Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

W jaki sposób, 26 letni mężczyzna, nieatrakcyjny ficzynie, może stać się

Polecane posty

Gość gość

atrakcyjny dla kobiet? I jak od zera zacząć budować pewność siebie? Jak nauczyć się rozmawiać z kobietami i przestać się ich bać? Jak odrzucić lęk przed odrzuceniem? No Drogie Panie podpowiadać mi tu szybko, żebym nie musiał za rok zakładać takiego samego tematu, z tym, że zamiast 26, będzie 27 :o PS. Wypada w moim wieku iść na studia zaocznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
atrakcyjnosc dla kobiet to : -wysoki -przystojny -dobrze zbudowany - zaradny i pewny siebie -poczuciem humoru -wszelakie rozrywki Moim zdaniem zapomnij narazie o koebiatach wpierw wez sie za siebie idz na te studia zaoczne w miedzyczasie znajdz sobie prace dorywcza. Poza tym znajdz sobie pasje i zainteresowania ! wtedy jakas kobieta sama cie zauwazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam prace, zainteresowania. Prosiłem o rady jak z nieatrakcyjnego fizycznie stać się atrakcyjnym a ty mi piszesz przystojny, wysoki :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla kobiet wygląd mężczyzny to podstawa. IM nie wystarcza tak jak nam by partner był zadbany one oczekują modela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak ty chcesz byc atrakcyjnyjny jak nie jestes? co najwyzej mozesz poprawic wyglad idz do fryzjera ubierz modniejsze ubrania , idz na silownie ! pewnosc siebie cwicz na codzien zagadujac do obcych ludzi mozesz zaczac z tekstem ktora godzina:D powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro ty utożsamiasz atrakcyjność fizyczną z atrakcyjnością i tak też powinno się robić, to rzeczywiście powinienem dać sobie spokój ze zmianami. Czyli wartość dorosłego człowieka, można wywnioskować już podczas jego poczęcia, atrakcyjny rodzice = wartościowe dziecko a później człowiek, nieatrakcyjni rodzice = szkoda mówić :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to fakt dlaczego tak zwracaja uwage na paznokcie , wlosy , twarz , wysportowana sylwetke, buty i ubranie schludne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro ty utożsamiasz atrakcyjność fizyczną z atrakcyjnością i tak też powinno się robić, to rzeczywiście powinienem dać sobie spokój ze zmianami. Czyli wartość dorosłego człowieka, można wywnioskować już podczas jego poczęcia, atrakcyjny rodzice = wartościowe dziecko a później człowiek, nieatrakcyjni rodzice = szkoda mówić pechowiec.gif --------------------------------------------------------------------------------------------- troche jest w tym prawdy ! brzydki facet musi czyms nadrabiac a przystojny zazwyczaj nie musi nic ! im predzej to pojmiesz tym lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czym ma nadrabiać? Czy da się nadrobić w taki sposób, że ten nieatrakcyjny fizycznie, będzie odbierany przez kobietę tak samo jak ten atrakcyjny? Czy można stać się pociągającym i fizycznie i jako potencjalny, będąc naturalnie nieatrakcyjnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wygląd nie jest najważniejszy. Najważniejsza jest pewność siebie i umiejętność podtrzymywania rozmowy oraz tajemniczość. Im szybciej wyłoży się swoje wszystkie karty na stół tym szybciej stajemy się mało atrakcyjni dla kobirty z racji tego że niczym już jej nie zaskoczymy. Autor tematu powinien zakupić książkę pt "Zasady Gry" Neilla Straussa. Tam krok po kroku buduje się pewność siebie z jasno wyznaczonym