czy mój facet mnie nie szanuje???

od niedawna mieszkam z moim facetem. takto jest dla mnie naprawdę kochany, wspiera mnie, spędza ze mną dużo czasu itp.. jednak ostatnio podczas kłótni powiedział do mnie 'zamknij sie'..na drugi dzien powiedzial ze to dlatego ze za glosno krzyczałam i się zaczął przytulać na zgodę. potemw szystko było ok. jednak dziś rano, jak coś tam robił w kuchni, widziałam że zrobił herbatę więc chciałam mu pomóc i wyjęłam juz jak się zaparzyła, na co on 'na c**j to ruszasz? kazał ci ktos?' w ogole tego nie rozumiem..powiedziałam ze nie bede z nim teraz rozmawiac.. i sie nie odzywamy do siebie. moze ja przesadzam? moze chcial sobie po prostu zrobic mocniejszą herbatę? ale z kolei mogl bardziej kulturalnie powiedziec;/ wiem ze mnie bardzo kocha, mowi ze mnie szanuje itp. ale to czemu w takim razie tak sie do mnie odniósł? wiem ze nigdy mnie nie uderzy bo tak naprawde to dobry chlopak,tylko troche zagubiony.. ale co mam zrobic, nie odzywac sie do niego poki nie przeprosi czy powiedziec mu ze sobie nie życze takich odzywek?

Przemyslalam to i doszlam do wniosku , ze nastepnym razem mu w*******le ta filizanka herbaty w ryja , a potem mu z*****e z karateka....

SPADAJ PODSZYWIE!

pokaz ze sobie nie zyczysz takiego traktowania , bo z czasem sie rozkreci jeszcze bardziej .

a po co się wtrącasz ? On robi swoje ty rób swoje , a jeśli to się nie sprawdzi to poprostu z nim porozmawiaj , zapytaj dlaczego się tak zachowuje ? Czy bardzo mu to przeszkadza że wykonujesz takie czynności które go drażnią , rozmowa zawsze pomaga

Jesteś upierdliwa,więc nic dziwnego,że się wkurzył. Po co pomagać komuś w robieniu herbaty ? :D Ja odzywam się do mojego chłopaka gorzej,pomimo,że bardzo go szanuję. W sumie do wszystkich oprócz mamy się tak odnoszę.

Jesteś upierdliwa,więc nic dziwnego,że się wkurzył. Po co pomagać komuś w robieniu herbaty ? :D Ja odzywam się do mojego chłopaka gorzej,pomimo,że bardzo go szanuję. W sumie do wszystkich oprócz mamy się tak odnoszę.

Viki-to,że Ty się tak odzywasz do faceta to wcale nie oznacza,że to jest normalne.ja bym sobie na takie teksty nie pozwoliła.

Wiesz, faceci dużo czasem mówią, że kochają, że świata nie widzą poza Tobą, że szanują, ale moim zdaniem jeśli zachowanie na to nie wskazuje, a tu tak jest, to jest możliwość, że to nieprawda. Facet myśli inaczej, niż my. On myśli, że jak powie, że kocha to to kobiecie wystarczy i jest git. Nie wie niestety, że oprócz słów jest też życie, w którym kiedyś wychodzi jego hamstwo i to co naprawdę "czuje". Ja bym sobie nie pozwoliła tak do siebie powiedzieć, bo jeśli nie ma poszanowania w związku to gdzie ono ma niby być? w tramwaju? w pracy? Ja bym tak do niego nie powiedziała i sama tego również żądam.

hamstwa ? :O Wez sie lepiej za slownik , nie za rady.....

Jak zwykle, jak ktoś nie ma nic do powiedzenia, to przyczepi się do jednego błędu. Upierdliwcze zajmij się czymś może.

Kochana piszesz ,że mieszkacie z sobą od niedawna.Jeżeli on Ciebie już teraz tak traktuje to boję się myśleć co będzie póżniej. Nie potrafi już teraz zapanować nad emocjami.,obraża się i jest wulgarny.To zamaskowany drań,a z czasem ta maska będzie go uwierać i pokaże prawdziwe oblicze.Wiem z własnego doświadzczenia.Jestem 3 lata po ślubie i przygotowuję się do rozwodu.

ale to mam z nim pogadac czy nie odzywac sie dopoki nie zrozumie

Powiedz mu ,ze bolą Cię takie słowa, i,że sprawiają Ci przykrość bo go kochasz.Niech panuje nad emocjami. Rozmawiaj z nim ,tłumacz ,że wolisz inny sposób wytykania błędów.Jeżeli sytuacja się powtórzy to klapa.

viki jezeli gorzej sie do niego odzywasz to w jaki sposob go szanujesz? dla mnie werbalne chamstwo nie ma nic wspolnego z szacunkiem :O 'na c**j to ruszasz' to moze sobie do uposledzonego kumpla powiedziec, jezeli tak lubi, ale do swojej kobiety? no prosze ja was :O co to ma byc? patologia jest taka powszechna, ze nikogo nie dziwia chamskie odzywki? :O

jak na mnie chlopak czasem lekko podniesie glos to przestaje sie do niego odzywac. nie jestem jego sluzaca zeby mial sie na mnie wyżywać :) chyba jesli sie do niego nie odzywam to jasne ze przesadzil i ma czas pomyslec troche nad soba. a jesli nie... to ... kopas w d**as :o

zalamana1234 ale to mam z nim pogadac czy nie odzywac sie dopoki nie zrozumie ' nie, no oczywiscie, ze sie nie odzywaj, przeciez skoro facet nie pomyslal zanim sie tak chamsko odezwal to twoje nie odzywanie sie do niego sprawi, ze rozwinie w sobie zdolnosc telepatii i bedzie czytal w myslach.

porozmawiać- fochy są dziecinne i do niczego nie prowadzą

Porozmawiaj z nim , powiedz ,że bardzo zabolało Cie to jak się do Ciebie odzywa. Faceci niestety już tacy są ,że jak im wprost nie powiesz o co Ci chodzi to się nie domyślą. Fochy są dziecinne i nie przynoszą pożądanych skutków.

up

I na c**j podnosisz? Chyba wszystko zostało powiedziane co masz zrobić