Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ania po 40tce

zapraszam 40tki +, -

Polecane posty

Gość Maya_Maja_Maya
Co do diety - może zacznę od tego ,ze do tej pory z dietami gdzieś po kątach się chowałam ,a teraz powiesiłam na lodówce plan - wszem i wobec - dzieciom , synowej i mężowi oświadczyłam ,ze uczę się dyscypliny i na starość - ...no jest lepiej - pomagają mi ...:) Syn jest weganinem od lat 12-tu( wielki,ale szczupły i silny jak tur) - zdrowe jedzenie ma w małym palcu- synowa w ciąży - wegetarianka - ja umiem i lubię wszelkie wegańskie i wegetariańskie potrawy...,ale tu też jest pułapka - owszem sporo warzyw, kasz wszelakich i potraw sojowych ,ale ...z kluskami i chlebkiem - to moja zguba... stąd ta moja dieta - taka na zdyscyplinowanie ... jak idzie - idzie dobrze- zapomniałam dodać ,ze mam za sobą 2 głodówki - ale to było dawno - jedna 5 i 1 7 dniowa ... czasem mi się wydaje ,ze w moim wypadku lepiej wypadłaby głodówka - ale boję sie - nie te lata , nie te hormony - nie ma co szaleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maya_Maja_Maya
Aniu - moja kopenhaska dieta super - wczoraj zgodnie z przykazaniami zjadłam co należało- lubię szpinak , trawie jajka , sałata jest tez ok... Nie przepadam za czerwonym mięsem - poza...tłustymi żeberkami :) ...wiec wołowinę zastąpiłam 3 malutkimi gotowanymi kotlecikami z mielonego mięsa- które zrobił mąż dla siebie i córki... Dziś - 2 dzień - jestem po wielkiej misce salaty z ...niestety znów zamiast wołowiny - 3 cieniutkie plasterki ...salami - i to wszystko... ...zawsze byłam silna ,ale cholerka - mam jakieś dziwne zawroty głowy jak wstaję - popije dużo wody - powinno minąć ... , bo lubię wodę... jestem do wieczora - od rana sama w domu - i mogłabym podjadać ,ale szczerze mówiąc nawet mnie nie kusi - po prostu rano o 10-tej wypiłam kawę , o 13-tej zjadłam sałatę , 3 salami i mnóstwo wody ... wieczorem wychodzę na zakupy, czas ruszyć d*psko spod kompa... Ania , - jak dieta u ciebie?jak samopoczucie ? acha- nie ważę sie - może na koniec...- dla mnie ważniejsza objętość od wagi ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maya_Maja_Maya
Witaj - wk1973 napisz coś więcej o sobie - zapraszamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wk1973
Ja mam taki problem, ze jak tyje to tylko moj brzuch nie wiem dlaczego i co jest grane czasami mysle zeby isc do lekarza bo moze mam jakiegos guza w srodku.... jestem cała szczupła ( ręce,nogi,tyłek ) a brzuch jak balon:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wk1973
Witam was:) sredecznie również:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maya_Maja_Maya
WK....rano opowiadałam synowej - miałam koleżankę w pracy - cudnej urody dziewczyna - każdy facet wzdychał - szczuplutka - wyprostowana - co wzmacniało efekt - brzuszka jakby była w 5 miesiącu ciąży - zawsze tak miała - od czasów dorastania teraz ma za sobą 2 ciąże i brzuch nadal jest... taka uroda - żaden guz - już dawno by sie odezwał w inny sposób - uaktywnił - co nie znaczy ,ze lekarz powinien zdiagnozować - jeśli to rzeczywiście coś ogromnego ,a nie tylko twoje urojenia- przepraszam ,ale sama napisałaś ,ze masz na punkcie diet - i sądzę też swojego ciała - fiola... ile ważysz , mierzysz- co jadasz?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wk1973
mam 166 cm waze 50 kg.......przed odchudzaniem wazyłam 68 kg.. mało jem obiadów prawie wcale wafel ryżowe i chleb razowy odczasu do czasu coś słodkiego.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maya_Maja_Maya
...myślę ,ze nie będzie dla ciebie zaskoczeniem moja reakcja- wspaniały spadek wagi - ale czas powiedzenie stop- dalsze odchudzanie - jest BARDZO NIEBEZPIECZNE! ...mam małe pytanie - rodziłaś dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wk1973
Mam córkę 20 lat i syna 14 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wk1973
W czasie odchudzania nie jadłam kolacji ostatni posiłek to godz 16-17 nie kiedy głodna i to bardzo chodziłam spać , nie mogłam się doczekać rana i sniadania:) wiem tylko ze odchudzanie to straszny wysiłek,i dużo wyżeczen....teraz juz więcej jem i mam wrazenie ze tyję.......nie wiem czy to juz psychika nie robi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...a przed ciążami miałaś brzuszek ? swoją drogą - wszystkie 3 mamy 20 letnie córki :)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wk1973