celem - umówieniem się na randkę. Wystarczy poświęcić kilkanaście minut dziennie przez 30 dni. Zwrot pieniędzy w razie niezadowolenia z efektów zapenia sam autor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz nadrabiac dobrym humorem , pewnoscia siebie , wyksztalceniem , zaradnoscia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytałem kiedyś jakieś polskie ebooki o podrywaniu i jak dla mnie to wyraźnie skierowane są one do mężczyzn atrakcyjnych. Żadna kobieta nie chce aby nieatrakcyjny facet o nią zabiegał, nie chce aby rozpoczynał z nią rozmowę a już na pewno nie chce żadnego takiego poznać. Piszą tak żeby po klubach latać, żeby przypadkowe kobiety zagadywać, ja bym umarł ze zdenerwowania i stresu, gdyby mi przyszło zaczepić na ulicy jakąś kobietę w celu nawiązania rozmowy, mającej na celu rozpoczęcie znajomości (takiej która w domyśle byłaby kontynuowana).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ci wszyscy uwodziciele to sami maja problem z kobietami i jeszcze mamia swoja glupota innych ! nie polecam i masz racje te wszystkie eboki i szkolenia sa dla przystojniakow zeby jeszcze wiecej kobiet mogli wyrywac ! Co do poznawania tez racja kobiety nie chca poznawac nieatrakcyjnych facetow a wiesz dlaczego to proste one wstydza sie presji spolecznej , przyjaciol i rodziny bo maja myslenie co wszyscy ci ludzie powiedza !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ci wszyscy uwodziciele to sami maja problem z kobietami i jeszcze mamia swoja glupota innych !" X Mieli problemy a nie mają - subtelna różnica X "nie polecam i masz racje te wszystkie eboki i szkolenia sa dla przystojniakow zeby jeszcze wiecej kobiet mogli wyrywac !" X Są trzy rodzaje prawd- cała prawda, święta prawda i gówno prawda. Te stwierdzenie zalicza się do tej trzeciej grupy. Przecież gdyby tylko przystojni faceci mieli szansę u kobiet to nie było by tylu związków w których ona jest piękna a on nieurodziwy. Ale przecież lepiej nie próbować i obwiniać cały świat za to że się jest samym i dalej siedzieć przed kompem na d***e bo łatwiej. Kobieta sama do Ciebie nie przyjdzie to Ty musisz ją zdobyć. A jak ją zdobędziesz nie próbując jej uwieść?? X" Co do poznawania tez racja kobiety nie chca poznawac nieatrakcyjnych facetow a wiesz dlaczego to proste one wstydza sie presji spolecznej , przyjaciol i rodziny bo maja myslenie co wszyscy ci ludzie powiedza !" X Gówno prawda - mi też wiele do Brada Pitta brakuje a jakoś na brak zainteresowania kobiet nie narzekam. A wszystko dzięki temu że zamiast użalać się nad sobą i siedzieć przed kompem wyrabiałem sobie pewność siebie i nie przekreślałem siebie na starcie gdy widziałem okazję do podrywu. Może nie wychodziło za każdym razem tak jak bym chciał ale przynajmniej próbowałem i dzięki temu nie doskwiera mi samotność. Nie wyszło z jedną to podrywa się drugą. Ale o czym ja pisze przecież dla Ciebie i autora topiku samo podejście do interesującej kobiety to już wielki wysiłek nie mówiąc o zagadaniu do niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gówno prawda - mi też wiele do Brada Pitta brakuje a jakoś na brak zainteresowania kobiet nie narzekam. A wszystko dzięki temu że zamiast użalać się nad sobą i siedzieć przed kompem wyrabiałem sobie pewność siebie i nie przekreślałem siebie na starcie gdy widziałem okazję do podrywu. Może nie wychodziło za każdym razem tak jak bym chciał ale przynajmniej próbowałem i dzięki temu nie doskwiera mi samotność. Nie