Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie zdałam. Rodzicom powiedziałam że mam poprawkę. Co potem?

Polecane posty

Gość gość

Co jakby się wydało przypadkiem? Co ja zrobię. Jestem pełnoletnia i musze zabrac dokumenty ze szkoły. Co mam zrobic?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prośba kto się zna
nie zdałaś do następnej klasy? nie zdałaś matury, egzaminu na studiach ? nawet napisać nie potrafisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam że muszę zabrać dokumenty bo w szkole mnie nie będą trzymać.Więc łatwo sie domyślić że chodzi o nie przejście do kolejnej klasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma tego kierunku w poblizu. :( Poza tym musiałabym iść od nowej podstawy czyli zaczynać od 1 klasy. Jestem w 3klasie technikum.Wczesniej byly ze mna problemy i chcieli mnie wyrzucić. Teraz wychowawczyni powiedziała że mam zabrać dokumenty i nie mam wyjścia. Co zrobić? Powiedzieć rodzicom że nie zdałam poprawki? Czy kłamać że zdałam, a potem powiedzieć że mnie wyrzucili albo coś innego. To musi być dobrze przemyslany plan, bo moi rodzice potrafia zadzwonic i sie dowiedziec jesli bedzie cos niespojnego w mojej wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dowiedz sie od osoby ktora ma naprwde poprawke jak to wszystko wyglada o wszytko wypytaj wlacznie z temninami wez kopie spisu tematow do nauki i analogicznie odegraj na tym teatrzyk w domu nawet sie ucz z tych tematow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz prawdę. To będzie najlepszy plan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za pozno na prawde.Chyba podejrzewaja cos, tzn matka-do wczoraj. Pytala czy tylko jeden przedmiot czy w ogóle nie zdałam. Ide w zaparte:D. Powiedziałam ze w pon., ide do szkoly po spis tematów do nauki, ale no... nie chce mi sie uczyc cale wakacje. A matka siedzi w domu i ja bede z nia musiała. Ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsze co może spotkać rodzica, to taki bachor paskudny. Nie ma gorszej rzeczy, niż okłamywanie własnych rodziców. Co Ci to da, że będziesz odgrywała komedię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja akurat ja doskonale rozumiem np w przypadku moich rodzicow nigdy nie bylo tak ze np jak powidzialem cos od razu to bylo lepiej niz ukrywajac ich wscieklosc zawsze byla taka sama wiec im dluzej cos ukrywalem i przeciagalem tym wiecej mialem spokoju nie kazdy ma rodzicow z dobrymi metodami wychowaczymi moi i mysle ze autorki tak samo to typ rodzica nie "wymagajacy" a "domagajacy" czyli w pozycji czysto roszczeniowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie martw sie że nie zdałaś do nastepnej klasy. u mnie w ogólniaku tyle osób sie wyłożyło i sama ja się prędzej czy pozniej wyłozyłam na maturze z matmy i rok tez bede do tyłu, wiec z tymi rozpaczami ze sie nie zdało do nastepnej klasy to jest smieszne patrzac na kogos np. na mnie ze mi nic nie dało to zdawanie do nastepnych klas gdzie miałam fajne oceny skoro dałam taką plame i tak bede rok do tyłu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie tak jak napisał Equilibrium. Podejrzewam że gdybym powiedziała od razu nie miałabym życia. Rok w tył? Ja będę miała 3 lata w tył.muszę zacząć od nowej podstawy, bo teraz jest inna matura w roczniku nizej. I w poblizu nie ma zadnej szkoły z moim profilem kształcenia, musiałabym dojeżdzac ponad 100 km.Nauczyciele wyraznie mi powiedzieli, ze jesli nie zabiore papierów SAMA, zwyczajnie mnie wyrzuca. No to plan jest, odgrac teatrzyk, powiedzieć ze nie zdałam a przez wakacje myśleć co po"nie zdanej poprawce" i stres czy po drodze się nie wyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z pomoca przyjdzie sznur który rozwiaze wszystkie problemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam zamiaru się wieszać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×