mam romans, przerwac czy walczyc?

Witam. Po krótce - między mną a szefem doszło do krótkiego romansu. Miało byc bez uczuc. On ma narzeczona i dziecko. Ponoc mieszkają ze sobą z powodu dziecka bo on mało zarabia i jakby się rozstali nie miałby kasy żeby płacic alimentów. Nie tylko on to gadał ale i kumpele z roboty. Ja jestem mężatką od 5 lat, mąż kompletnie się mną nie interesuje, kiedy dowiedział się o romansie nie ruszyło go to wcale. Właśnie, miało byc bez uczuc ALE niestety z mojej strony się pojawiły. On wie i to przerwał i mi napisał że nie jestem mu obojętna ale boi się że może jeszcze więcej do mnie poczuc, myśli o mnie pisał dosłownie co pare minut. Kochaliśmy się 2 razy przez pół roku, tak to przytulanki i buzi. Poza tym dodam że to zawsze on mnie zapsokajał, mówił że mam mu pow czego chcę i robił to a sobie nie pozwalał. Zawsze jak byłam gotowa, nie naciskał. Czasami tylko ja byłam zaspokojona a on nie. Przestaliśmy pisac i rozmawialiśmy tylko o pracy. Naraz on po paru tyg napisał mi znowu te swoje eski dziubeczku jesteś piękna i wg i że chciałby to powtórzyc i czy myślę o nim bo on o mnie, że jestem wyjatkowa. O co mu chodzi? Tylko o seks? On już zdradzał swoją dziewczynę wcześniej i ona wie. Ma podejscie do kobiet takie a nie inne bo raz był na zabój zkaochany i ona go rzuciła. Powiedział że nie wierzy w miłosc a potem mi pow. że ja na pewno znajdę tego jedynego, ja mu na to że on też a on wie że jakaś dziewczyna czeka na niego gdzieś tam. Ja wiem - to jest c3i3u3l3a z niego ale ja jestem wiary że może się zmieni bo ludzie się przecież zmieniają,prawda? Odpuścic czy walczyc?

C**j Ci w d**ę :)

przerwac

Strasznie piszesz, brak stylistyki, nie potrafisz się wypowiedziec

Nie rozumiem tego jak można kogoś zdradzać.Jeśli sie zwiażesz z tym szefem to on napewno ciebie też bedzie zdradzać skoro teraz to robi.A mąż powinien kopnąć cie w d*pe

Daj spokój z nim. Właśnie jestem na podobnym etapie w życiu i powiem Ci jedno. Taki facet się nie zmieni . Ja sie na szczescie uwolniłam. Znam zbyt wiele przykładów kobiet, które myślały podobnie do Ciebie i dziś po latach nieudanych związków, czasami już jako samotne matki śmieją sie z wlasnej naiwności. Ja się cieszę że wycofałam sie w dobrym momencie (chociaż to też zbyt późno bo powinnam dypkiem piznac dużo wcześniej). Mam nadzieje, że niedługo opadnie zasłona dymna i otrząsne się z tego co sie dzialo. I spojrzę na wszystko z dystansem. Wracając do Ciebie..jesli chcesz coś zmienic w swoim życiu zacznij od poprawienia relacji z mężem. Jeśli nie pomoże kop w d*pe i zacznij od nowa. Na nic nie jest jeszcze zbyt późno...u mnie już niestety tak bo z małżeństwa zostaly szczątki.

ja mysle ze kazda wpieprzajaca sie w romans z szefem ktory kogos ma to szmata....mozesz sobie d*pe wycierac ze sie zakochalas ale ja ciebie nie szanuje :)

Taaaa.....a facet zawierający sie za mezatke jest niewinny :O

pierwszy gość i o to chodzi:-D

ktos kto raz zdradzil zdradzi raz kolejny.tak to jest kobiety.zakoc***ecie sie w kochankach a oni predzej czy pozniej tez zdradza

nie ma nic gorszego niż zdradziecka ździra mam nadzieję że mąż kopnie cie wreszcie d**ę

Jeśli chodzi Ci jedynie o seks i dobre układy z szefem to kontynuuj, ale nigdy nie próbuj rozłączyć ojca od dziecka i jego matki. Pozdrowienia JackXL

to się nazywa małe podręczne r***adełko powodzenia