wyszło z jedną to podrywa się drugą. Ale o czym ja pisze przecież dla Ciebie i autora topiku samo podejście do interesującej kobiety to już wielki wysiłek nie mówiąc o zagadaniu do niej -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- bzdety piszesz nie masz pojecia ! Jak bys byl atrakcyjny to bys nie musial sam wyrywac i niezadowalac sie tym ze sobie pogadales z jedna czy druga a i tak dalej d**y nie masz ! Atrakcyjnosc nie jest wyborem , Brat Pitt niczego nie musi laski same na niego leca:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze powiedziawszy to nie znam ani jednej pary, gdzie on byłby nieurodziwy a ona atrakcyjna, z wyjątkiem skrajnych przypadków, gdzie on jest obrzydliwie bogaty. Oczywiście oboje wiedzą, że to tak naprawdę układ sponsorowany, który czasem nawet nazywa się "małżeństwem". Te które mnie by zainteresowały to na takich jak ja nawet nie patrzą idąc ulicą, a nagle miałyby z nimi zacząć rozmawiać? Znam rewelacyjnych podrywaczy ze swojego otoczenia i albo są mega przystojni, albo jak jeden który co prawda nie jest zbyt urodziwy, ale ma nieziemską wręcz pewność siebie, bo natura obdarzyła go równie hojnie go gwiazdorów porno. Gdyby pary mieszane atrakcyjny - brzydka, brzydki-atrakcyjna były powszechne to nie byłoby tematów jak ten, ale to mit, bo ludzie naturalnie poszukują najlepszego dla siebie partnera bez względu na to, co sami sobą reprezentują. Gdyby jakiś przystojniak zakręcił się koło brzydkiej kobiety, dotychczas wiernej żony, miłego, sympatycznego, dobrego męża, to na 100% (na pewno) gdyby wiedziała ona, że mąż się nie dowie, zdradziłaby go. Podobnie jak on, zdradziłby ją, mając okazję przespać się z kimś atrakcyjnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jak bys byl atrakcyjny to bys nie musial sam wyrywac i niezadowalac sie tym ze sobie pogadales z jedna czy druga a i tak dalej d**y nie masz !" X Dziurawa ta Twoja teoria bo mam kobietę. I poraz kolejny - atrakcyjność nie jest tą cechą która sprawia że się ma szansę u płci przeciwnej. Atrakcyjność jest tylko ułatwieniem w nawiązaniu pierwszego kontaktu Co z tego że wygląda się jak playboy jak wysłowić się nie potrafi i jest się bardziej nudnym jak flaki z olejem?? X " Atrakcyjnosc nie jest wyborem , Brat Pitt niczego nie musi laski same na niego leca" X Owszem ale to nie ze względu na jego wygląd a raczej na jego pieniądze i fakt że jest sławny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdura, znam osoby, które są atrakcyjne i kobiety na FB bez skrępowania im proponowały przyjacielski seks. A od adoratorek to i w rzeczywistości nie mogą się odpędzić. Tak samo na portalach randkowych, jesteś przystojny to masz mnóstwo chętnych na seks i drugie tyle chętnych na związek z tobą, bez względu na inne cechy twojej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lars specem to jest pavlos co bzdury wypisuje reszta ma sensowne argumenty !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to tak samo jak my widzac ladna atrakcyjna kobiete chcemy ja poznac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest tylko jeden sposób, aby brzydki facet, który dajmy na to ma dziecięcego siurka zamiast męskiego penisa, doświadczył wszystkiego co najlepsze co mają do zaoferowania atrakcyjne kobiety. Są to... pieniądze. Codziennie jest pewnie i setka ofert dziewczyn szukających wsparcia finansowego w postaci sponsoringu. Często pochodzą one od zdesperowanych kobiet, które życie