Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jaki jest najpozniejszy wiek zebys zdecydowala sie na dziecko ?

Polecane posty

Gość gość

no dajmy na to ze masz 100% ze bedzie zdrowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przed 30 (chce byc mama a nie babcia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektóre kobiety decydują się nawet po 40-cte. W każdym wieku, dopóki jesteś w stanie zajść w ciążę. Ja jestem zwolenniczką późnego macierzyństwa. Po to, żeby być szczęśliwą matką, a nie frustratką, która w pieluchach młodość straciła, a dzisiaj siedzi na forum i starsze od siebie matki nazywa złośliwie babciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spodenki w paski pomarańczowe
ja urodziłam w wieku 35 lat..uważam że tak do 38/40 lat, ale to tylko ze względu na warunki że tak powiem fizyczne :) bo mentalnie czuję się że góry mogę przenosić, to pewnie i po 40stce mogłabym rodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 31 lat, o dziecko walczę od 4, daję sobie czas do 35 urodzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No nie wiem ,,,,,,,,,,,
45 l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie to nie zlosliwosc tylko moja opinia :) Jak ktos chce na starosc rodzic droga wolna,co ja mam do tego.Ja bym tak nie chciala:) A co za roznica kiedy w pampersach siedziec ,wydaje mi sie ze wiek do tego nic nie ma.Czyli jak jestes starsza to wiecej sie cieszysz z pieluch,to co wtedy juz nie ma nic do roboty innego???Ja urodzilam pierwsze w 23 i drugie 29 i jakos nie placze,znalazlam czas i na podrozowanie i swoje hobby i prace zycie sie przeciez nie konczy ,tylko to nowy etap.A szybciej odchowie ,wiecej czasu na relaks i zajmowanie sie soba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spodenki w paski pomarańczowe
gratuluję jeżeli dla kogoś 30/40 lat to starość..a raczej współczuję :) a co do pieluch i tego brudnego okresu :D lepiej go znieść w dojrzałym wieku niż szczeniackim 20 lat, kiedy inne rzeczy powinny być na głowie a nie obowiązki..ale to tylko moja opinia, bo widzę jak fajnie być szczęśliwą, kochającą życie mamą, która miała okazję by je poznać świetnie...życie i świat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spodenki w paski pomarańczowe
tak, nim odchowiesz te dzieci to będziesz miała 45/50 lat...zaręczam Cię że wtedy szaleństwa młodości są...trochę żenujące w wykonaniu osoby w takim wieku :) i nawet nie ma z kim poszaleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 35 lat i nie mogę się zdecydować. Jak byłam młodsza, tak 26-29, chciałam (ale chłopak nie chciał) - potem pogorszyła się nam sytuacja ekonomiczna drastycznie i nie podejmujemy starań, mimo że jesteśmy już 4 lata po ślubie. Nie wyznaczam sobie żadnej granicy, ale myślę że po 45 roku życia nie będę się świadomie decydować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala270691
W żadnym wieku nie ma 100% pewności że dziecko będzie zdrowe. A po następne lepsza matka młoda, bo dziecko ma z taka lepszy kontakt. I nie wstydzi się potem w szkole, że większośc rodziców jest młodych a ono zamiast matki ma babkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uwazam ze lepiej i zdrowiej byc mloda matka Tak po prostu Pierwsze najlepiej przed trzydziestka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spodenki w paski pomarańczowe
ala270691 bardzo małomiasteczkowe podejście :) z taką mamą jak Ty, dziecko nigdy nie będzie miało super kontaktu.... skoro zakładasz wstyd z powodu własnej matki... trochę smutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hihi hihih jak urodzisz w 40 to 10 letnie dziecko bedziesz miec w 50 lat MASAKRA jednym slowem !!! No a jak ktos jak urodzi dziecko i to koniec i zycie skonczone i pieluchy to wspolczuje takiego toku myslenia lepiej wtedy wogole nie rodzic. Trzeba byc naprawde ograniczonym zeby tak myslec i miec nudne zycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kość300
ZAWSZE połowa napisze, że lepiej młodo, a druga połowa, że lepiej staro. Najważniejsze jest to, żeby cieszyć się życiem. Co za różnica...? Wiadomo, że po 35 roku życia zwiększa się ryzyko wielu chorób, tak samo jak zbyt wczesne macierzyństwo wiąże się z dużym ryzykiem. Tak samo i 27latka może wpaść w depresję, czy stracić pracę, nie wykształcić się itd. Najważniejsze, to sobie radzić bez względu na to kiedy dziecko przyjdzie. Kobiety, które krytykują te młode, czy stare za decyzje o dziecku są po prostu NIENORMALNE i po prostu GŁUPIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kość300
