Mam okropny humor, ktoś jeszcze?

Mam okropny humor i nawet nie mam się komu wyżalić, może jest ktoś w podobnej sytuacji?

Jak to okropny??? No wiesz co??? W środę w Popielec? Cholera no bo w środy jest Popielec. A jak nie to? W pierwszą środę tygodnia mieć okropny humor? Nie godzi się ....czas na uśmiech no co Ty:-)

Bezskuteczne poszukiwanie pracy odebrało mi niestety ten uśmiech i ogólnie wszystko się sypie

A ile szukasz tej pracy??

Kilka miesięcy, chodzę na rozmowy, konkursy, wysyłam Cv, albo praca ustawiona dla znajomych osób, albo nie potrzebują nikogo

To może stąd wyjechać i poszukać czegoś za granicą??

no to prosze sluchamy...

No właśnie myślę o tym, żeby w ostateczności wyjechać, bo inaczej zwariuję bez pracy, jestem osobą ambitną, która musi coś robić a taka bezczynność mnie dobija, szukam pracy cały czas ale tak jak pisałam wcześniej, albo coś jest już z góry ustawione po znajomości, albo nie potrzebują nikogo. Faktem jest, że jestem z niewielkiej miejscowości, więc też nie ma tu jakiegoś ogromu ofert. No i tak to jest, że człowiek skończył studia, teraz chce normalnie poszukać pracy i zderza się z nieciekawą polską rzeczywistością. Te poszukiwania już mnie dobijają, straciłam wiarę i pewność siebie, okropne, nigdy tak nie miałam, zawsze byłam przebojową osobą, pewną siebie, teraz nawet jak się okazuję będę musiała pewnie zostawić kogoś kogo kocham, bo nie wiem jakby to miało dalej być

Eh... smutnooo