazatroskana
No właśnie takiego chłopaka -kolegę -adoratora ma moja córka. Inne też mają chłopaków, ale zmieniają ich po krótkim czasie, potem znów są razem itd ale moja córka ma jednego niezmiennego od dwóch lat. Ta K.... zapytała się kiedyś tego chłopaka mojej córki, czy miałaby u niego jakieś szanse jak moja córka by umarła. On jej powiedział, że jakby umarła to on by się powiesił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahahaha, 12 latek odpowiadajacy, ze jakby jakas dziewucha umarla to by sie powiesil, hahahahah :D albo to prowo albo masz glupia i placzliwa bekse, zadajaca sie z jakas 12 letnia ciota :O hahahahahah!!!! dzieci w tym wieku sa zupelnie inne, wlasnie tak przebojowe i cwane jak ta opisywana dziewczynka. Ona mi sie podoba, ma jaja a twoja plaksa jest nie do zniesienia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko,ze dzieci maja rozną wrazliwosc idiotko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamazatroskana
No właśnie, dzieci mają różną wrażliwość, a ja wychowywalam dzieci nie na przebojowych cwaniaków, tylko na dobrych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamazatroskana
Gość a ty masz dzieci czy tak piszesz tylko. Bo jak mając dzieci można napisać o dwunastolatku ze jest ciota:O. Ty masz chyba nierówno pod sufitem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamazatroskana
A wiec tak. Córka nie chciała iść do szkoły, ale z nią porozmawialam. Poradziłam że jak ta K...jest do niej wredna to ma jej krótko i dosadnie odpowiedzieć że z dnem nie gada i tyle. Spodziewam się w najbliższym czasie telefonu od mamy tej klasowej księżniczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olej ta mamuśkę, a corka ta kolezanke kretynkę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamazatroskana
Ja to olewam i córce też tak radzę, ale to dla niej nie jest łatwe. Cieszę się że ma ze mną tak dobry kontakt i ufa mi na tyle, że wszystko mi mówi jak coś jest nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×