przed ciążą to wazyłam 68 kg lub nawet 70 kg byłam okrąglutka cała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...na pocieszenie ci napisze ,ze ...nie chciałbyś mojego brzucha zobaczyć ,a jeszcze w wieku 40 lat - może nie był plaski ,ale na tyle zgrabny , i biodra i nogi , ze nosiłam krótkie spódniczki - dziś dobija mnie co się ze mną stało - mam wałki po wewnętrznej stronie nad kolanami - jak się tego cholerstwa pozbyć...?????????(dodam ,ze miałam 3 operacje kolana ponad 10 lat temu i czeka mnie zapewne zabieg na 2- gie , bo coś się zaczyna dziać - wiec wszelkie ćwiczenia odpadają...) WK...bardzo cię proszę nie odchudzaj się już , nie głoduj - idź do lekarza - zrób badania jakie leci - bo pewnie zleci - zasugeruj delikatnie USG j. brzusznej i opowiedz o tym co cie trapi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wk1973
Dziękuję za miłe słowa....na pewno pójdę do lekarza tylko nie wiem czy do ogólnego czy ginekologa, poradz mi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wk1973
paapaaa..do następnego razu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o wyszło:) wk1973 witam i ja Maja - mam tez 2 corki i syna:) Własnie na kopenhaskiej było mi ciągle słabo głodno bo jednak mysle że jadam ok 2tys kalorii a tam pewnie 1000 nie ma wiec to mi nie pasowało Dzis jest juz lepiej ale nie idealnie, ale mój plan spisania potraw do 1200-1300kalorii coraz bliżej Co do badań to chyba raz w roku powinnysmy to czynic czy prywatnie czy panstwowo ale badac sie trzeba, wiec i ginekolog i ogólny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja musze tak dietke sobie skomponowac żeby nie brakowało niczego co lubie bo niby wytrzymam pare dni bez słodyczy czy owocow ale potem sie rzucam aż brzuch jak balon - wiec tak myśle że co drugi dzien ale w ramach kalorii bedą jakies słodkości chocaizby lód a owoc czy kawalek arbuza nawet codzienie. I rano musze zjesc bułke czy chleb to żołądek wtedy mnie nie boli. He- jakie to proste. Tylko ułożyc i zobaczyc jak to sie ma do kalorii. Maja to młody tatus z twojego synka będzie:). Wk1973 - ładnie schudłaś ale i wyrzeczeń sporo, ale teraz tak jak i Maja mówi zadbaj o bogatszą dietke - bo ja juz sie przekonałam jak zabrakło mi głupich węgli jakie to starszne uczucie jak nie wiesz czy to zawał cie bierze czy co - nawet nie myslalam że to żołądek może tak dopominac sie o węgle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wk - koniecznie - jak Ania pisze - i potwierdza - do lekarza- masz malutką obsesję i to nie jest zdrowe - pracowałam lata w szpitalu - wiem jak wyglądają i jakie sa anorektyczki- po 1- sze - nie wszystkie maja 40 kg, po 2-gie - sa i 40-letnie ..., po 3cie sama tego nie zdiagnozujesz... Moja siostra mając 17 lat - miała ponad 80kg - w rok doprowadziła się na skraj z wagą i myśleniem - na szczęście w porę nauczyciele , rodzina i ...miłość spowodowały ,ze dziś jest szczęśliwą mamą 2 urwisów ...ale coś zostało - ma normalną wagę - nawet ciut powyżej i wygląda zdrowo- kiedy jednak sobie powie - nie jem - to nie je i koniec - w tydzień szczuplutka...no ale ona ma 31 lat ...- to też ma znaczenie .. Co do mojej diety- jest dobrze , poza ciągle mnie zaskakującym osłabieniem - byłam w markecie i jedzenie nie robiło wrażenia(pachniało chlebem i pieczonymi kurczakami) , kupiłam warzywka, jogurty i ...wołowinę na befsztyk - ale tylko dlatego ,ze mój mąż był ze mną i uważa od zawsze ,ze to najlepsze i najzdrowsze z mięs...i nie ma co go zamieniać na kurczaki- w końcu w diecie jest beef...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TO JA powyżej pisałam - zdążyłam sie wylogować kiedy mnie nie było i wyszło ,ze jestem goście :( ,...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim Jestem po 2 dniu diety 13- dniowej i mam problem malutki- sama narozrabiałam ... Od zawsze miałam tendencje do zatrzymywania wody - ale - o ironio lubię sól - wiec dla równowagi piję sporo wody - wczoraj ok. 6 szklanek obliczyłam (czyli za mało - powinno być co najmniej 10...) - oczywiście małymi łyczkami...cały dzień... Na wieczorna kolację kupiłam - niestety wieczorem dopiero szynkę - która okazała się pyszna ,ale niestety słona i zdaje się ,ze zjadłam za dużo- po podliczeniu okazało sie ,ze było to ok.80-90 gram - słonej szynki- - do tego szklanka naturalnego jogurtu.Niestety była już godz. 21...:( Już po chwili od wstania od stołu - poczułam ,ze mój brzuch rośnie jak balon- dosłownie , a mięśnie jak u kulturysty - no i stało się - rano wstałam spuchnięta - mój mocz był bardzo zagęszczony i w niewielkiej ilości ...Dzisiaj wiec 3 l wody i wypukiwanie ... Powinnam sobie nałożyć karę i do wieczora być tylko o wodzie ,ale zasady diety są jakie sa - wiec mam za sobą grzankę i kawę...poza tym - WODA , WODA , WODA ...