Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marcowa

MARCOWE MAMY NA START!

Polecane posty

Gość RudaMagda
Jestem i ja. Mogę i tu pisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Jestem na l-4. Dzis byłam na zakupach i kupiłam sobie tunikę ale taką, że niekoniecznie ciążowa, kurtkę i większe legginsy. Dla malucha w lumpku spiworek Disneya i kombinezon na 56 fioletowy czyli uniwersalny. Może w marcu być jeszcze mróz. W sklepach podobne 150zł i się zastanawiałam ale jak tak się okaże, że już będzie ciepło to trochę szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sieja_wędrowna
Ruda Magda - zawsze możesz komuś sprezentować. Ja się na razie powstrzymuję od zaglądania na działy dziecięce. Trochę jestem przesądna, trochę uważam, że na to przyjdzie czas, np. w lutym. Póki co dostałam od siostry męża dwie reklamówki ciuchów ciążowych i bardzo mnie to ucieszyło, bo być może nie trzeba będzie przesadnie inwestować w swój jako taki wygląd. Na zwolnieniu jestem od 6 tyg. (moja ciąża była zagrożona i lekarz nie pozostawił mi wyboru). Zamierzam wrócić do pracy od października. Miałam leniwe prawie trzy miesiące, czas trochę wyjść do ludzi. A dziś umyłam jedno okno i taaaak mnie to zmęczyło. Masakra, jak się człowiek rozleniwił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja podobnie jak Sieja omijam sklepy dzieciece z daleka narazie...Choc ostatnio nie wytrzymalam i ogladalam wozki na necie :) Niby przesadna nie jestem,ale jakos tak staram sie jeszcze nie wariowac z zakupami.Poczekam na poswiateczne przeceny z cala wyprawka.Wiem na pewno, ze kupie wszystkiego za duzo i ogolnie wpadne w zakupowe szalenstwo...Podobno przy pierwszym dlugo wyczekiwanym dziecku to normalne :) Dzis bylam u kumpeli i dostalam sporo ciazowych ciuchow z czego bardzo sie ciesze bo pomalu zaczyna byc mi ciasno...Ale co tam wazne ze dzidzia rosnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Yyy czemu RudaMagda ma komus prezentowac to co kupila....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzisiaj byłam na zakupach i "zupełnie przypadkiem" zaglądnęłam na dział niemowlęcy. W zasadzie tam nie zaglądam, ale jakoś mnie tak przywiało... No i przeżyłam szok. POWARIOWALI Z CENAMI!!! Skandal - za kawałek plastiku z gumką chcą po 30 zł (mowa o butelce). Nie mówiąc o rzeczach do pielęgnacji, ubrankach i - to mnie zawsze rozwala - zabawkach. Tam się producenci wyżywają cenowo, szczególnie jak rzecz ma atest. Nie, ceny absolutnie nie są adekwatne do zarobków. A mimo to ludzie chodzą, kupują - bo co, dziecku będą żałować? Pani stojąca w kolejce do kasy przede mną (notabene słodziutki był ten jej szkrab w wózku) miała 3 rzeczy - butelkę, jakiś obiadek w mini słoiczku i grzechotkę czy inną kolorową rzecz, nie patrzyłam dokładnie. Zapłaciła prawie 70 zł. Hehe, pewnie brzmię jakbym się dzisiaj z długoletniej śpiączki wybudziła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcowa mnie polskie ceny ogolnie rozwalaja.Mam wrazenie co jestem w Pl ze jest coraz drozej i bardzo czesto otwieram paszcze ze zdziwienia jak kupujac kilka p*****lek slysze przy kasie kosmiczna cene.Moze dlatego ze sie odzwyczailam... nie wiem, tutaj jednak jest troche lzej i mysle,ze z wyprawka nie bedzie tak strasznie bo mozna dostac super ciuszki czy akcesoria dla dzieci w przyzwoitych cenach i adekwatnych do zarobkow. Dlatego tak jak wyzej pisalam jak wpadne w szal to mnie nikt nie powstrzyma :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co u Ciebie marcowa?Pisalas ze wakacje sie udaly...Ciesze sie bardzo, ze odpoczelas i nabralas sil do dalszego dzialania (i mam tu cos konkretnego na mysli) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agan123
a ja ostatnio zaszłam nawet z mężem do pepco na niemowlęcy dział, chciałam sie przekonać jak z cenami, wiele ludzi mi mówiło, że nie opłaca się kupować nowych dla noworodka bo rośnie szybko i żeby na lumpex iść, ale tak popatrzyłam na ceny i są to śmieszne pieniądze, a ubranka na prawdę śliczne. Z kupnem też jeszcze się wstrzymuję do stycznia, lutego kiedyś miałam taką nieprzyjemną sytuację, moja koleżanka była w ciąży 4 miesiąc i jak szłam w odwiedziny to kupiłam jej ubranko dla dzidzi, a potem jakoś ona poroniła, a ja usłyszałam od sklepowej u której to ubranko kupowałam, że to przeze mnie bo nie należy kupować nic do 6 msc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Witam z rana! Jak mogę pospać to mi się nie chce. Co do kombinezonu to ten co ja kupiłam w lumpku 5 zł kosztował, to pewnie że oddam komuś. W pepco są tanie ubranka i akcesoria, butle za 10zł bo fakt, że jak byłam w realu czy tesco to od 25 w górę. Drogie te rzeczy dla maluchów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agan123
