mam juz dosc!!! podrapałam sobie twarz!!! mam dosc pryszczy!!!

Jestem wściekła!! Od 15 roku życia mam kłopot z pryszczami. Matka nigdy nie zabrała mnie do dermatologa , bp mówiła, ze kazdy musi to przejsc itp. Jakoś rok temu po moich 20 urodzinach bylo całkiem ok, ale pryszcze się pojawiały co kilka dni, bylo ich niewiele ale jednak... zrobiłam sobie kurację drożdżową, która miała pomóc na trądzik. Wysypało mnie jak nigdy jeszcze, przez 2 tygodnie chodziłam jak wulkan. Moja skóra byla jak tarka. Dopiero po ok. 4-5 miesiacach udało mi się powrócić do stanu z przed tej cholernej kuracji. Postawnowiłam isc do gina po tabletki anty. Brałam 2 miesiace i przez ten czas miałam jeszcze gorszy problem niż przed braniem. Miałam codziennie jakies nowe syfy więc odstawiłam. Mam teraz kłopot z cyklem miesiączkowym, troche sobie rozregulowałam. przez to wyskakuja mi jakies syfy hormonalne na brodzie, jakaś kaszka, z której codziennie robią się wypryski, mam juz dosc;(

kocham Cię:)

Borykałam się z tym dziadostwem i wiem jak to jest mieć problemy z cerą. Obawiałam się że zostanie mi to na wieki;( W końcu znalazłam na to sposób, mama kupiła mi tabletki specjalnie sprowadzane ze Stanów o nazwie IQface. Nie myślałam że tak na mnie zadziałają a łapałam się już różnych metod bez skutków. Niby to tylko cera ale odzyskanie pięknej cery dało mi dużo szczęścia:)

Wprawdzie nadal mam tradzik,ale duza poprawe przynioslo calkowite odstawienie produktow mlecznych, cukru i bialej maki.