Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czuje że mąż się ze mną nie liczy ;(

Polecane posty

Gość gość

Od wczoraj zaczęłam 9 miesiąc, mój mąż nie wychodził ostatnio nigdzie a dziś umówił się z chłopkami na piwka...ostatnio nie pił na imieninach babci, i na innych spotkaniach ale twierdzi ze dzis chcialby sie napic bo sie nie widzial z nimi dawno! pomyślał o tym że gdzybym go potzrebowała powinien być trzeżwy? ;( pokłóciliśmy się o to on uważa że przesadzam... mam go dość zostane sama w domu. Mam ochote się wynieść powiedzieć mu że mam go dość! ;( jest nieodpowiedzialny;( czy przesadzam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po tym jednym incydencie chcesz go zostawić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zostawic, ale mam go dosc jeszcze mial o to pretensje ze sie rzucam! przeciez to normalne ze teraz trzeba byc gotowym a on sobie wymyslil spotkanie z kumplami;( a ile wypije? nie wiem;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No przecież sama napisałaś, że dawno się z nikim nie spotykał i nigdzie nie wychodził. Co jest złego w tym, że raz wyskoczy sobie na piwo? Codziennie przecież tego nie robi. Jeśli będziesz od niego oczekiwać, że będzie z Tobą 24 godziny na dobę, bez żadnych znajomych - to ucieknie od ciebie szybciej niż myślisz! Człowiek potrzebuje czasu dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem w 33 t.c. i powiem Ci, że ja bym z taka zołza jak Ty nie wytrzymała. Chłopak nigdzie nie wychodzi, a jak raz chce wyjśc bo się dawno z kumplami nie widział to Ty taki ogromny problem robisz. Biedny ten Twoj mąż....współczuje mu. To on pownien sie zastanowić czy takiej zołzy nie zostawić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chłop nie raz potrzebuje wyjść z kumplami na piwko.sądze ze za bardzo trzymiesz tego swojego mężą na smyczy jak tak bedziesz robić to pójdzie w długą od ciebie.daj mu troszke wolnośći kobieto!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz kobieto nierowno pod sufitem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stomatolooooooooooooooog
przeczytaj sobie książkę" dlaczego mężczyźni kochaja zołzy" jestes taką miungwą, że facet zaraz od Ciebie ucieknie....daj mu zyc... daj mu chwile relaxu.. mam wrazenie ze dla Ciebie ciąża to choroba i wymagasz opieki 24h/dobe.. opanuj sie babo, weź się w garść bo takie jak Ty potem zostają same