ja miałam dzieci w wieku przez kafeterię określanym jako zbyt młodym, czyli jak miałam 23 i 25 lat. Moja mama urodziła mojego młodszego brata w wieku 44 lat. I ja i ona jesteśmy szczęśliwe, spełnione i wykształcone. Mamy pracę, podróżujemy, cieszymy się życiem, dziećmi, sobą. OGARNIJCIE SIĘ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektóre są śmieszne z tym, że dziecko wstydzi się w szkole wieku rodzica, moja mama urodziła moja siostrę w wieku lat 40, dzis siostra ma lat 10, a mama jest niezwykle aktywna kobietą, tryskająca energią i to ona najczęściej wpada na najfajniesze pomysły, jak zorganizowac dzieciakom czas, więc może należałoby sie najpierw zastanowic zanim się napisze tego typu głupoty, dodam jeszcze że kontakt między mamą a siostrą jest świetny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciałabym ok 25 raku, po studiach. ale nie wiem jak bedzie z pieniedzmi bo poki co siedze na bezrobociu...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga 2727272
ja mam 27 lat, nie mam jeszcze nawet partnera, zanim go znajdę minie nie wiadomo ile, jeśli do 35 lat nie zaciążę to sobie w ogóle odpuszczę zakładanie rodziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudo pseudo
40 lat to już późno. Trzeba myśleć trochę do przodu - co będzie za 10 lat. 10 letnie dziecko będzie mieć babcio-mamę, która zamiast pójść z nim na lody, pojechać na wycieczkę, pobawić się będzie siedziała zmęczona w fotelu. Poza tym, za duża różnica pokoleń. Taki nastolatek będzie chciał np. jakiś gadżet, a stara mamcia powie, że to niepotrzebne, że po co, że za jej czasów tego nie było itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pseudo pseudo- przeczytaj, co napisałam o mojej 50- letniej mamie i 10- letniej siostrze, mojej mamie daleko do siedzenia w fotelu i niemożności wyjścia z dzieckiem na lody, ludzie kobieta w tym wieku to jeszcze młoda osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kość300
A mój 17 letni brat sam wyciąga mamę na rower. NIGDY się jej nie wstydził! Moja mama zawsze miała do niego pełne zaufanie - większe niż kiedykolwiek do mnie ;) Może na "starość" jest się bardziej wyrozumiałym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma co patrzec na biologie tylko na dojrzalosc emocjonalna.ja mam 36 i dopiero urodzilam,dopiero teraz jestem gotowa siedziec w pieluchach.dlaczego mialabym rodzic majac 25 lat,skoro nie bylam na to przygotowana?to sprawa bardzo indywidualna.a te wszystkie porody sa traktowane ksiazkowo,ja urodzilam normalnie,moja siostra rodzila w wieku 24 lat i miala taki porod ciezki ze masakra.mozna by to porownac do masy coala+znieczulunie,ale jest jeszcze takie cos indywidualna odpornosc na bol,takze jak same widzicie,sprawy sa traktowane ksiazkowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kość300
Ja nigdy nie siedziałam w pieluchach... normalnie pracowałam i studiowałam. Miałam nianię gdy byłam poza domem. Nie zmarnowałam ani odrobiny ze swojego życia. Problemem nie jest wiek, ale zaradność i mentalność kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala270691
Akurat moja wypowiedź wzięla sie z obserwacji. I doskonale było widac jak dziecki na akademiach z okazji dnia matki wstydziły sie swoich mam gdy koleżanki pytały dlaczego do Ciebie przyszła babcia a nie mama. I doskonale widziałam jak tym dzieciom było przykro. i akurat moje dziecko ma ze mna doskonały kontakt, także nie dopowiadaj sobie żadnych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama, która jest babcią 10 i 14 latki, a sama ma 64 lata, świetnie się dogaduje z wnukami, a ich dziadek ma więcej gadżetów niż wnuki razem wzięte i to on im kupuje tablety smartfony i inne nowinki. Nic nie zależy od wieku - wszystko od nastawienia. Późne mamy - do roboty, jeżeli chcecie przeżyć jeszcze cudowne chwile!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kość300
"doskonale było widac jak dziecki na akademiach z okazji dnia matki wstydziły sie swoich mam" to kwestia wychowania. W przedszkolu do którego chodziły moje dzieci niektórzy ich koledzy nie miały w ogóle ojca i przychodziły z dziadkiem, czy mamą na dzień taty. Tak samo niektóre nie miały babci i dziadka na dzień dziadka/babci. Nikt się nigdy nie wstydził. A co jak dziecko ma grubą, mało urodziwą mamę??? Tak samo według twjego rozumowania powinno się wstydzić? Nawet jak młoda jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zdecydowałabym się po 35 rż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala270691
Ja tylko powidziałam co zaobserwowałam. Wiadomo że jedni po 50 są pełni życia a inni nie. i nikt tego nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×