Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Shisha 777

Samotne mamy-nowe forum

Polecane posty

Gość gość
trochę niejasno się wyraziła - ale juz pozno.. mozna powołać grafologa, jezeli bedzie sie wypierał ze to jego podpis, co innego jezeli bedzie robił z siebie debila i probował udowodnic ze go zmusiłaś do tego oswiadczenia ( ale tu to raczej tylko sobie robi pod górkę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a taka sytuacja. nie byli malzenstwem.ojciem ma pelne prawa rodzicielskie. dziecko prawie 5 lat.Ttaus biologiczny widzial dziecko 3 razy.Placi alimenty. Matka dziecka ulozyla sobie zycie.Dziecko nowego partnera traktuje jak tate. i teraz kwestia taka. pozbawienie calkowicie ojca biologicznego prawa do dziecka i " przysposobienie"9 nieweiem jak to sie fachowo zwie). aby nowy partner byl wpisany w apapierach jako ojciec. jakie szanse sa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sprawach o alimenty czasami wychodza z ludzi tak negatywne emocje o jakich sie na spawach karnych nie słyszało...pocieszajace(jezeli cos tu moze pocieszac) jest to ze tego typu tatusiom zapału starcza na bardzo krótko... pamietajcie ze nie warto za bardzo "szczekac" i tak Wy jestescie na wiekszym prawie, a im wiecej "rogów" sie pokazuje tym bardziej sad przychylnie na ojca patrzy (no chyba ze ten w ogóle nie trzezwieje i sam "szczeka")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, to wiem i z opowieści znajomych że matka sobie zaszkodziła bo "szczekała" i ujadała jak nie przymierzając Azor :P i alimenty niższe i sąd przychylniejszy ojcu dziecka. Oj warto schować emocje do kieszeni... Na pewno nie jest to łatwe, ale warto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Płaci alimenty .... tzn ze jakies "ojcowskie uczucia" posiada.. i tu duzo gorzej, bo szanse maleją. Sprawa jednak do przejscia, tylko wymagajaca dobrego przygotowania. Pozostaje kwiestia co zrobi tatus biol. jak odbierze zawiadomienie o spr sądowej? no i o opinie poproszony zostanie psycholog dziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, prawda jest taka, ze wszystko zalezy od składu orzakajcego.. czyli kobieta jest na łasce i niełasce obcych ludzi w togach ... wiec dobre wrazenie jak najbardziej wskazane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kase w sumie przelewa mi jego matka. bo on siedzi zagfranica. i mysle ze robi to tylko ze wzgledu na to bo boi sie ze gdyby nie placil ja moge wystapic do sadu aby to babcia placila na wnuczke. corka ma moje nazwisko. nigdzie w papierach go nie podaje. w podaniu do przedszkola nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak daje alimenty to ojcowskie uczucia posiada??? OMG... No mój ex daje alimenty i jednocześnie gdy go informuję o dziecku (sukcesy w nauce,etc.) to jego nie interesuje, o tym żeby zapytał o dziecko można pomarzyć. Przez 2 lata nie widuje dziecka i dobrze mu z tym, ale alimenty daje i to jest ok? Ups...? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli pewnie"silne więzi ojcowskie" sie w nim nie odezwą.. dobrze napisany pozew, świadkowie i walcz.Powodzenia... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy powinnam kiedys corce powiedziec ze ten tata" piotrek" to nie jej prawdziwy tata.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego piszę o ojcowskich uczuciach w cudzysłowiu .... niestety ale sąd zwraca na to uwagę, jezeli płaci, odbierze taki pozew i odezwie sie w nim samcza wola walki to moze byc tak sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że powinnaś powiedzieć. Jestem za tym by zawsze mówić prawdę. W przeciwnym razie wszystko się może obrócić przeciwko nam i możemy baaardzo słono zapłacić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość 23.23- jeśli ten wpis o ograniczeniu władzy rodzicielskiej był adresowany do mnie to wiem na czym to polega :) Ja nie chcę zabraniać ojcu widywać się z córką,chcę tylko móc sama decydować o przedszkolu/szkole/paszporcie itp, nie prosząc się go o zgodę. Sprawę jego widzeń też chcę ustalić w Sądzie-może kiedy będzie miał ustalone widywanie się z Nią np co drugi weekend to będzie się do tego stosował. Póki co z moich próśb nic sobie nie robi i widział Ją ostatni raz w lutym. po.po- ja nie potrzebowałam żadnych paragonów czy rachunków ile wydaję miesięcznie na dziecko. Sędzia tylko zapytał i ustalił alimenty 600zł. Wnioskowałam też o zwrot połowy kosztów wyprawki-na to potrzebowałam paragony czy faktury. Gość,który pytał z kim mieszkam i czy mam pomoc- mieszkam w swoim rodzinnym domu,mam ogromne wsparcie ze strony rodziny,a i o finanse nie muszę się martwić :) Co do bliskości drugiej osoby-tak jak pisałam,mam przyjaciela,ale nie do łóżka. Kiedy złapię dołek mogę zadzwonić do Niego w środku nocy,a On wysłucha moich żali :P Jest kiedy Go potrzebuję i to mi wystarcza. A czy to przerodzi się w coś więcej-czas pokaże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to juz sprawa dla psychologa... nie wiem jakie sa wasze relacje, układy, od kiedy Twój nowy partner jest w zyciu córki czy juz cos kojarzyła czy nie..... jezeli nie powiesz,pozostaje kwestia co jezeli jednak sie kiedyś dowie? ( bo w zyciu róznie bywa) moze miec duzy zal i pretensje, wiec powiedziec moze warto, ale jak i kiedy, spytaj specjalisty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest od 2 rpoku zycia z nami a corka ma prawie 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Speak The Words I Want To Hear -- nie, nie,wpis był ogólny, bo nie wszyscy mają te swiadomosc, czesto kobietom wydaje sie ze jak ogranicza władze -to maja problem widzen z głowy, a ze tak nie jest to napisała, moze komus sie przyda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy specjalista powie, że trzeba mówić prawdę. Chciałybyście być oszukiwane? Bo ja NIE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego latwiej znosisz te bycie samotna matka. bo masz wsparcie w rodzinie. a jak sie tego nie ma to sie szuka- wiadomo faceta,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dobrze prawisz! :) Ja również nie mieszkam sama i nie wiem możliwe, że mam z kim porozmawiać, poradzić się, wyżalić gdy są takie chwile więc najważniejsze dla mnie potrzeby mam zaspokojone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Speak The Words I Want To Hear Nie lubię określenia samotna matka :P nie jestem samotna-mam cudowną córkę,rodzinę i przyjaciół :) Luuuuuubię to! :) I tego się trzymajmy dziewczyny! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dokładnie - mam wszystko. Rodzina mnie wspiera. A jak mam ochotę na seks to umówie się zawsze z kims z neta i mi to pasuje. Nie potrzebuję 'tatusia' dla dziecka. Jest dobrze tak jak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zabezpieczam sie prezerwatywą, Zresztą ciąża to nic strasznego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzisz ja zostalam sama bez pomocy. i zamiast nalepszy okres w moim zyciu to byl koszmar. cale dnie sama z dzieckiem. nie mialam nawet komu sie wygadac, doradzic. ciagle tylko we 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz, ja gdybym miała uprawiać sex w prezerwatywie to wolę wcale :) I jeszcze faceci z netu przypadkowi. No ale co kto lubi. Każdego dziwi co innego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×