postawiło w bardzo trudnej sytuacji. Są one w stanie za odpowiednią kwotę wejść w układ z takim Panem, dając w zamian siebie i swój czas. Co wtedy? A no, przykładowa sobota w takim układzie: O 16:00 kino, o 18:00 lody i spacer, o 20:00 - 00:00 seks, wymiana czułości, bliskość. Jak widać ten przykładowy grafik można by przypisać jakiejś parze, a tu nie!, przykładowy wieczór obleśnego brzydala i atrakcyjnej sponsor-utrzymanki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Szczerze powiedziawszy to nie znam ani jednej pary, gdzie on byłby nieurodziwy a ona atrakcyjna, z wyjątkiem skrajnych przypadków, gdzie on jest obrzydliwie bogaty." X Widocznie za mało czasu na mieście spędzasz a za dużo przed kompem bo ja natykam się na takie pary dosyć często. X " Oczywiście oboje wiedzą, że to tak naprawdę układ sponsorowany, który czasem nawet nazywa się "małżeństwem". Te które mnie by zainteresowały to na takich jak ja nawet nie patrzą idąc ulicą, a nagle miałyby z nimi zacząć rozmawiać? " X Dalej nie rozumiesz jednej rzeczy - jak Cie widzą tak Cie piszą. Wystarczy otworzyć się trochę na ludzi a nie żyć w swoim sterylnie zamknietym świecie. Chyba nie myslisz że jakaś kobieta zacznie z Tobą rozmawiać tylko dlatego że Ty tego chcesz?? Nieważne czy jesteś atrakcyjny czy nie jeżeli jej sobą nie zainteresujesz w ten czy inny sposób to nic nie ugrasz. Atrakcyjni mają jedynie o tyle łatwiej że onie akceptują siebie i nie mają kompleksów co przekłada się na ich pewność siebie i to właśnie dzięki tej pewności siebie mają wianuszek kobiet do wyboru do koloru. Nikt nie wiąże się z wyglądem (nie licząc pustaków zarówno płci męskiej jak i żeńskiej) bo wygląd z czasem przemija. X "... albo jak jeden który co prawda nie jest zbyt urodziwy, ale ma nieziemską wręcz pewność siebie, bo natura obdarzyła go równie ch*jnie go gwiazdorów porno." X I chyba nie uważasz że to dlatego że jest chojnie obdarzony jest atrakcyjny dla kobiet ? Skąd kobieta która go nie zna ma wiedzieć że on ma dużego? W myślach czytać przecież nie umie. Jak sam widzisz pewność siebie to podstawa i wcale nie trzeba być mega przystojnym. X " Gdyby pary mieszane atrakcyjny - brzydka, brzydki-atrakcyjna były powszechne to nie byłoby tematów jak ten," X Owszem ze dalej takie tematy by powstawały a to dlatego że nie brakuje takich jak Ty którzy potrafią tylko biadolić że wygląd jest najważniejszy a bez niego nie ma się żadnych szans na partnerkę X " ale to mit," X Mitem jest że wygląd jest najważniejszy. Owszem jest on ważny bo nikt nie zwiąże się z kimś kto nas wogóle seksualnie nie pociąga ale nie jest najważniejszy. Jeżeli mężczyzna jest przebojowy, błyskotliwy, pewny siebie i zaradny to wystarczy żeby był nieco bardziej przystojny od szympansa a znajdzie sobie odpowiednią dla niego partnerkę X " bo ludzie naturalnie poszukują najlepszego dla siebie partnera bez względu na to, co sami sobą reprezentują. " X I według ludzi najlepszy partner to ten który jest najbardziej atrakcyjny?? Chyba w gimnazjum taki tok myślenia mają X "Gdyby jakiś przystojniak zakręcił się koło brzydkiej kobiety, dotychczas wiernej żony, miłego, sympatycznego, dobrego męża, to na 100% (na pewno) gdyby wiedziała ona, że mąż się nie dowie, zdradziłaby go." X Jak jest w pełni zaspokojona przez partnera i niczego jej nie brakuje to nie zdradzi. Zdrada wynika albo z braku czułości wobec partnerki albo z powodu niezaspokojenia seksualnego. X " Podobnie jak on, zdradziłby ją, mając