Mój chłopak nie chce ślubu:/

Mam 26 on 25 lat. Oboje mamy pracę, od stycznia mieszkamy razem. Jesteśmy razem 7 prawie 8 lat. Zależy mi na normalnej rodzinie, chcę być kimś więcej niż ciągle dziewczyną ewentualnie kochanką. Już wiele było awantur na ten temat i dalej nic. Nie robię się z roku na rok młodsza..niestety. Ale czy takie ewentualne wymuszone zaręczyny, ślub są super ? Nie, czuje się upokorzona i gorsza. Mam wrażenie że wszyscy dookoła wiedzą że on nie chce mnie za żonę bo coś jest ze mną nie tak. A wydaje mi się że nie jestem złą kobietą bo inaczej czy on by ze mną mieszkał? czy by był ? Nie rozumiem, nie wiem. Z dnia na dzień mam coraz większą depresję. Co robić ? i tak źle i tak nie dobrze :( Tym którzy mają mnie tylko zakolejną desperatkę slubną dziękuję. Gabi

mialam faceta 27letniego, on powiedzial ze o takich rzeczach mysli dopiero w wieku 30 lat ;/

tak to jest jak się mieszka z gówniarzem - on pomyśli ślubie dopiero za jakieś 5 lat i to na pewno nie z przechodzoną starą torbą - znajdzie sobie młodą laseczkę lepiej poszukaj starszego faceta

facet jak szybko nie chce brac slubu a po 8 latach to jzu dawno powinien ;/ to nic z dlugoo chodzonych zwiazkow nigdy nie wynika slubu

nie rob awantur w domu z takiego niedorzecznego powodu bo jestes od niego starsza a to dla niego moze byc z uplywem lat meczace.

slubu na nim nie wymusisz czy tak czy siak. musisz poczekac cierpliwie.. a jak nie to zmien model :) zeby potem sie nie okazalo ze Cie zostawi a Ty zostaniesz na lodzie stara panna. Nie wiem co bym zrobila jakby moj nie myslal o slubie, ma 24 lata i za rok sie pobieramy. A o slubie juz mi mowil od 2,5 roku . Takze :) Natomiast moj kolega planuje dopiero kolo 30stki, twierdzi ze wczesniej to glupota. Kazdy jest inny, kazdy inaczej postrzega znaczenie slowa "malzenstwo". Moze Twoj sie boi ? Obowiazkow , odpowiedzialnosci ?:o Daj mu jeszcze troche czasu :) A jak nie to postaw ultimatum - jesli kocha to raczej zmądrzeje w tej kwestii :)

Znam ten ból ja mam 25 on 27 jesteśmy już 5 lat razem i ciągle to jest związek na odległość nawet mi się nie oświadczył boję się, że kiedyś wymieni mnie na młodszą.

sama jestem kobieta i sie zastanawiam po co wy dziewczyny tego ślubu tak chcecie ??!! ja w zyciu !!! po co !!!!!!! po papierek ??? co, myslisz ze z tym ci łatwiej bedzie ?? albo ze cie MĄŻ nie zdradzi ???? HA HA

naprawde nie jestem zlosliwa tylko strasznie mnie to zastanawia ta wasza chec tego ŚLUBU co wam to da ???

Slub to pewnego rodzaju zabezpieczenie dla kobiety; moze i kiedys facet postanowi sie rozwiesc, ale nie bedzie to dla niego takie latwe jak zostawienie kogos bez slubu. Poza tym jesli mnie facet kocha to dlaczego nie chce sie ozenic? Przeciez to podobno tylko papierek, a skoro taki papierek uczyni kobiete ktora kocha szczesliwa, to powiniem sie facet zgodzic na slub. A ty autorko czekaj tatka latka a i tak sie nie doczekasz. 8 lat i on mowi ci wprost, ze nie chce slubu a ty sie jeszcze ludzisz? Smieszne, ale twoja sprawa.

nic na siłe ,ja mam chłopaka starszego o10lat i jesteśmy ze sobą 12lat i nic z tego ''czyli z ślubu '' myśle że marnujemy sobie tylko najpiękniejsze lata swojego życia....ehh..

slub gwarantuje ci szczescie do konca zycia.....ta cisnij go na slub i dzieci to wtedy zostaniesz sama.

To zostanie, wtedy przynajmniej bedzie wiedziala, ze przez 8 lat mial ja gleboko w d***e. I wtedy moze znajdzie faceta, ktory chce slubu i dzieci. Po co ma sie tego trzymac jak jakas desperatka, skoro nie jest szczesliwa.

zlap go na dziecko pieprzony tepaku,bo takie jak desperatki jak ty tylko tyle potrafia

mieszkacie razem prawdopodobnie uprawiacie seks to po co ślub mu potrzebny? po co ma się oświadczać? Takich rzeczy wymaga się przed seksem a nie teraz się z ręką w nocniku obudziłaś! Skoro mieszkacie razem i jest seks to jaki sens ma tracenie kasy na zaręczyny itp. ? Pamiętaj, że to facet musi stracić kasę nie Ty. Po co wykupywać konto VIP skoro jako zwykły gracz dostaje się to samo?!

Mam podobnie. Co prawda jestem troche mlodsza a moj facet rok straszy ale wiem co czujesz... Jestem z chłopakiem 5,5 roku a on o zaręczynach nawet nie wspomina. To męczące, bo wszyscy się nas pytają o to, rodzice naciskają. Sama też czuję, że chcę, ale on jakoś nic na ten temat nie mówi... z drugiej strony nie chce by to bylo wymuszone, czuję się gorsza, kiedy kolejne koleżanki mi pierścionki pokazują i są zdziwione, że my po tylu latach nie mamy planów co do siebie. Tak bardzo bym chciała z nim dzielić zycie, ale nic na siłe... Kocham go nad życie, ale jak tak dalej będzie to odejdę. Dałam mu czas do naszej kolejnej rocznicy (listopad).

nie chcesz wymuszać ale dajesz mu czas:P To zostaniesz sama tylko kto się będzie chciał wiązać ze starą raszplą?! Skoro są młode i chętne na starszych facetów.