Czy bylibyście za wprowadzeniem poligamii?

Tak, żeby tylko najsilniejsi mężczyźnie mogli się rozmnażać. Spotkałem się z opinią, że najzdrowsza sytuacja jest taka, kiedy 20% mężczyzn współżyje z 80% kobiet. Chyba coś w tym jest.

Z jednej strony fajnie byłoby posiadać harem brunetów, jeden gotuje, drugi masuje, trzeci zabawia, czwarty ... z drugiej strony wolę mieć jednego bruneta, który zaspokoi mnei an wszystkich płaszczyznach, jeden a porządny! ;)

i słusznie, bo jakbyś musiała pięć obiadów gotować...... albo jakby na raz chcieli amorów,... choć z drugiej strony :P

Vrill masz racje, podobnie z kobietami. ale z drugiej strony ci ułomni zaczną domagac się swoich praw albo zaczną wrecz napadac na innych, bo teraz kazdy cos chce, daj i daj :O

fiku mikuu chyba nie rozumie o co chodzi to ty bylabys w haremie z innymi laskami do kopulacji, ty bys nie mogla miec haremu facetow, ktory facet by na to poszedl z innymi ? jakis psychopata albo nieszczęsliwy nieudacznik

ja mogę nie być najsilniejszy, mogę być najsłabszy, ale wchodzę z dobrym gnatem i trupem padaja silniejsi, a potem wszystkie moje. a debila, co wymyślił te procenty, 20 i 80, zanim bym zastrzelił, wsadziłbym mu w tyłek obraną cytrynę. Dla zabawy.

a na serio: temat to marne prowo. Jak ktoś nie chce/nei potrafi być w związku z jedną osobą, to niech się nie wiąże.

gościu, przecież faceci cały czas na to idą, ba! jeszcze za to płacą, że są jednym z wielu.

20 % silnych a głupich jak autor miało by te 80 % idiotek, a proszę bardzo

no to ja w takim razie jestem wyjątkiem :P

ale kto miałby nie być wyjątkiem jak nie szsz :D

co ty bredzisz fiku chcesz skonczyc jak twoja stara "byc zdradzam od zmierzchu do switu" ?