okazję przespać się z kimś atrakcyjnym." X Poraz kolejny tok myślenia nastolatka wypisujesz. Kto normalny zdradza partnerkę od tak sobie?? Zdrada zawsze wiąże się z niezaspokojeniem swoich potrzeb w związku. Jak potrzeby są zaspokojone to nie odczuwa się chęci skoku w bok bo i po co? Nikt normalny przecież nie je, nie pije i nie r***a więcej jak potrzebuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Poraz kolejny tok myślenia nastolatka wypisujesz. Kto normalny zdradza partnerkę od tak sobie?? Zdrada zawsze wiąże się z niezaspokojeniem swoich potrzeb w związku. Jak potrzeby są zaspokojone to nie odczuwa się chęci skoku w bok bo i po co? Nikt normalny przecież nie je, nie pije i nie r***a więcej jak potrzebuje" xx xx Przecież większość ludzi wiąże się z sobą nie na zasadzie wyboru najlepszego z możliwych, ale na zasadzie jedynego wyboru jaki mieli. Każdy chce mieć atrakcyjnego partnera o cudownej osobowości. Ale nie ma tak, bo tacy zarezerwowani są dla atrakcyjnych kobiet o wspaniałej osobowości. O co mi chodzi? O to, że w przypadku par ludzi "nieatrakcyjnych" zdrada z osobą atrakcyjną jest ich życiową szansą na doznanie maksymalnej przyjemności z seksu, kontaktu fizycznego. Średnia długość prącia to dajmy na to te 15-16 cm. Co z tymi którzy mają po 10-11? Oni nie są w stanie zaspokoić partnerek, wiec nawet biorąc tylko ten jeden aspekt, 10-30% związków jest narażonych na zdradę "od zaraz" jeżeli kobieta w takim związku, będzie mieć okazję przespania się z kimś lepszym. Kierują nami instynkty, czasem dobrze zamaskowane, ale zawsze jest to działanie wynikające z naszej biologii. Facet bogaty dlatego pociąga kobiety, bo ewolucyjnie zostały tak ukształtowane, osobnik potrafiący zdobywać zasoby potrzebne na przeżycie swoje, jej i potomstwa, jest osobnikiem atrakcyjnym. Podobnie obierana jest atrakcyjność fizyczna, stanowi ona kryterium które mówi nam, jak wielkie szansę będzie miało nasze potomstwo na przetrwanie. Dzisiaj oczywiście kultura mocno namieszała w życiu ludzi jako dzieci natury, ale to podświadome działanie zostało. Kobieta choćby nie wiem jak była wierna i zadowolona ze związku z nieatrakcyjnym facetem, mając możliwość, zajdzie w ciąże z atrakcyjnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Przecież większość ludzi wiąże się z sobą nie na zasadzie wyboru najlepszego z możliwych, ale na zasadzie jedynego wyboru jaki mieli." X To co opisujesz to desperacja i nijak ma się do większości. X " Każdy chce mieć atrakcyjnego partnera o cudownej osobowości. " X Owszem ale nie każdy może sobie na niego pozwolić i to nie ze względu na własny wygląd a raczej ze względu na swój charkter. X "Ale nie ma tak, bo tacy zarezerwowani są dla atrakcyjnych kobiet o wspaniałej osobowości." X Tia ,jasne. Dziwne jest w tym wszystkim tylko to że coraz więcej atrakcyjnych kobiet z ciekawą osobowością coraz częściej jest samotna i narzeka na to że nie może znależć sobie partnera co można zauważyć chociażby po mnożących się tematach typu "Dlaczego jestem sama" na setkach for internetowych. X " O co mi chodzi? O to, że w przypadku par ludzi "nieatrakcyjnych" zdrada z osobą atrakcyjną jest ich życiową szansą na doznanie maksymalnej przyjemności z seksu, kontaktu fizycznego." X Czyli według Ciebie atrakcyjność wpływa na orgazm?? Bo po mojemu to ruchy posuwiste i wytrzymałość partnera w łóżku ale co tam mogę się mylić :D X " Średnia długość prącia to dajmy na to te 15-16 cm." X 14.7 cm bodajże w Polsce