Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Justyna przyszła panna młoda

Nerwy przed ślubem.

Polecane posty

Gość Justyna przyszła panna młoda

Hej. Wiem że to nie ta tematyka forum, ale większość z Was są po tym najpiękniejszym dniu w życiu. 20 lipca tego roku bierzemy ślub. Jestem pewna na 100%. Wszystko już jest, ale na samą myśl ściska mi żołądek. Boję się że coś nie wyjdzie, że zaliczymy jakąś wpadkę. Łapy mi się trzęsą. Boję się że upadne przed ołtarzem. Mam w zasadzie wszystko oprócz butów. I mam do Was prośbę o radę. Ja mam 176 cm wzrostu, a narzeczony 186 cm wzrostu. Jest między nami 10 cm różnicy. Powiedzcie czy mogę ubrać szpilki 10 cm? Po mieszałam dwie różne sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli masz już suknię, to obcas musi być do niej dopasowany, żeby nie była za długa ani za krótka. ja tez się denerwuję, a ślub biorę tydzień przed Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna przyszła panna młoda
Mam suknie taką wsam raz do obcasa 10 cm. Sukienka nie wyglądałaby ładnie jalbym była na płaskim. No to gratuluje i powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna przyszła panna młoda
Sukienka bardzo droga, prosta i piękna. Zawsze marzyłam o prostej i taką właśnie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna przyszła panna młoda
Zamiast welonu będę miała ozdobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak ty dopasowalas suknie do wzrostu nie majac butow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra doczytalam. ja bym sie glupio czula bedac rowna z partnerem. moj mam 190, ja bede miala w obcasach 180 cm i juz sie czuje jak krowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna przyszła panna młoda
Ja najczęściej chodzę na płaskim, a jak ba obcasach to do 10cm. Ja od mojego byłego byłam wyższa on ma niecałe 168, a ja 176 i to było uciążliwe. Narzeczony stwierdził, że jak będziemy równi to będzie lepiej chodźby składać przysięgę będziemy mieć kontakt wzrokowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Twój parter też się denerwuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też mam ślub 20 lipca;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna przyszła panna młoda
O to fajnie. Jak tam wszystko dopięte na ostatni guzik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna przyszła panna młoda
O to fajnie. Jak tam wszystko dopięte na ostatni guzik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież nie musisz zakładać od razu płaskich. Jednak gdy założysz szpilki 10 cm to będziesz od niego wyższa. U pani młodej dochodzą usniesione włosy, jakaś ozdoba też będzie gdzieś wyżej się kończyła w takim razie niż głowa partnera i będziesz sprawiała wrażenie wyższej. Ja bym założyła no chociaż 7 cm żeby zapasik sobie zostawić mały właśnie na te elementy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś da radę tańczyć całą noc na 10 cm obcasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedyś sobie tego nie wyobrażałam, bo szpilki nosiłam okazjonalnie. Jednak gdy zaczęłam je nosić na codzień później wszelakie imprezy nie były dla mnie problemem. I własne wesele przetańczyłam w bardzo wysokich szpilkach. Owszem ból stóp był, ale byłby zapewne też przy innych butach, bo cały dzień, później noc na nogach robią swoje i jest to wysiłek dla nóg. Ale do samego rana tańczyłam, i nie miałam ochoty ich zrzucić nawet na chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna przyszła panna młoda
W szpilkach chodzę często, ale właśnie w takich do 10zł cm. Ja nie będę miała welonu. Ale nie pomyślałam o włosach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem z 15 cm niższa i nakładam 11cm obcas z platformą ale wygodne są! Na płaskim bym się źle czuła.. a ściskanie brzucha to może od mętliku przygotowań? Mnie już od tego głowa boli i wszystko bokiem wychodzi bo całe przygotowania na moich barkach. Ale to najfajniejszy dzień w życiu i nie ma tremy tylko doczekac sie nie moge:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nerwy przed ślubem to normalne. Ja biorę ślub 14 września a będąc teraz w niedz w kościele to jak zaczęły organy grać to o mało nie wzymiotowałam z nerwów:) A co do wzrostu to wydaje się ok. wszystko pasuje gorzej jak byś była wyższa:) a i takie przypadki się zdarzają. pozdrawiam życzę szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna przyszła panna młoda
Mi się już wszystko miesza. Większość rodzice robią, bo są na miejscu, oni texas płaczą za nasze wesele. My jeszcze od miesiąca walczymy z mieszkaniem- zaraz po ślubie wyjeżdżamy na miesiąc, a później chcemy już się wprowadzić. Narazie mamy skończoną sypialnie, dwa gabinety i kuchnię. Zostaje mam łazienka i duży pokój. Łazienka już prawie skończona myślę że to piątku będzie wykończona, a z dużym pokojem musimy się wyrobić do 1987, żeby po ślubie już wszystko były wykończone. Całe umeblowanie jest na mojej głowie jestem architektem więc narzeczony stwierdził że mi z tym lepiej pójdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna przyszła panna młoda
Wesele będzie w naszym rodzinnym mieście 50 km od nas. My nie mieszkamy jeszcze razem. Ostatnio Musiałam jechać po sukienkę, zawieść ją do mamy, jechać potwierdzić układ stolików, kwiaty, potwierdzić kosmetyczne, fryzjera , kościół,sprawdzić jak idzą pracę w naszym mieszkaniu, a jak wróciłam do domu to się rozpłakałam z nerwów. Wszystko zrobiłam sama narzeczony nie mógł się zwolnić z pracy, a ja ledwo chwilę znalazłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluje i współczuję zapracowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno toz ty przybywasz do nas z przeszlosci jesli sie chcesz wyrobic z remontem do 1987 roku. Ja zyje obecnie w 2013:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna przyszła panna młoda
Hehe to właśnie pisanie z telefonu ja jedno telefon drugie. Z wykończeniem mieszkania mamy zamiar sie wyrobic do 19.07.2013.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×