Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martdellamarta

jak rozumiec takie poczynanie faceta?

Polecane posty

Gość gość
Dzisiaj wstalam bardzo zdolowana...sama sie sobie dziwie ze po takim czasie wciaz to przezywam. Chcialabym zeby juz bylo po wszystkim, niestety nie moge przestac myslec. Codzien budze sie ze strasznym uczuciem niepokoju i jedyne co robie to powstrzymuje lzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozecie mi zarzucic ze jestem slaba i przesadzam. Sama zaluje ze taka jestem, wolalabym byc z tych co otrzepuja sie szybko i brna do przodu. Ja tylko potrafie wracac myslami do tego co bylo. Wydaje mi sie ze wciaz go kocham. To jest okropne. Ten czlowiek nawet szacunku mi nie okazal. No ale jak mi go okaze skoro ja sama sobie go bie okazuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej pory zero odezwu z jego strony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona zakoachanna
A czemu się tak dziwisz?? Była ogromna chemia między wami, wtedy robi się różne szalone rzeczy. Jest szybki seks, pada wtedy wiele wielkich słów, szalejecie za soba jak nastolatki. Niestety po jakiś 3 miesiącach, a najczesciej po pół roku chemia ulatnia się i jeśli nic was wiecej nie połączyło rpzez ten czas to nic z tego nie będzie. Sama doświadczyłam takiego intensywnego zwiazku, facet po 2 tygodniach mówił jak mnie kocha. Dzwonił kilka razy dziennie, codziennie sie widywaliśmy. Bylismy jak naćpani. Jednak ja próbowałam sie dystansować, wiedziałam ze rpzeciez po 2 tygodniach to nie mozliwe aby kogos pokochać. Wiedziałam że kłamał albo ze mu się tylko tak zdawało. Mineło pół roku, cos się zmieniło, emocje trochę zaczeły opadać, czuło się że chemia już nie jest tak intensywna. Ale my nadal jesteśmy razem juz rok, kochamy się coraz bardziej. Dopiero dziś wiem że jak mi mówi ze kocha to mówi to szczerze. Dlatego trzeba na samym poczatku brac wszytsko z dystansem, nie angazowac się całym sobą bo można się na tym rpzejechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona zakoachanna
Z moim facetem poszłam do łóżka po 4 randkach. Taka była meidzy nami chemia, postawiłam wtedy wszytsko na jedna kartę. Stwierdziłam ze jak ma cos byc to i tak bedzie niezaleznie czy pojde z nim szybko do łózka czy nie. I to jest prawda. Kochamy się strasznie, jesteśmy juz razem prawie rok. Ale gdyby połączyła nas tylko chemia to bylibyśmy ze soba max pół roku bo jednak już wtedy czuło się ze chemia już była inna między nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziony-zakochany
dlaczego nigdy nie powiedziałaś mu, że to wszystko dzieje się zbyt szybko? bo sama nie wiesz czego chcesz? piszesz, że zdajesz sobie sprawę z tego szybkiego tempa, ale nic nie stopujesz bo trzeba kogoś mieć? nie jesteś w nim zakochana i nie byłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona zakoachanna
No i co z tego że działo się za szybko???? Nie wierz w takie brednie że tego sie przestaszył. Bez jaj, jak ludzie się naprawdę zaoc***a to nie przeraża ich szybkie tempo. My tez mielismy baaardzo intensywny poczatek a jakos ani ja ani on nie przerazlilismy się tego. Bylismy szczesliwi ze to nam się przytrafiło. Nie wierz w takie brednie, to tylko głupie tłumaczenie. Sex, chemia, pożadnie pomyliły mu się z miłościa która tak rpagnie. Mineły 3 miesiące i stwierdził że nie tego szukał i stąd ta olewka i to wycofanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziony-zakochany
ja pisałem z perspektywy autorki jej motywacja jest w miarę czytelna, co można napisać na temat faceta jeśli nie znamy jego punktu widzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona zakoachanna
PO co tu doradzać? Sprawa jest jasna jak słońce, facet ja olał. Dopstał to co chciał, pomylił chemie z zakcohaniem i sie ulotnił jak zdał sobie sprawę z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona zakoachanna
Oczywiście mógł sie pomylić ale mógl też to robić w okreslonym celu. Niestety faceci czesto udaja zakochanych żeby dostać to co chcą. Wiec są tu jedynie dwie mozliwości. To ze sie wystraszył to całkowicie odrzucam, nie ma takiej opcji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam fakt ze to byl zwiazek na odleglosc 400km. On mieszkal z mama ale mial swoje mieszkanie nie umeblowane. Mowil ze chcialby sie ze mna przeprowadzictam..musialabym rzucic swoja prace i wzzystkich przyjaciol by z nim zamieszkac. On mi zaczal mowic ze sie tego bboi. Ze boi sie zamknac mnie w domu na cale dnie i isc do pracy woedzac ze nie mam nikogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zaczal sie wycofywac to srednio co jakies dwa trzy dni pisal mi ze mnie kocha i chce by wrocilo to co bylo na pozatku ze nie moze mnie stracic. Ale ja juz nie wytrzymalam tych jego wahan i zerwalam. Dodam ze mowa o hiszpanie wiec tu duzo moglo sie wydarzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam ze 5miesiecy przed poznaniem mnie roztal sie z laska po 8latach. Gdy sie dowiedziala, od niego ze sie zakochal we mnie zarzadala zeby mnie zostawil i do niej wrocic. On mi powiedzial ze absolutnie i ze ja odrzuvil ale tak naprawde nie qiem tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po naszym rozstaniu mowil ze nie jest z nikim o nie jest pewien czy chce bycw zwiazku ale ze beze mnie cierpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi sie wydaje ze jest niedojrzaly. Rzucil sie na ten zwiazek i go to pozniej prYtloczylo. Sam nie wie czego chce. Mial laske 8 lat ktora chviala z nim zamieszkac, dodam ze ma swoje mieszkanie a sie nie zgodzil nigdy na to. Gdy mnie poznal mowil wszystkom znajomym ze tylko mnie widzi u siebie w mieszkaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo mi na nim zalezy i cierpie. To tempo bylo szybkie ale bylam nim zachwycona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A przespalismy sie po 1.5 miesiaca. Tylko kolezanko jak jestes taka pewna ze sie otrzasnal to po co mi pisze non stop ze zaluje ze o mnie nie walczyl. To jest inna natura hiszpana niz polaka. Ja nie mialam doswiadczenia. Moglam byc ostrozniejsza i tyle. Gdybym to inaczej rozegrala byloby moze dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem sama co myslec na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×