a ja dzisiaj w końcu zobaczę mojego dzieciaczka:) jestem w 12 tyg, i ciekawi mnie czy będzie dopochwowo... mam nadzieję,że nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
A w zabobony nie wierzę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry, kobietki :) Vera, dzięki, wakacje naprawdę były super, chociaż jazda dość długa, a pod koniec dopadł mnie, oczekiwany skądinąd, @. Ale to takie drobiazgi. Opalaliśmy się, pływaliśmy, poniewieraliśmy się w falach, był basen, wypasione mieszkanko i pyszne żarcie, najlepsze świeże rybki. Teraz nie mogę się pozbierać, nadrabiam zaległości w firmie i w domu, ale coś mi nie idzie. Wszędzie wielki b. Wizytę kontrolną mam na 11 września. Chcę sprawdzić czy wszystko OK, zanim coś się zacznie :) A powiedz Vera, bo chyba nie pisałaś, jak zniosłaś podróż powietrzną do PL? Chciałam już wcześniej zapytać ale się nie złożyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny, ja też się odzywam :) Nie ukrywam że to forum pasuje mi lepiej, bo ja w pracy nie mam dostepu fo FB (zablokowali) a popołudniami to nie odpalam kompa bo po ponad 8 godź w pracy mam go zwyczajnie dość. We wtorek sie rozchorowałam :( Zaczęło się od bólu gardła, potem doszedł katar i ból głowy w środę a dziś kaszel. Choć gardło mnie już mniej boli. Kuruję się herbatą z sokiem malinowym i cytryną oraz na noc mlekiem z masłem, miodem i czosnkiem. Gardło płukam szałwią. Masakra. W weekend jedziemy na mazury - mam nadzieję że wyzdrowieję do tego czasu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super, ze wakacje sie udaly :) Zazdroszcze, ja w tym roku sobie odpuscilam w sumie ze wzgledu na ciaze, ale teraz troche zaluje... Samolot znioslam bardzo dobrze, staralam sie nawet nie myslec, ze cos moze byc nie tak. Lot jest krotki bo niecale dwie godziny w dodatku w obie strony wczesnie rano wiec prawie cale przespalam :) teraz zastanwiam sie czy nie leciec za miesiac do Pl na tydzien odwiedzic rodzinke bo pozniej to juz bedzie ciezko z wielkim brzuchem, no a potem z malutkim dzieckiem wiec ten 2 trymestr to ostatni dzwonek :) Dobrze marcowa ze juz dostalas @. Znaczy, ze organizm wraca do siebie. Ja po zabiegu uwazalam 3 miesiace. Mysle, ze wiekszosc lekarzy rekomenduje taka przerwe, zeby organizm sie zregenerowal. W Anglii np juz po pierwszej @ mowia, ze mozna dzialac. Nie wiem co doradzal Ci Twoj lekarz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze zrobiłam sobie sok z cebuli, ale szwagierka powiedziała mi że jak była chora w ciąży to lekarka powiedziała żeby nie piła syropu z cebuli bo on cos tam wydziela szkodliwego...słyszałyście o czymś takim? Dziś idę do ginki, to zapytam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasienka widze, ze mamy podobnie...Zamiast pracowac pilnie to my po necie smigamy :) Mam nadzieje, ze przeziebienie szybko minie... Mnie ostatnio cos bralo i zjadlam kawalek chleba z dwoma zabkami czosnku. Na to oczywiscie herbatka z cytryna i sokiem malinowym. Chyba szybko zareagowalam bo rano bylo juz w miare ok. Poza tym, ze moj narzeczony postanowil spac na dole po mojej kuracji czosnkowej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vera30 - wiesz, w ciągu 8 godzin zawsze znajdzie się chwilkę żeby wejść i 2 słowa napisać :) A co do narzeczonego, to bardzo dobrze zrobił ;) Mój mąż się ode mnie zaraził i teraz razem jesteśmy chorzy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej fajnie,ze jesteście mam konto na facebooku, ale jakoś mnie ono nie przekonuje. Ja te z w zabobony nie wierzę ale unikam kupowania ubranek, za to mój mąż przytachał do domu komodę z wysuwana półką, która ma służyć jako przewijak. mamy baardzo małe mieszkanko, ale do następnej jesieni musi nam wystarczyć. A i trafiłam w sklepie z tanią odzieżą na 3 pary ciążowych spodni za 12 zł, są w dobrym stanie powiedziałbym, że nawet w bardzo dobrym. W moje stare ubrania już się