skaza białkowa a dieta.

Piszę ponieważ mam problem i może któraś z was drogie mamy miała podobny. Mój synek ma skazę białkową, stąd moja dieta jest bardzo uboga w białko do tego stopnia że odstawiłam nawet masło. Nie jem wogóle pieczywa, ani wędliny, z warzyw tylko marchew, pietruszkę, buraki i ziemniaki, z owoców gotowane jabłka, awokado i banany. Jak zjem coś innego to mały ma kolki albo uczulenie. Staram się wprowadzać nowe posiłki ale to na nic bo ma kolki na drugi dzień.Jak trzymam się stałej diety to jest dobrze. Z mięsa jem przeważnie gotowanego kurczaka, albo pulpeciki mielone. Obecnie synek ma 10 tygodni i waży 6kg. Wg lekarza za mało przybrał na wadzę od 2 tyg. Od tego też czasu nie jem masła, serów itp. Nie chcę dokarmiać, stąd moje pytanie co mogę jeść aby mleko było bardziej "tłuste" streściwe? Dodam, że mam cały czas anemie po porodzie. Zacznę chyba jeść masło z powrotem, ale to spwoduje że mały będzie miał wysypkę. Załamana jest nie wiem co robić. Doradzcie jak komponowac posiłki.

może inne tłuszcze? np oliwa z oliwek?

Na kolki polecam krople sab simplex-sa rowniez na problemy z brzuszkiem. moze najpierw sprobuj zlikwidowac kolke a potem zacznij wprowadzac wiecej produktow.Skoro mały nie przybiera na wadze to dlaczego nie chcesz go dokarmiać??? Moje dziecko tez mialo skaze ale smarowalam mascia,, diprobase" dostepną bez recepty i wszystko ladnie schodzilo.Unikałam nabiału w miare rozsądku ale mogłam jesc wszystko inne bo u nas kolek nie było

Za mało przybył to fakt ale dodam, że był chory przez tydz i stąd tez mało jadł. Rozmawiałam z położną właśnie i normalnie mam jeść masło, oliwę z oliwek i tłuste gotowane albo pieczone mięso. Kupie też dzisiaj tą maść diprobase i posmaruje go ja go wysypie. Dodam, że tydz temu jak ściągałam mleko i wstawiłam do lodówki to było bardziej tłuste niż teraz.

szczerze mówiąc nie rozumiem dlaczego masz taka ubogą dietę. skaza skazą, kolki kolkami, ale jesli nie będziesz jadła nie będziesz miała siły opiekować sie dzieckiem. wiem że karmienie piersią jest ważne, ale nie za wszelka cenę. skoro dziecko ma skazę idz do pediatry, przepisze receptę na bebilon pepti albo nutramigen, możesz spokojnie dokarmiać dziecko, żeby zaczęło przybierać na wadze. te mieszanki w większości przypadków pomagają i większość problemów znika. sama miałam podobny dylemat, musiałam całkiem zrezygnować z karmienia piersią, a moja córka wcale na tym nie ucierpiała, ma prawie 3 lata i ma się świetnie. możesz też spróbować podawać dziecku probiotyki dla dzieci, ale trzeba wybierać takie, które nie zawierają białka krowiego, np. latopic, bo wspomagają jeszcze nie w pełni rozwinięty układ pokarmowy. ale zapytaj wcześniej pediatrę.