ta srednia wynosi. X " Co z tymi którzy mają po 10-11? Oni nie są w stanie zaspokoić partnerek," X Swego czasu był wywiad z prostytutką i gdy zapytam jej o najlepszy orgazm jaki miała odpowiedziała że dał jej go klient którego długość członka nie przekraczała 9 cm. Da się - trzeba tylko chcieć :) X " wiec nawet biorąc tylko ten jeden aspekt, 10-30% związków jest narażonych na zdradę "od zaraz" jeżeli kobieta w takim związku, będzie mieć okazję przespania się z kimś lepszym." X Każdy związek jest narażony na zdradę ale nie z powodu długości członka a raczej niedopasowania się pod względem seksu. Wystarczy by partnerka lubiła seks klasyczny a partner bardziej wyuzdany i już istnieje ryzyko zdrady. Powodów do zdrady sa tysiące i długość członka partnera nie jest najczęstszym powodem zdrady w związku. X " Kierują nami instynkty, czasem dobrze zamaskowane, ale zawsze jest to działanie wynikające z naszej biologii. Facet bogaty dlatego pociąga kobiety, bo ewolucyjnie zostały tak ukształtowane, osobnik potrafiący zdobywać zasoby potrzebne na przeżycie swoje, jej i potomstwa, jest osobnikiem atrakcyjnym.a jest atrakcyjność fizyczna, stanowi ona kryterium które mówi nam, jak wielkie szansę będzie miało nasze potomstwo na przetrwanie. Dzisiaj oczywiście kultura mocno namieszała w życiu ludzi jako dzieci natury, ale to podświadome działanie zostało. Kobieta choćby nie wiem jak była wierna i zadowolona ze związku z nieatrakcyjnym facetem, mając możliwość, zajdzie w ciąże z atrakcyjnym." X To Twoja teoria pełna dziur jak szwajcarski ser bo opiera się na domysłach. Główny problem jest taki że uważasz że atrakcyjność równa się związek a to nie tak. Owszem atrakcyjność ułatwia nawiązywanie nowych znajomiości ale na tym się kończy. Dalej trzeba sobie już radzić bo wygląd to nie wszystko bo każdy szuka kogoś kto mu przypasuje z charakteru. Nikt normalny nie wiąże się z kimś dlatego bo on/ona dobrze wyglada. Trzeba spełniać kryteria wymogów drugiej strony. A wymogami takimi poza atrakcyjnością są jeszcze - zaradność, inteligencja, błyskotliwość, czułość itd. Dopiero po spełnieniu większości wymogów zarówno kobieta jak i mężczyzna wiążą się z kimś jeżeli szukają prawdziwego związku a nie przygody na jedną/kilka nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mylisz się i koniec. Ja dwa razy próbowałem poznać kogoś kto mi się spodobał, zostałem przekreślony na samym wstępie, później widywałem te kobiety w towarzystwie partnerów o podobnym poziomie atrakcyjności (czyt. przystojnych facetów). I nie były to puste dziewczyny, bo takimi bym sobie głowy nie zawracał, były miłe, sympatyczne, o ciekawej osobowości, do tego atrakcyjne. Żadne kursy, żadna pewność siebie, żadne metody nie pomogą, skoro od samego początku jest się na straconej pozycji. Nasz wygląd ogranicza nam horyzont działań, od niego zależy o jakie kobiety możemy się starać o jakie nie. I oczywiście to ograniczenie nie bierze pod uwagę cech osobowości kobiet. Facet "czwórka" (4/10) może starać się o kobiety do "szóstek" maksymalnie (przy niewiarygodnie wręcz sprzyjających okolicznościach). Co jeżeli w jego otoczeniu kobiety które spełniają te ograniczenia to nudne idiotki? Nic, albo się zwiąże z którąś z nich, albo niech spada. Tak to działa. Gdyby nie fakt, że to forum, to bym przytaczał konkretne sytuacje z którymi się spotkałem. Znałem ludzi atrakcyjnych, którzy prócz tego, nie imponowali niczym, i spotykali się oni z osobnikami płci przeciwnej