Wypicie glukozy? Czy zrobiłam źle?

Hej dziewczyny, dzisiaj byłam na badaniu (test obciążenia glukozą). Dostałam to ochydztwo do wypica :O o mało się nie zerzygałam, chciałam wypić na raz, ale nie mogłam, naciągało mnie jak diabli. Piłam więc małymi łyczkami. Teraz sobie zdałam sprawę, że chyba nie zmieściłam się w 5min (bo chyba taki wymóg jest?) tylko tak może w 8min? 9? i teraz tak myślę czy badanie będzie ważne? jak sądzicie?

Chyba nie robiłaś tego badania sama w domu, pielęgniarki powiedziałyby Ci gdyby było coś nie tak.

nie no jasne, ze siedziałam w przychodni. Tylko znowuż żadna nade mną nie stała ze stoperem :P i dlatego teraz tak dumam ;) po prostu nie wyobrażam sobie powtarzać to badanie :P

Ja też piłam długo :D długo, tzn. mysle, ze ponad 5 minut.. piłam małymi łyczkami, tez było mi mega niedobrze. Mysle, ze wszystko bedzie w porzadku z Twoim badaniem ;)

następnym razem weź ze sobą pół cytryny i wyciśnij ją do tej glukozy, zobaczysz że smakuje o wiele lepiej :)

a ja wypiłam duszkiem bo dodały mi zimnej wody ( bo ciepła glukoza to ohydztwo ) i dodałam cytryny. Bez cytryny po 2 łykach było mi już niedobrze. A gdy dodałam cytryny to smakowało ok. Zresztą nie słyszałam, że trzeba sie zmieścić w 5 min

słyszałam o tej cytrynie, ale bałam się, ze mnie opieprzą, bo ponoć ktos gdzieś kiedys stwierdził, że nie wolno. WIęc już dla spokoju wolałam nie ryzykować :P a ja właśnie miałam ciepłą :O fuuuuj :P dzięki za odpowiedzi :) pytałam o te 5 min, bo pamiętam jak w I ciąży piłam, to pani mi powiedziała, że powinnam się zmieścić w 5min. Teraz akurat mi nic nie mówiła.