nie mieszczę, a u Was widać już brzuszki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vikiable - co do brzuszka, to obecnie wygladam jakbym się najadła, lub przestała dbać o linie ;) bo zawsze miałam płaski brzuch (byłam dość usportowioną osobą: siatkówka, siłownia, spacery) ale nie wyglada to jeszcze jak ciążowy brzuszek... Co do ubrań, to u mnie narazie bez zmian: spodnie wszystkie pasują bo biodrówki, a bluzki zmieniłam na luźniejsze, bo w dopasowanych brzuch się odznacza a jeszcze nie mówiłam w pracy... O ubraniach ciążowych pomyslę po powrocie z urlopu, czyli pod koniec września. Bedzie to 14tc, więc może będą mi już potrzebne :) Co do zabobonów, to w sumie nie wiem czy jestem przesądna czy nie...chyba tak pół na pół Ale ja jeszcze nic nie kupuje, bo pod koniec roku / w styczniu dostanę od rodzinki różne rzeczy i wtedy po prostu dokupię to czego będzie mi brakować + kosmetyki, pampersy itd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja będę pisać tu i na FB.;) co do brzuszków to już czuje że mi się powiększa i ciągle te parcie na pęcherz.;/ Mdłości już coraz mniej..;) i apetyt wraca..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguuuuuu
fajnie, ze tutaj dalej zagladacie:) tez mam konto na fb ale jakos tak wole tutaj;) dzis mialam transfer i w przyszła sobote sie okaze czy sie udało :) co do ubranek, to w pl ceny z kosmosu, ale moja bratowa sliczne ubranka i dobre jakosciowo kupowala na wyprzedazy w tesco , to jest chyba marka Cheerokee i byla zadowolona, a smiala sie ze ubranka ode mnie z nexta to na niedziele;) ;) i naprawde sliczne zwlaszcza dla dziewczynek, przesłodki, takze nie trzeba duzo kasy wydawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do brzuszka hmm...dzis rano kolejna spodnica poszla na dno szafy do ubran pt "po ciazy - dawna figuro wracaj "... :) Lekko sie zaokraglil, ale dla niewtajemniczonych wygladam pewnie jakbym zjadla dwa obiady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej, tak się cieszę że wam te brzuchy rosną. Aguuuu, też trzymam kciuki. Jedna dziewczyna gdzieś na forum miała nick "w końcu się uda". Ja też tak uważam :) Vera, lekarz w szpitalu powiedział, że po pierwszym @ hajda :) Ale zobaczę, co powie jeszcze ten na wizycie. Czuję się świetnie, mogłabym góry przenosić. Biorę kwas foliowy, żadnych suplementów poza tym. A ty siedzisz już w domu czy jeszcze chodzisz do pracy? Jasieńka, te Mazury wzbudzają we mnie dziką zazdrość :) Mój m. chce mnie jeszcze we wrześniu na manewrówkę do Gdańska wypchnąć. Sama nie wiem... może pojadę :) FB fajna rzecz, można się lepiej poznać, a jednocześnie nikt nikogo anonimowo nie atakuje. Poza tym są dziewczyny, które już mają trochę dość docinków na publicznych forach, i ja je rozumiem, więc ta droga kontaktu również mi odpowiada, czemu nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcowa to fajnie, ze masz juz zielone swiatlo. Mam nadzieje, ze wkrotce uslyszymy dobre wiesci z Twoich ust :) Ja nadal pracuje i pewnie jezeli bede mogla bede pracowac do konca. W Anglii L4 w ciazy to w ogole jakis kosmos. Ciaze traktuja bardzo naturalnie, nie cackaja sie z kobietami i nie maja w zwyczaju dawac L4 wiec nie odpoczne :( Zreszta nie jest platne 100% tylko sa to smieszne pieniazki wiec raczej w miare mozliwosci do konca bede pracowac. Mam wyrozumialego szefa, elastyczny czas pracy i ostatnio czesto wysyla mnie wczesniej do domu zebym sobie odpoczela, a jak sie zle czuje mam zostawac w domu wiec nie bedzie tak zle. Pod koniec bede pewnie pracowac w domu wiec powinno byc ok. Narazie czuje sie super wiec oby tak dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chudzina123
Hello;) oj widze ze gosciowi bardzo sie nudzi :/ wez sie za nauke albo prace a z forum spadaj jak najdalej! Czytam Was caly czas ale nie udzielam sie gdy widze jak motloch jakis psuje forum :/ tez przylacze sie do forum na fb jesli mnie chcecie ;) tam smialo moge pisac. Jak bede na kompie to was znajde. No i najwazniejsze. Chyba jako pierwsza powiem ze bede miala coreczke potwierdzone na 100% moglabyn skakac z radosci ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chudzina123
A co do brzucha to juz ladnie sie zaokragla widac go nawet rano choc wieczorami bardziej:) no ale to juz 17 tydz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×