Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

MAM MASAKRYCZNE STOPY!

Polecane posty

Gość gość

Nie wiem co zrobić już. Mam stopy całkowicie zrogowaciałe. Całą młodość przechodziłam w glanach, nie raz miałam ogromne odciski, później skróra była coraz twardsza. Potem już ją obcinałam nożyczkami albo wycinałam żyletką. To jest masakra. Nie wiem co zrobić. Stosowałam peelengi, balsami i wszystkie inne pierdoły, nic nie pomaga. Zawsze w lato chodzę w trampach, nigdy nie zakładam butów z odkrytą piętą , wstyd mi bo są okropne. Jeszcze mają taki kolor żółtawo różowo pomarańczowy. Nie wiem co robić, jestem zrozpaczona, mam przez to totalną depresję! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja piertole, co za debilna peezda... koorwa, nie bierz do mordy slowa depresja jak nie wiesz co to naprawde oznacza!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drwo
i na cholere ją obrażasz?! nawet nie wiesz jak to jest jak od paru lat wstydzisz sie calkowicie jakiejs czesci swojego ciala, to calkowicie paraliżuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko stosowałaś? Ja polecam tak: zamocz stopy w ciepłej wodzie z dodatkiem ziół lub soli na 15-20 minut. Po tym czasie użyj pumeksu, powinien ładnie wygładzić zmiękczoną skórę. Potem peeling- domowej roboty, a mianowicie: cukier+oliwka. Masujesz stopy, spłukujesz. Na koniec nałóż na stopy krem z dużą zawartością mocznika, owiń stopy folią, załóż skarpetki. Najlepiej zostawić na noc. Po takim zabiegu na pewno skóra będzie wyglądać dużo lepiej, wiem, co mówię, nie ma bata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
drwo i na cholere ją obrażasz?! nawet nie wiesz jak to jest jak od paru lat wstydzisz sie calkowicie jakiejs czesci swojego ciala, to calkowicie paraliżuje! xx bo mnie niebotycznie wkoorwia jak ktoś na zupelnie nieistotne kompleksy mówi depresja, no koorwa mać! to tak, jakby na brodawki mówić nowotwór. depresja to choroba, ciezka choroba a nie jakieś widzimisie jakiejś tepej p***y... ja p*****le, przeciez to tylko giry! niech sie cieszy, ze je wogóle ma i moze na nich chodzić... a ze brzydkie? taaaak, to naprawde powód do zalamania, nie no tu trzeba sie iść powiesić bo jak z tym zyć?!?!?!?! kur...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drwo
Nono mądralo, uważałbym na Twoim miejscu. Cytuję: "Depresja jest poważnym zaburzeniem psychicznym, które może dotknąć każdego człowieka. U jej podstaw leżą nie tylko zmiany somatyczne, ale także czynniki osobowościowe i psychospołeczne. Kompleksy są jednym z takich czynników, który może pogłębiać stany depresyjne lub przyczyniać się do ich rozwoju, być jednym z czynników wyzwalających." "Istniejące kompleksy wywierają silny wpływ na zachowanie jednostki i wyrażają się w różnorakich dążeniach, obawach, postawach wobec otoczenia oraz nerwicowych reakcjach." Więc jeśli, jak twierdzisz, wiesz co to depresja, lepiej nie bagatelizuj problemów ludzi. Czasem powody dla Ciebie błahe mogą stać się przyczyną owej poważnej choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Udaj się do pedicurzystki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zacznij od pedikiurzystki, od tego są, po jednym zabiegu doprowadzi stopy do porządku a potem zadbasz sama podstawa przy rogowaceniu stóp to regularne usuwanie naskórka, przynajmniej raz w tygodniu, najlepiej taką tarką z miałkim papierem ściernym no Donegala, nie używaj pumeksu dwa to używanie kremu do stóp z dużą ilością mocznika, on rozpuszcza stwardniały naskórek i zapobiega szybkiemu narastaniu, nawilża, zmiękcza skórę, szukaj kremów aptecznych np. Scholl, Xerial stosowanie tych dwóch punktów regularnie i konsekwentnie daje sukces

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
drwo tylko, ze dzisiaj na kazde gówno sie wola "depresja" i w ten sposób powazna choroba jest bagatelizowana... zlamal mi sie paznokieć - depresja, potargaly wlosy - depresja, rozmazal tusz - depresja... a poza tym nie uwazam, zeby ktoś mial powód sie zalamywać bo ma brzydkie stopy, przeciez praktycznie ich nie widać wiec o co chodzi? co innego mieć widoczna defromacje, np. na twarzy ale nogi???? juz bez przesady, naprawde. troche zdrowego rozsadku nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×