Kto wygrał z kompulsami?

Witam. Od kilkunastu lat zmagam się z kompulsywnym objadaniem się. O ile wcześniej jadłam "mniej" w czasie napadów to teraz zgarniam wszystko. Waże już 67kg przy wzroście 170. Wiem, że problem leży w psychice. Jednak nie umiem się powstrzymać. Jem zdrowo tydzień a po tym następuje dzień braku kontroli i wszystko w d**ę ;( dosłownie. Czy ktoś miał ten problem? Wiem, że uzależnienie od jedzenia to wstydliwy nałóg i ciężko z niego wyjść.

ja wygralam z kompulsow przeszlam na bulimie. moje zycie jest jeszcze bardzij do d**y,ale przynajmniej nie tyje.a nawet chudne w zasadzie.

Też parę razy wymiotowałam. Ale to nie dla mnie. Po obżarstwie brzuch boli parę dni nudności. Coś się dzieje z moim ciałem a ja nie potrafię przestać w pewien sposób się okaleczać...

też to mam, ale na szczęście nie jestem jeszcze taka gruba (54 kg, 168cm), choć kiedyś ważyłam 49 kg i chciałabym wrócić do tej wagi, ale niestety też miewam napady obżarstwa :/

Też warzyłam kiedyś tyle. Głodziłam się parę miesięcy i udało się. :) Niestety włosy zaczęły mi wypadać i mdlałam co chwilę. Kiedyś potrafiłam się zaprzeć i nie jeść. Teraz sama nie wiem co pękło i wpieprzam jak świnia....

ja zamówiłam sobie na http://free.amciu.com/news.php za darmo herbatke odchudzającą która jest niedostępna w Polsce, rozdają ją teraz w UK. jak ktos chce moze sobie zamówic pozostało niecałe 400sztuk takze jeszcze niejedna sie załapie.

up.

To jest zazwyczaj problem psychiki, nie ciała!

Wiem ale nie potrafię z tym walczyć. Jakakolwiek rada na wagę złota. :)

Podobno każde zaburzenie psychiczne wiąże sięz brakiem samoakceptacji. Nigdy siebie nie akceptowałam. Jak to zmienić? Chciałabym być chuda. Dusze się w swoim ciele...

ja też się źle czuję... niby nie jestem taka gruba ale jednak kiedys czulam sie lepiej, 5 kg musze schudnąć, tylko jak? ja nie jestem za glodowkami, tylko za ograniczeniem jedzenia.

a tyle mam fajnych ubran, w ktore sie nie mieszcze bo tylek i brzuch mi urosl... niby tylko 5 kg ale to naprawde sporo jak na mnie.. nie jestem glodna, a jem, czemu? bo czuje sie samotna, nie mam pracy, mam depresje :( bo zycie nie ma sensu, i tak wszyscy umrzemy... ech

Wiesz, że mam pełno z***bistych ciuchów na "chudsze lata". Kupuje je zawsze żeby sięzmobilizować do chudnięcia. I kaszana. Niektórzy chudną po 30kg a ja 15 nie umiem ....umiem za to przytyć. ;(

to ja z jednymi spodniami tak zrobilam , kupilam je rok temu z nadzieją, ze niedlugo w nie wejdę, i wciąż leżą w szafie, bo sie w nie nie mieszczę :O

Mam taki żółty sweterek jest piękny. Tylko 2 rozmiary za mały. Chyba nigdy nie będę mogła chodzić w super ciuszkach ;(

a ile masz lat? jedzenie to taki nałóg po prostu i poprawia humor :/ niestety.

18. Z zaburzeniami męcze się jakieś 10-12. W przedszkolu już przezywano mnie od grubasów...

A ty?

to ty młodziutka jesteś ;) ja to starsza jestem od Ciebie sporo :P

a mi sie wydaje ze po prostu zajadamy problemy stresy radosci zamiast isc sie wyladowac w seksie, sporcie czy w tancu to jemy to szybsza metoda

ja sama obiecalam sobie ze nie bede sie z zadnym facetem spotykac az nie bede wazyc 55 kilo mam 10 wiecej tym sposobem 4 rok jestem sama wiek27

Właśnie zauważyłam to, że przy stresie zaraz odczuwam nieodpartą chęć na mleczną czekoladę. A potem się zaczyna....O seksie nie ma mowy :D. To już mój osiemnasty rok życia solo...Może by się wyładowywać pisząc na blogu czy czymś podobnym....

Też tak mam ! Parę razy chłopak jakiś zaproponował mi randkę. Chciałam iść ale kiedy zobaczyłam się w lustrze i porównałam się z dziewczynami, które mijam na codziennie na ulicy...NO WAY! Zostałam w domu i wykręcałam się chorobą "czy coś"

nikt a jaki masz wzrost?

165

to wy naprawde tak dużo jecie? bo ja jem dosc duzo, jak mam napady obżarstwa to w ogole, ale na szczescie na razie ważę 54 kg, oby nie wiecej :/

duzo bardzo duzo nawet 5 tys kcal dziennie-kilka razy liczylam

a napisz swoj przykladowy jadlospis z jednego dnia. Bo ja jak mi sie uda, to caly dzien jem tylko warzywa i owoce, a jak mam napad obżarstwa to jem wszystko, slodycze, chipsy, pizze, zapiekanki, bez umiaru. u mnie jest tak, ze np. 5 dni jem malo, a potem 5 dni z rzędu mam napady obżarstwa i tak na zmiane... nawet prowadze dziennik gdzie zapisuje wszystko co zjadlam :O

Coś koło tych 5 tyś kcal będzie. Jedzenie kompulsywne na tym polega jesz w tysiącach a potem się obwiniasz i znowu to samo.

no ja podobnie teraz od 3 dni wpadlam znowu w komplus zazwyczaj trwa kilka dni i tyje do 3 kilo potem przechodzi i troszke zrzucam kiedys przytylam 10 kilo w 2 mc