Co by to było jak by brakło prądu.....gorzej niż koniec świata ???

Większość ludzi tych młodych a zwłaszcza w wieku 20-30 lat nie potrafi nic zrobić w porównaniu do tych z lat wojennych lub z rocznika 1950 - 1960 co potrafili sobie wszystko sami zrobić własnymi rękoma . Była by bieda jak diabli.....licząc to że o robotę w tym kraju ciężko..ja też się liczę do tego grona...nie trzeba ani końca świata ani klęski żywiołowej..wystarczy BRAK ENERGIJ ELEKTRYCZNEJ

Jak by nie było prądu, to nie było by ciebie ani mnie na kafe to koniec świata. Ludzie jedli by siebie nawzajem a później wszystko by jebło.