-sprawdzalnym - ma niewielką ilość sodu .. CO U WAS ? Pozdrawiam i życzę wszystkim miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:). Ja juz na miejscu na wakacjach, jutro bede miala wiecej czasu ale musialam wejsc choc na chwile. Maja i tak dzielnie sie trzymasz. Ja mam od niedawna takie cos że jak tylko za długo czegoś nie włoże na ruszt- czyli do dzioba to od razu czuje jak nadchodzi straszny ból - objawia to sie najpierw skurczem w brzuchu a potem cos cisnie pod piersiami aż oddychac nie idzie - teraz juz w pore moge nad tym zapanowac ale nawet dzis w trasie- podróz tylko 2 i pół godziny musialam posilic sie (niestety bułką z masłem i serem bo takie mielismy zrobione) i w pore odgoniłam. Porobiło mi sie tak po dietach, glodówkach bo wczesniej nic mi sie nie działo - ale lekarz zasugerował gastroskopie- z tego co słyszałam to paskudne badanie ale chyba bede musiałą je zrobic. Wieczorkiem a najpóżniej jutro rano zaczne ukłądac sobie menu takie na 1200kalorii- z jedzeniem co 2-3godziny. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Aniu i wszystkie chętne do walki o mijająca młodość 40-tki :) ZAPRASZAM PANIE SERDECZNIE DO POGADUSZEK:) Aniu , jak tam urlop, gdzie go spędzasz?jak dieta? Zrobiłaś rozpiskę , plan? Odezwij się proszę. Co do gastroskopii - miałam , przeszłam i ...przeżyłam... Byłam przy wielu gastroskopiach z racji zawodu - wszystko zależy od nastawienia , opiekującej eis pielęgniarki i lekarza:) Moja dieta - trwa , bez żadnych problemów - nie daję rady zjadać wszystkiego z listy- to mnie zaskoczyło totalnie . Jestem dziś na 5 dniu - mam ok.5 kg. mniej - z czego pewnie polowa to woda...ale jest dobrze- jakoś luźniejsze ubrania się zrobiły i oto chodziło... Niestety jest tez zła nowina- kiedy rodzinka zabrała sie za ważenie na mojej wadze - okazało się ,ze pokazuje o ok.5kg za...mało :( Tak wiec dopiero teraz mam 80, a nie 75 - kupiłam nową i niestety zaczynam od nowa spadek - to znaczy nie od nowa dietę ,ale od 80- tki- nikt nie wierzył ,ze mam tak dużą wagę - nie widać tego absolutnie - no ale taka prawda... Trzymam się i to najważniejsze... Wszystkim życzę miłego weekendu i dużo wytrwałości...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie myślałam co zrobić po zakończeniu kopenhaskiej - na razie nie mam chęci rzucenia się na jedzenie ,ale kto wie co będzie za tydzień po diecie ... wiec dla odmiany - postanowiłam pociągnąć przez kolejny tydzień dietę amerykańską - oto plan - ogólnie znana dieta.. Śniadanie godz 10.00 -filiżanka świeżo zaparzonej kawy naturalnej lub słabej herbaty żadnych dodatków -topiony serek o ulubionym smaku - 50g -pomidor Drugie śniadanie godz 12.00 -1jajko ugotowane na twardo lub miękko bez soli -pomidor Przekąska godz 14.00 -jabłko Obiadokolacja godz 16.00 -20 dag chudego twarogu z ziołami ale bez soli -pomidor Wieczorem godz 20.00 -kieliszek czerwonego wytrawnego wina Ponieważ ja potrzebuje radykalnych ram - bez liczenia kalorii- wiec jedyną modyfikacją jaką wprowadzę do tej powyższej diety jest - rano do tego serka - 2 kromki chrupkiego pieczywa. I inny problem - nie piję alkoholu - wiec nie bardzo wiem czym mogę zastąpić wino?i nie wiem też - nigdzie nie doczytałam dlaczego ono jest takie ważne... Dalszy plan wydaje się także być prosty(bynajmniej do końca wakacji- na początek) Nie jem - chleba , ziemniaków, sosów,klusek i słodyczy( za wyjątkiem czasem lodów ,ale za nimi nie przepadam wiec się nie obawiam ,ze się na nie rzucę )skupię się na białku - jadam stanowczo za mało sera białego - jogurtów i twarogów... I to by było na tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam pojecia jaka diete zastosowac? pomozecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam gościa - proszę napisać coś więcej o sobie jaki jest problem - wiek , waga...zapraszam pomóżmy sobie wzajemnie :) Milego wieczoru życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×