Czy 52 - letni kawaler ma szansę na miłość?

Co sądzicie drogie panie o samotnym facecie po 50? Pozdrawiam, Jarek

Jasne, że ma! Ja w to wierzę i liczę na to, że jakaś sexy osiemnacha będzie chciała zostać moją żonką :) mam 51 lat i jestem pełen wigoru.

Prosiłem o wypowiedź płeć piękną.

Hm?

No przecież napisałem, że dla takiego kawalera jest jeszcze szansa.

Podkreślam raz jeszcze - zadałem to pytanie paniom.

Ale po co Ci odpowiedzi tych zawistnych kobiet? Masz mnie.

Nie gadam z tobą pedale.

:D :D :D :D :D :D :D

Pewnie że tak :)

Sam jesteś pedałem zawistny koniobijco! Nie jesteś taki jak ja, na którego lecą wszystkie laseczki i dlatego zakładasz takie głupie tematy.

Mysle, ze ma szanse na milosci, jesli jest swiadom swojego wieku i nie zamierza szukac wsrod trzydziestolatek

Taki koniobijca jak on nie ma żadnych szans przetrwania.

Nie zamierza. Doceni każdą mądrą i dobrą kobietę, która ceni życie rodzinne i ognisko domowe.

No to jak?

JEśli w wieku 52 lat ktoś nadal jest kawalerem to kobiety mogą uwazać takiego faceta za dziwaka

do Autora-ja mam 34 lat i nigdy slubu nie wezme,z pewnych osobistych powodow;)jednak zdaje sobie sprawe,ze osoby z Twojego pokolenia´´musza´´byc przynajmniej po rozwodzie,zeby nie uchodzic za dziwakow,ale nie przejmuj sie.poprostu powiedz,ze zyles w stalym i dlugoletnim zwiazku a do slubu nie doszlo ze wzgledu na roznice wyznaniowa:)kazdy to kupi,a szczesciu trzeba troche pomoc:)

Tak wyszło. Była kariera naukowa, praca, studia... Nie myślałem poważnie o kobietach, czego żałuję.

Oczywiście, że ma:) Miłość nie stawia barier wiekowych:)

lilialuiza nawet 50 lat roznicy?:O

Teoretycznie ma, w praktyce inaczej to wygląda. Na taka pierwsza prawdziwa milosc nie masz co liczyc... Wiekszosc kobiet w Twoim wieku jest juz po przejsciach. Mozesz szukac wsrod wdow, rozwodek czy starych panien.Może się ktos fajny trafi.

Szukam kobiety, ale niestety będąc w tym wieku mam ograniczone możliwości. Nie jestem przesadnie wymagający, jestem zdolny do kompromisów, niemniej i tak nie mam szczęścia do kobiet. Trafiają mi się głównie zgorzkniałe stare panny.

z takim podejsciem do ludzi to smiem watpic ;-) chyba troche Ci brakuje poczucia humoru- odpowiedzi na pierwsze posty

Wiek nie jest dla mnie jakiś istotny. Wolę natomiast kobietę ułożoną, ceniące pewne wartości, która potrafi zarazem cieszyć się życiem.

Jeśli zainteresowanym to nie przeszkadza...

A gdzie mógłbym poznać jakąś fajną kobietę?

Wg mnie mimo tych 52 lat nie jesteś w tragicznej sytuacji, pisałeś o karierze naukowej pewnie więc nie masz trudności z nawiązywaniem kontaktów, a jeśli do tego dojdzie inteligencja i ugodowy charakter to już będzie całkiem nieźle ;)

ma i to dużą - wystarczy, że weźmie psa ze schroniska

Mam już psa :)

skoro Cie nie kocha, to weź kolejnego