Co robić w Brukseli?

Choć mnie skręca na samą myśl, kariera mężowska wymaga wyjazdu na rok do Brukseli, a kariera nasza małżeńska wymaga, bym jechała z nim. Prowadzę w Polsce własną firmę, więc ją na rok zawieszę. Ale... co ja tam tak detalicznie mogę robić..? Rok to za krótko, żeby biznes rozkręcać za granicą, raczej muszę się jakoś "przechować" i nie umrzeć z nudów. Czy są tam jakie miejsca, które warto znać? Jakieś porządne kluby fitness? Czym się najlepiej zająć 8-18? Zakładając, że kasa jakaś jest. I że czytanie książek jednak po miesiącu (mam empo 1 książka dziennie) to jednak nie taka znów frajda. A może jakiś fajny wolontariat? Są tu jakieś (nomen omen) Brukselki?