Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nina84

do mam dzieci ze wzmożonym napięciem mięśniowym!

Polecane posty

Gość Nina84

Na wczorajszej wizycie neurolog stwierdził u mojego 4 m synka niewielkie wzmożone napięcie mięśniowe i zlecił rehabilitację - najbliższe wolne terminy najwcześniej od sierpnia. Rozmawiałam wczoraj z rehabilitantka jak zapisywałam synka i ona powiedziała, ze trzeba już było zacząć ćwiczyć jak miał 3 miesiące. Drogie mamy doradźcie mi proszę jak mam się zajmować synkiem przez ten miesiąc do czasu wizyty u rehabilitanta. W necie jest mało informacji na ten temat, na youtubie myślałam, że znajdę jakieś filmiki ale nic nie było. Chodzi mi głównie o sposób noszenia, pielęgnowania itd, a nie o samą rehabilitację (wojty czy bobah) bo to pokaże mi rehabilitant. Oto co znalzłam w necie: 1. trzeba nosić dziecko w poziomie 2. nie wolni nosić pod paszki 3. należy masować po kąpieli 4. wskazany jest basen moze polecicie jakieś fajne strony w tym temacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a na jakiej podstawie lekarz stwierdzil to wnm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem ci coś: skonsultuj się z innym lekarzem. chodziłam prywatnie z moim synkiem, wszystko okey, ale pediatra dając skierowanie mówiła "niech pani się zapisze, a niech go drugi lekarz zobaczy co to szkodzi" a więc pojechałam na NFZ usłyszałam że mój syn jest wręcz niepełnosprawny! również skierowanie na rehabilitacje oczywiście prywatnie... pojechałam jeszcze raz do tej pierwszej zbadała go raz jeszcze, akurat wypadła wizyta kontrolna, pokazała mi ćwiczenie jedno, i od wizyty u tej pani zaczął siadać :) aha no i wizyty u nas były z powodu wcześniactwa. podaj nazwisko lekarza u którego byłaś i gdzie byłaś w jakim mieście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam w szpitalu dziecięcym w Warszawie na niekłańskiej u dr Barbara Włodarczyk-Wujkowskiej, a stwierdziłą wnm bo jest troszkę spięty czy sztywny i jak się go ciągnie za rączki do pozycji siedzącej to nie podnosi główki i ma spięte piąstki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nina u nas bylo podobnie - lekkie wzmozone napięcie i tez rehabiliacja, cale szczęście od razu, wszystko sie wyrównało jak corka zaczela raczkowac tez nie ciagnela glowy i jedna strona bardziej dominowala - po zabawki siegala zawsze prawa reka nawet jak blizej byly lewej, przewroty tez przez jedna strone dobrym cwiczeniem jest noszenie plecami do siebie, oparte o nasza klatke, rece pod kolana- kregoslup nie obciążony - tak by dziecko ciagnelo glowe do przodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas to samo samo sie wyrownalo w 5 mcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny!mam nadzieję,że u mnie też bedzie ok- wkurzona tylko jestem na te terminy z rehabilitacją, zastanawiam się czy nie zacząć wcześniej prywatnie by tego miesiąca nie zmarnować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w y r o d n a
noś go pionowo ... ja miałam stara pania neurolog i też wymyślała ... poszłąm na rehabilitacje a tam ją wyśmiali wszystko było w porządku ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta lekarka też nie jest już najmłodsza :) raczej starej daty, ale ja sama widzę, że te piąstki ma zaciśnięte często i główki faktycznie nie podnosi przy podnoszeniu za rączki. To jak jest z tym noszeniem?Pionowo czy poziomo?znacie może jakieś strony z przykładami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piąstki to norma, poczytaj troche o rozwoju dzieci w tym wieku a główki tez moje nie podnosiło, ale z leżenia na plecach jak lekarz podciągnął nie ćiwczyłam dziecka wcale, doszedł do siebie sam bez zbędnych ciwczeń, teraz chłopaczek jak dąb wymyślanie napięć, same mają napięcia, ale w mózgu, styki nie przewodzą moda na rehabilitację i napięcia,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj synek nie podnosil glowki do trakcji ,czyli przy podicaganiu za raczki w wieku 3,5 miesiaca i ponoc to bylo obnizone napiecie miesniowe jak nie podnosi glowki ,a wzmozone to jak dziecko usztywnia sie itd to ja juz sie pogubilam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem uczulona na welne
Ja mialam podobne cyrki, bo moje dziecko nie rozwijalo sie ksiazkowo. Pediatra najwiecej sie czepiala, ze dziecko musi to czy tamto. Tak wiec: -neurolog prywatny stwierdzil, ze dziecko zdrowe -rehabilitant prywatny orzekl wzmozone napiecie miesniowe i zalecil rehabilitacje, wiec poszlam po skierowannie na nfz, bo prywatnie nie bylo mnie stac - trafilam ze skierowaniem do neurologa z kliniki chorob kregoslupa i ten powiedzial, ze dziecko zdrowe i rehabilitacji nie potrzebuje, dziwil sie czemu pediatra skierowanie dala, -pediatra dalej nie odpuszczala i wyslala do neurologa na nfz- stwierdzil obnizone napiecie miesniowe... dostalam tez skierowanie na badanie na dystrofie miesniowa, wyszlo w porzadku, z wynikiem przyyjela mnie inna pediatra (moja miala urlop) i powiedzialaa, ze wszystko jest w porzadku z dzieckiem. Wiec dalam na luz. Dziecko zaczelo samo siedac majac 9m, raczkowac-11, wstawac i chodzic przy meblach-13 m, a codzic samodzielnie 15 miesiecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elzunia82
Ja miałam ten sam problem. Pediatra, że jest ok, neurolog, że wzmożone i nie wiedziałam komu wierzyć. Koleżanka doradziła abym skonsultowała Franka z fizjoterapeutą bo on ma więcej czasu na diagnozę. Tak też zrobiłam. Byłam u świetnej rehabilitantki Pani Rity Poczmańskiej (ma jeszcze drugie włoskie nazwisko) a właściwie ona była u mnie :) Faktycznie poświęciła duuuużo więcej czasu na Frania, co prawda potwierdziła diagnozę tłumacząc i uzasadniając jednak po 4 spotkaniach Franio miał już prawidłowe napięcie. Pani Rita wzięła młodego w obroty, nauczyła mnie jak mam z nim sama ćwiczyć w domu i pokazała jak nosić, podnosić itp aby unikać niepotrzebnego napinania go. Tak więc, u mnie ta rada zadziałała to i Tobie radzę taką konsultację. W moim przypadku trwała trochę ponad godzinę i koszt za takie spotkanie był 100 zł. Myślę, że warto zainwestować :) Pozdrawiam i nie martw się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elzunia82
Dodam jeszcze, że z czystym sumieniem polecam Panią Ritę ma mega wiedzę, ekstra podejście i nieskończoną cierpliwość :) I przyjeżdża do maluchów do domu w Warszawie.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×