podszywam sie pod sama siebie :/ jestem zalosna

Zakladam tematy,jak nie ma na nie odpowiedzi to sie podszywam pod siebie.pisze jakas p*****le durna,potem znowu pisze ze to wyzej to podszyw i topik sie rozkreca :O

jestes "no-liferem" . poczytaj jakas ksiezkę , odkryj jakas ciekawa muzyke, roziwaz zadanie matematyczne, zrób kilka pompek,zacznij sie uczuc jakiegos nowego jezyka obcego, idz na spacer i zastanów sie nad swoim zyciem ... zrób to dla siebie kobieto, wiesz dlazcego bo jesli tego nie zrobisz to za 5 lat wyladujesz w wariatkowie. ogarnij sie

widocznie nie masz pracy , nauki i bardzo ci się nudzi .. współczuję ci bardzo rada :poczytaj książkę obejrzyj dobry film wyjdź na spacer kup psa i zajmij się nim lub poszukaj przyjaciół/ faceta

Jak kula w plot! :D Mam robote,nawet bardzo odpowiedzialna,zapierdzielam w garniturkach do pracy i z lapem w rece. Mam faceta :D mieszkamy razem,wychodzimy wieczorami Na kafe pisuje z komorki? Kiedy? Jak leze sobie w wannie,jak ide spac,jak siedze na kiblu. I lubie sie podszywac. Pod sievie Raz zalozylam temat prowo i prawie cala pierwsza strone pisalama sama ze soba az wchodze po 2 dniach a tam mi nastukaliscie z 20 stron :P

mimo wszytko masz jakies zabureznie albo bardzo stresujaca prace i w durny sposób odreagowujesz... inaczej nie wiem jak to wytłumaczyc, to nie ejst do konca normalne

No wlasnie nie wiem.czasem jest tak,ze tylko czytam,innym razem zaloze temat prowo. Nawet facetem bylam ktorego zona zdradza.ale zescie mi wtedy doradzali :D Chyba faktycznie jestem zalosna :O A w pracy powazna Pani dyr. :O

tak dziwko, ty pani dyr, a ja jestem zakonnica

Wlasnie to mnie wkurza w ludziach, ze nie maja zadnych zainteresowan. Czesto slysze od kolezanek "nudzi mi sie, moge wpasc do ciebie?" A ja mam zawsze jakies zajecie i wkurza mnie ze taka przyjdzie i zaczyna sie pierdzielenie o d***e maryni, taka strata czasu. Nie wiem jak mozna sie nudzic, sama ze soba nigdy sie nie nudze predzej z kims.

tez siedze często na kafe jak sram

ja też często się podszywam pod siebie, jak temat sie nie chce rozkrecic :D:D w pracy - osoba do podp. decyzji finansowych :D czy jestesmy załosne? ja czesto pije przy kafe piwo i pisze głupoty

no to moze tez wynikac tak jak mówiłam z napieca nerowego stresu w pracy, odpowiedzilanosci pórbujesz sie byc moze odmózdzyć podświadomie nie łączać tych dóch faktów ze sobą forma odreagowania... oczywiscie mozliwe jest ze jestes nienormalna ale watpie, ze wtedy piastowałabys wysokie stanowisko i je utrzymała. podejrzewam, ze chodzi o napiecia i stres

to chyba stres, bo w pracy mam urwanie głowy, a jeszcze tak mnie jedna głupia baba wku%$%wiła że szok! jestem oczytana, elokwentna,po szkołach, a tu takie rzeczy wyczyniam! wstyd :D

za to moge pisac na rózne teamty z róznych perspektyw, bo co jak co, ale głupia to nie jestem! :D

Heh jakby w pracy moi wspolpracownicy dowiedzieli sie ze pani powazna dyrektor wieczorami relaksujac sie w wannie napierdziela na klawiaturze na babskim forum :D i udaje faceta ktory sam musi wychowac dziecko bo zona sie puscila lub ze facet rzucil i zdradzil lub inne glupoty,albo ze wymyslam 15 nickow,doradzam sama sobie zeby temat mi sie rozkrecal :D to by mieli ubaw,ale tak jest :O moze to kwestia odreagowania.nawet moj facet o tym nie wie,ktory aktualnie siedzi i w kuchni i cos pichci. I mysli ze na maile odpowiadam :O mam podowjne zycie :D