Kłótnia z mężem o żonę dziadka.

Po kłóciłam się z mężem. Jego babcia zmarła, a jego dziadek wziął sobie za żonę młodą kobietę- nie wiele starsza od mojego męża. Ona ślub wzięła z myślą że będzie miała coś w spadku, a rodzina jest bogata więc wiedziała za kogo się bierze. Dziadek męża umarł na początku roku, a tą kobieta od zawsze wykazywała zainteresowanie moim mężem. Dziś spotkaliśmy ją. I co ona robiła chciała go uwieść i firtowala z nim. Niby mąż robił sobie z niej jaja, ale to wszystko było przy mnie. Wkurzyłam się i nie rozmawiam z mężem. On uważa że robił sobie z niej jaja, że przecież była żoną jego dziadka. Teraz powiedzcie dobrze zrobiłam że z nim nie rozmawiam? Czy jednak mąż ma rację?

Mąż twierdzi, że zrobiłam awanture bez powodu.

"Teraz powiedzcie dobrze zrobiłam że z nim nie rozmawiam? " żal pl :/ Bardzo dobrze zrobiłaś. Może twój mąż znajdzie sobie dzięki temu kobietę z którą problemy się rozwiązuje...

Wiesz jak się czułam ? Oni firtuja a ja przy tym jestem.

no domylam sie ze czulas sie zle, ale dlaczego postanowilas nie gadac o tym z mezem? jestes masochistka, czy co?

Wkurzona byłam na niego jak diabli.

Ona odkąd weszła do rodziny to pokrywała męża, ale mąż ją olewał.

no to skoro nadal nie chcesz rozwiazac problemu to nie gadaj,, pytalas, czy dobrze zrobilas nie gadajac z nim - to zalezy co chcesz osiagnac, co jest twoim celem.

Mój cel to dać mu nauczkę.

"Mój cel to dać mu nauczkę." aaa.... :/ no ta watpie, ze zakuma

jeżeli chcesz tylko dac mu nauczkę, a nie wyjaśnić problem, to bzyknij dziadka. To mu da lepszą nauczkę :)

Nie umiałabym zdradzić męża. Za bardzo go kocham. A po drugie dziadek nie żyje.

Mąż ma jeszcze 2 braci. Jeden jest jeszcze wolny, a ona akurat umieściła się na moim mężu.

jak ja spotkasz nastepnym razem to powiedz ,,cześc babciu" no bo jak by nie patrzec zona dziadka to babcia

Hehe no to by miała focha. Ona mogłaby być wnuczką dziadka. Ona jest kilka lat starsza od mojego męża, czyli wnuka.

Prześpie sie z bratem męża, niech ma nauczkę :P

fajna metoda rozwiazywania problemow

No cóż, to jak rozwiązujecie problemy to wasza sprawa (nota bene milczenie to żaden sposób, a tylko pogorszenie sprawy), ale z tego co piszesz to mąż raczej traktuje sprawę z przymrużeniem oka... Prędzej należałoby dac w pysk "babci" skoro taka wyrywna do cudzych mężów - do tego w rodzinie... To na nia powinnas być w****iona i z nią sprawę wyjaśniać

Skoro tam bylas, to dlaczego nie powiedzialas do niej 'spieprzaj babciu' ??? Czepiasz sie swojego meza a wcale nie jestes lepsza.

Kiedys mówiłam jej na pani, ale wkońcu się wkurzyłam i mówię jej na ty. Jest nie wiele starsza odemnie. Mąż i jego bracia też mówią do niej na ty. Jak dziadek męża leżał w szpitalu na wykończeniu ona nawet raz się w szpitalu nie zjawiła.v

Może głupio zrobiłam że się nie odezwałam.

Bardzo głupio. Porozmawiaj z mężem.

Podejrzewam że ona leci na kasę.

Wzięła dziadka ale jak dziadek nie może to może pasierba wychędoży ? http://cur.lv/18hqk

Mąż wrócił z pracy. Myślałam że jakiegoś kwiatka mi kupi,a on nic. Rozmawialiśmy i on twierdzi że on jej nawet nie lubi i jaja sobie z niej robi.

dziadek widac ma duże potrzeby jak sobie młódke przygr****ł.... to dobrze... niech sobie dziadzina jeszcze poużywa bo w tym szarym życiu to już wesołego go nic nie czeka

DZIADEK NIE ŻYJE. Na początku roku był pogrzeb.

Mężowi się oberwało, chyba nie było takiej potrzeby. i taktyka... Wroga nie wypuszcza się z łap, musimy mieć go ciągle pod kontrolą, zaprzepaściłaś szansę. Pomyśl, teraz Twój mąż i ona będą normalnie ze sobą rozmawiać, Ty będziesz w tym towarzystwie wnoszącą złe relacje.

A jak miałam zareagować ? Ja jej nie znoszę jak większość osób z rodziny męża

Mąż na naszym weselu rozmawiał ze swoim dziadkiem ona była przy tym dziadek wszedł gdzieś, a ona pokrywała mojego męża na naszym ślubie.