którzy nie tylko byli atrakcyjny, ale i "niezwykli" charakterem. Bo przystojny facet, czy piękna kobieta, mając do wyboru atrakcyjnego kretyna/atrakcyjną kretynkę a nieatrakcyjny ideał, wybierze to pierwsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pavlo dobrze pisze a ciota dalej się wykłóca. Nie ma dla ciebie nadziei w takim razie i kobiety dobrze robią, że taki kawałek gówna jak ty omijają z deleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety omijają mnie z daleka, z powodów o których ja piszę, a nie z powodów o których pisze Pavlo. Kobiety nie mają detektorów które prześwietlają im człowieka na wylot i mówią kim on jest a co za tym idzie czy warto się z nim zadawać, mają oczy i to na podstawie tego co zobaczą podejmują tę decyzje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Mylisz się i koniec" X W myśk zasady moja racja jest mojsza niż twojsza?? :D X " Ja dwa razy próbowałem poznać kogoś kto mi się spodobał, zostałem przekreślony na samym wstępie," X Coś tak czułem że wyrobiłeś sobie takie zdanie po AŻ 2 RAZACH. Masz rację w takiej sytuacji można Ciebie uznać za znawcę tematu :D Takim samym znawcą można nazwać kogoś kto wypowiada się o żeglarstwie podczas gdy sam 2 razy żeglował :D X " później widywałem te kobiety w towarzystwie partnerów o podobnym poziomie atrakcyjności (czyt. przystojnych facetów)." X I uważasz że to atrakcyjność sprawiła że ich akurat wybrały?? Nic bardziej mylnego. Jeżeli kobieta czuje od Ciebie na kilometr zakompleksienie, brak pewności siebie, strach przed nią samą i stres który Ci się udziela to dziwisz się że się z Tobą umówić nie chce?? X " I nie były to puste dziewczyny, bo takimi bym sobie głowy nie zawracał," X Jakkolwiek na to nie spojrzeć jeżeli ktoś przekreśla kogoś z powodu samego wyglądu to jest pusty nie uważasz?? X "były miłe, sympatyczne, o ciekawej osobowości, do tego atrakcyjne." X I co w związku z powyższym?? To nie prekreśla tego ze kobieta taka moze być zwykłą lambadziarą dającą komu popadnie na pierwszej lepszej imprezie X " Żadne kursy, żadna pewność siebie, żadne metody nie pomogą, skoro od samego początku jest się na straconej pozycji." X Na straconej pozycji to są ludzie tacy jak Ty którzy uważają że nie zasługują od życia na szczęśliwy związek tylko i wyłącznie dlatego że urody im poskąpiono. X " Nasz wygląd ogranicza nam horyzont działań, od niego zależy o jakie kobiety możemy się starać o jakie nie." X Nasz wygląd ma wpływ jedynie na łatwiejszą możliwość nawiązywania kontaktów i nic więcej. X " I oczywiście to ograniczenie nie bierze pod uwagę cech osobowości kobiet. Facet "czwórka" (4/10) może starać się o kobiety do "szóstek" maksymalnie (przy niewiarygodnie wręcz sprzyjających okolicznościach)." X Tak sobie tłumac swoją nieudolność w znalezieniu partnerki. Nieudolność ta nie jest spowodowana brakiem urody tylko brakiem jaj i taka jest prawda. Co z tego że AŻ dwóm kobietom się nie spodobało skoro na dwóch kobietach świat się nie kończy?? Twoje tłumaczenia tego typu bo nie wyszło mi 2 razy pokazują tylko to że Ty nie masz jaj i nie potrafisz otrząsnąć się z porażki jaką poniosłeś bo zamiast próbować coś zmienić w swoim życiu biadolisz jaki to jesteś biedny i nieszczęśliwy bo kobiety tylko na wygląd lecą. Prawda jest taka że jesteś jednym wielkim chodzącym kompleksem i dopóki tego nie zmienisz możesz mieć więcej kasy jak Gates i wyglądać o wiele lepiej jak Brad Pitt a udanego związku nigdy nie uda Ci się