A ja napisze, ze mam wspanialego meza!

wcale maz nie robi wszytskiego jak ja chce:P Jestesmy troche rozni od siebie i w wielu dziedzinach sie nie zgadzamy, potrafimy natomiast prowadzic gorace dyskusje na wiele tematow:) Jest wiele rzeczy, ktore robi nie tak jak ja to sobie wyobrazalam, ale przeciez nie moze byc tak, ze drugi czlowiek spelnia zachcianki drugiego i chodzi jak w zegarku. Nie skupiam sie tu na jego wadach, bo chyba za duzo mamy tematow o tym jakie to wady mezowie posiadaja i co robia zle. Nie moze byc jednego gdzie tych mezow sie troche pochwali?

Ok, wiec zalety I wady mojego meza to: bardzo pracowity, robi wszystko wokol domu, naprawia, nawet moj samochod myje. Chwili nie usiedzi, jesli sobie wymysli jakies zadanie do wykonania. Wada to to, ze w domu nie sprzata, nie pierze, nie gotuje, Ja robie sniadania, herbatki, wszystko, za to on zabiera mnie w weekends na obiady do restauracji. Zaleta:bardzo zaradny, wyksztalcony, ma swietna, ale stresujaca prace, bardzo duzo zarabia. Materialnie mnie i dziecku niczego nie brakuje, moge wydawac ile chce, co jego to i moje, a on zarabia duuuzo wiecej. Wada: nie pomagal przy dziecku, nie wstawal do niej w nocy, kompletnie nic. Na szczescie taraz jak ma rok, to Mala chodzi za nim I musi sie juz nia zajmowac, teraz ja rozpieszcza, kupuje tony zabawek I czesto sie z nia bawi, a ja wkoncu moge odpoczac. Zaleta jest to, ze mam wspaniala tesciowa, ktora zawsze staje po mojej stronie. Meza kocham inaczej niz dziecko, nie wiem czy mniej czy badziej, po prostu inaczej. Kiedys bylam w nim po uszy zakochana, ale to, ze po urodzeniu dziecka mi nie pomagal, bardzo negatywnie odbilo sie na moich uczuciach, juz nie jestem taka zaslepiona miloscia. Wiem, ze on mnie bardzo kocha, nawet tesciowa mi to powtarza, ze on jej tak mowi.

miło mi, że ktoś mnie pozdrawia ja was również pozdrawiam!!! tym, które twierdzą, że uważam, że męża trzeba kochac ponad dziecko, radzę psotukać się w czółko. jeszcze raz wam gratuluję;-)

jeszcze ktoś?

tak czułam, że większość z was nie może pochwalić się cudownym mężem, haha, ale za to jakby zalozyć o dzieciach temat, to każda by się wypowiedziala

ja też! najlepszego pod słońcem. kocham Go. nie muszę mieć nic tylko żeby on był 24h/dobę:-)