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem w 9 miesiacu ci\azy moge w kazdej chwili urodzic!! a wtedy go nie bedzie bo bedzie spozywal alkohol! nie powiem gdybym byla w 5 miesiacu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a Ty dziewczyno nie masz nikogo żeby się w tym czasie spotkać z kimś?zaproś znajome,pogadajcie pośmiejcie sie.bądz ty masz problem może ze nie masz nikogo oprócz swojego męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zadzwonisz do szpitala i przyjedzie karetka po Ciebie.nie przesadzaj już w 5 min od razu nie urodzisz!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie chodzi o to... tylko sie boje nie czuje sie zbyt dobrze, z moja ciaza tez niezbyt jest bo mam juz bardzo skrócona szyjke chciałabym moc na niego liczyc teraz w te dni a on? nawet o tym nie pomysli ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteście w ciazy lub byłyscie? i jak wasi faceci wtedy? tez spozywali alkohol kiedy wy bylyscie juz w zaawansowanej ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facetowi jak nie powiesz w prost to nie pomyśli:) zadzwoń do siostry,brata,mamy,koleżanki,idź do sąsiadki nie wiem cioci niech ktoś posiedzi w tym czasie jak nie bedzie męża.zawsze można coś załatwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedzialam mu to ze mi sie nie podoba ten wypad w sobote bo troche boje sie byc sama, to powiedzial mi ze tesciowa jest w domu i szwagierka i ma prawo jazdy! piernicze taki system od czego mam meza? powinien sie solidaryzowac ze mna! taka jestem zla ze nie mam ochote z nim sie widziec tylko pojechac do rodziców i zostac tam juz, bo niedlugo tam sie przeprowadzamy. I oczywiscie to tez go boli. łąski mi nie robi pojade sama urzadze sobie pokoj a on niech sobie prowadzi nadal zycie kawalerskie, czasami mam rozne mysli w glowie;( potem wiem ze dlugo bez niego nie wytrzymam;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze pali papierosy przy mnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pali moj maz wogole niech sobie ktos jaj nie robi! co za problem wpisac sobie pseudonin "gość" i wypisywac p*****ly!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to nie facet jest w ciąźy, może mieć w związku z tym normalne życie.Może wyjść z kolegami na piwo również, no ale przecież zaraz są fochy, powinien siedzieć w domu i za rękę trzymać, bo przecież w każdej chwili moze być poród.Nie powinien chodzić do pracy z tego samego powodu, nic nie powinien robić, tylko usługiwać i czekać, a jeszcze fasolką ma się zachwycać i stosami dziecięch szmat, ta, wtedy będzie dobrym mężem. Ja tych facetów nie żałuję, wzięli sobie idiotki za żony, to teraz mają, wieczne pretensje i histerie.Trzeba było wcześniej rozumu używać, bo by takich akcji nie było.Są przeciez jeszcze normalne kobiety na tym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem z tego co tu czytam to chyba troszkę przesadzasz.może faktycznie jedz do rodziców,pomyśl czego tak na prawde chcesz od życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tak na marginesie to ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczy mój mąż pracuje jako kierowca i nie ma go po 2-3 dni i co ja mam powiedzieć? ma prace rzucić lub wziąc bezpłatny urlop? weź przestan szukac problemów tam gdzie ich nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmarnujesz mu zycie... zostaw go i pozwol mu znalezc inna kobiete ktora jest normalna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż ma wyjazdy w teren , nie ma go całymi dniami, dodatkowo pracuję, sama robię zakupy, sprzątam.No chyba się jednak wybiorę na L4, a mężowi zakaże chodzić do pracy. Kazać facetowi siedzie.ć w domu, bo to początek 9 miesiąca i w każdej chwili poród?Idź dziewczyna do psychologa, bo masz hipochondrię. Nawet jak coś się zacznie dziać, to ten twój facet w niczym nie będzie w stanie pomóc, zadzwoni po pogotowie i tyle. Chyba nie masz co ze sobą w życiu robić, a ciąża to jedyna "rozrywka".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś tam autorko?pytałam ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj maz, gdy zaczal sie porod byl w pracy i jego przelozony powiedzial, ze nie ma mowy i nie pusci go do domu, a jak maz samowolke zrobi i wyjdzie, to bedzie mial po premii-wtedy to bylo 500 zl i to bylo sporo kasy. Wiec powiedzialam mezowi, ze to pewnie i tak potrwa i wezwalam karetke. Przyjechalam o 24 do szpitala i dziecko urodzilam przed 10 dopiero, maz zdazyl wrocic z nocki i byl w szpitalu. Da sie? Da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko zdecydowanie dramatyzujesz. Nie możecie całego swojego życia podporządkować Twojej ciąży. Mój mąż wczoraj obronił na 5 magistra i miałam nie pozwolić wypić mu dwóch piw w ramach małego świętowania? Jakby coś jego tata mieszka 500m od nas i zawiózł by mnie do szpitala. Przecież nie uwiążesz go w domu, bo wtedy pójdzie w p**du.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kbieta moze pójsc sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka007
uwazam, ze autorka ma racje... moj maz nie pił w ogole jak byłam w ciąży, bał sie o mnie i dziecko i chciał byc przygotowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasi k
moj mąz pracuje od 9 do 24 a ja jestem sama w domu(za granica)mam tylko 2 kolezanki ktore tez pracuja.Za 2 tyg.mam termin(doktor powiedzial ze moge w kazdej chwili urodzic) i jak maz ma wolne to spokojnie puszczam go niech idzie na piwko z kolegami -jemu tez sie cos nalezy.Po ciazy moze ja bede potrzebowala troche luzu a on zajmie sie dzieckiem w wolnym czasie.Ty w dodatku mieszkasz z kims i moga ci pomoc w kazdej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
straszne jak kobieta w ciazy uwaza ze jej sie nalezy itd i ty chyba autorko do nich nalezysz ciaza to nie choroba i nie wymagaj ze maz bedzie na kazde twoje zawołanie zatanow sie czy nie zrobilas sie trochu upierdliwa i meczaca i maz ma poprostu ochote sie trochu zrelaksowac tymbardziej ze po narodzinach wywroci sie wam trochu swiat do gory nogami daj mu troche luzu i nie przesadzaj bo to dziecinne z twojej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×