Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

On jest kasjerem

Polecane posty

Gość gość

Jestem z facetem już prawie 2 lata. On ma 23lata. Z charakteru jest super. Kochany, opiekuńczy itp ale... no właśnie... pracuje na kasie. Nie wiem czy jest sens bycia z takim człowiekiem. Niby uczy się zaocznie ale to tylko pedagogika i raczej zostanie na kasie do końca życia. Nie ukrywam, że chciałabym lepszego standardu życia. Sama zarabiam dużo więcej. Co powinnam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw mi obciagnij, potem pogadamy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinnas go namowic do zmiany kierunku studiow lub nauki jakiegos zawodu nie wymagajacego studiow jak hydraulik, elektryk czy plytkarz. W przeciwnym razie raczej na dluzsza mete nie bedziecie do siebie pasowac, bedzie coraz wiecej nieporozumien, pozniej klotni, takze jego frustracja bedzie rosla, wasze drogi zaczna sie coraz bardziej rozjezdzac i wasz zwiazek sie rozpadnie. Robcie cos poki jeszcze jest na to pora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wejherland
a Ty głupią c**ą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szukaj biznesmena z kasą dla którego będziesz jedną z wielu pazerniaczko, nie zasługujesz widocznie na kogoś takiego z dobrym charakterem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Powinnas go namowic do zmiany kierunku studiow lub nauki jakiegos zawodu nie wymagajacego studiow jak hydraulik, elektryk czy plytkarz" X A Ty byś zrezygnował ze studiów które sam wybrałeś na rzecz przyuczenia się do zawodu elektryk lub tynkarz bo ktoś ma takie widzimisię??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zrozumiałeś pytania widzę więc prościej. Czy zrezygnowałbyś z czegoś co lubisz robić (studia) na rzecz czegoś do czego wogóle zapału nie masz (przyuczenie na tynkarza itd.) bo ktoś tak chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby uczy się zaocznie ale to tylko pedagogika i raczej zostanie na kasie do końca życia. xxxxxxxxxxxxxx cieszę się, że zaczynacie po woli rozumieć, że takie studiowanie jest kompletnie niepotrzebne, nic w życiu nie zmienia i tylko naciągacie rodziców finansowo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To po co dajesz rady typy namów go by przerwał studia i uczył się zawodu skoro jemu dobrze na pedagogice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem - wchodzisz w związek z totalnym gołod*pcem i płaczesz, że z niego ciul i frajer???? normalna jesteś? pistolet ci przystawiają do głowy żebyś z nim była? sama tak wybrałaś!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pavlo1985->ze tez ci sie chce temu baranawi jeszcze tlumaczyc z polskiego na polski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Pavlo: ale mnie nie obchodzi czy jemu jest dobrze, tylko odpowiedzialem autorce tematu, ktorej nie jest dobrze w takim ukladzie. To co napisalem do autorki to jest prawdopodobnie jedyny sposob na uratowanie jej zwiazku. Ten koles i jego upodobania kompletnie mnie nie obchodza. Autorka chce, zeby jej facet wiecej zarabial. O tym jest ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże ogrnij się pusta kobieto poznałaś go gdy on już siedział na kasie ma chłopak ambicje pracuje uczy się bo wie co w życiu chce robić nie siedzi w domu na d***e na utrzymaniu rodziców bo on się uczy i nie ma czasu na pracę.na jego temat nasuwa mi się tylko jedno zaradny iu pracowity szkoda jego czasu na pustą dziołchę.mój mąż pracuje na budowie i co mam go zostawić ???? w żadnym razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty dalej nie rozumiesz - skoro jemu jest dobrze to nikt go nie zmusi żeby coś zmienić. Przecież gdyby chiał zmieniać swoje życie to by to zrobił sam a nie a namową. Dajesz radę która na 100% się nie przyda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Pavlo: no niekoniecznie, niektorzy potrzebuja impulsu do dokonania zmiany. Po drugie jak juz napisalem - nie interesuje mnie co on uwaza, tylko doradzilem autorce, zeby postarala sie go przekonac do zmian. Wtedy bedzie musial zapewne wybrac: albo nic nie robie i trace dziewczyne, albo pracuje nad swoja sytuacja, zmieniam sie na lepsze i tworze zwiazek. Jak nie, to nie i wtedy wszyscy maja jasna sytuacje. On jest dalej szczesliwy na kasie, a ona szuka sobie partnera na miare wlasnych oczekiwan. Tak to dziala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×