stworzyć X " Co jeżeli w jego otoczeniu kobiety któreb spełniają te ograniczenia to nudne idiotki? Nic, albo się zwiąże z którąś z nich, albo niech spada." X Z każdej sytuacji jest zawsze wiele wyjść. Tak ciężko wpaść na te trzecie wyjście które nazywa się praca nad sobą i swoimi kompleksami?? No tak zapomniałem - Ty wolisz ponarzekać bo przecież tak jest łatwiej X " Tak to działa. Gdyby nie fakt, że to forum, to bym przytaczał konkretne sytuacje z którymi się spotkałem." X Przytacaj - przecież nikt po nicku nie dowie się gdzie mieszkasz. X " Znałem ludzi atrakcyjnych, którzy prócz tego, nie imponowali niczym, i spotykali się oni z osobnikami płci przeciwnej którzy nie tylko byli atrakcyjny, ale i "niezwykli" charakterem. " X Według Ciebie nie imponowali niczym. Każdy człowiek szuka kogoś z innym zestawem cech wyglądu i charakteru - to co według Ciebie nie imponuje może imponować komuś innemu. Ale Ty i tak pewnie tego nie zrozumiesz bo Tobie kompleks wyglądu zasłania trzeźwą ocenę sytuacji i każdy wyglądający lepiej od Ciebie jest według Ciebie rozchwytywany przez kobiety na lewo i prawo. Szkoda tylko że nieśmiali przystojni mężczyźni też mają problemy ze znalezieniem partnerki mimo tego że mają WSZYSTKO czego według Ciebie im potrzeba by ją znależć - wygląd X "Bo przystojny facet, czy piękna kobieta, mając do wyboru atrakcyjnego kretyna/atrakcyjną kretynkę a nieatrakcyjny ideał, wybierze to pierwsze." X W dzisiejszych czasach 95% osób to komformiści więć śmiem twierdzić że nie wybiorą ani tego atrakcyjnego ani tego nieatrakcyjnego jeżeli nie będzie im przy nim wygodnie. Tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachowujesz się jak zdrowy człowiek, których chcę wmówić niewidomemu, że może być skoczkiem narciarskim. Nie wiem skąd bierzesz te niczym nieuzasadnione brednie. Nawet na tym forum, to o czym mówię, było potwierdzane tysiące razy, przez tysiące użytkowniczek. Na forach innych, na zagranicznych, czyta się to samo. Atrakcyjność jest kluczowa w swobodzie dobru, czy nawet możliwości znalezienia sobie, partnera. Skoro mężczyzna chce się starać o daną kobietę, musi oferować to czego ona oczekuje, jeżeli jest inaczej i on tego nie ma, ma ona możliwość "powiedzenia mu" prawdy kim on jest (a to nic miłego). Z twojej perspektywy ocena kobiet wygląda komicznie. Podejdę do niej, zagadam, jeżeli każe mi spadać, to jest pustką, bezwartościową suką. Ja widzę problem w sobie, jeżeli każe mi spadać po "cześć" to znaczy że jestem w jej oczach osobą odrażającą i nie chce ona ze mną mieć nic do czynienia. Nie ma tu ani słowa o tym "jaki" jestem ani nawet możliwości rozpoznania przez nią, że ma do czynienia z kimś z kompleksami. Wszystko, dosłownie wszystko (ludzie, media, nauka) potwierdza to co ja twierdzę. Po twojej stronie stoi tylko to, że ty sobie radzisz z kobietami i założę się, że nie masz żadnych poważnych problemów czy dysfunkcji związanych z twoim ciałem. Przystojni nieśmiali mężczyźni to naprawdę rzadkość, dlatego, że kobiety z ich środowiska od najmłodszych lat okazują im mnóstwo ciepła i zainteresowania. Nawet gdy taki się trafi w życiu dorosłym, to on nie robiąc nic, jest sam z siebie adorowany przez kobiety, co samo w sobie powinno przezwyciężyć nieśmiałość. Zresztą, bycie nieśmiałym charakteryzuje tych, którzy mają realny, lub mniej realny, powód by uważać, że osoby które poznajemy, już na początku czują do nas coś negatywnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×