Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fak fak

nie wiem co ze sobą zrobić

Polecane posty

Gość fak fak

mam wakacje, praca nie wypaliła i siedzę w domu już któryś dzień, ileż można robić to co się lubi ? uczę się języków, ale wiecznie w książkach siedzieć się nie da. mam dosyć tej wsi, nie mam swojej kasy, kompletne dno siedzieć w domu. kompletnie nie wiem co ze sobą począć, przecież jestem młoda, 21 lat a cholera po prostu nie wytrzymuję już ze sobą, błąkam się jak lunatyk, powoli wpadam w dół, co robić ? :(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lato lato lato wszedzie :)
wyjedz do wiekszego miasta i szukaj pracy ? jakie jest wieksze miasto obok ciebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sponsoring kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fak fak
odległe ode mnie o 50 km ale nie mam z czego się utrzymać tam, rodzice kasy nie dadzą, w pracy mnie nie chcieli, czuję się jak w d***e...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lato lato lato wszedzie :)
uczysz sie dalej czy szukasz pracy na stale ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fak fak
przyjechałam właśnie z tego dużego miasta, tam to chociaż imprezy, spacery, było fajnie a tu na wsi kompletna pustka. studiuję jeszcze, a pracy szukam na wakacje, ale bezrobocie kompletne tu jest, nie lubię być bierna, szału dostanę ! a co tak wyptyujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lato lato lato wszedzie :)
a nie ma jakiegos zbioru truskawek ? wiesz nie zachlysnij sie tym zyciem w miescie nie jest tak kolorowo jak sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukaj w agencji towarzyskiej. Tam miła i młoda dziewczyna zawsze się przyda i nie będziesz się nudzić a przy okazji zarobisz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fak fak
nie ma nic...ale wiesz, ja chcę kontaktu z ludzmi , do pracy mnie nie przyjęli, niby raz za czas pojadę do tego miasta, spotkać się ze znajomą, jutro też idę coś załatwiać na miasto, ale to na krótką metę takie zajęte dni, boję się,że dostanę depresji przez te wakacje, bo strasznie jestem na takie siedzenie w domu czuła, to mnie po prostu dobija...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fak fak
taaa agencje, sponsoringi... kochani, to nie dla mnie, ten typ tak ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a drogie sa bilety do miasta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fak fak
myślałam,że ktoś ma podobnie ale widzę sami ludzie sukcesu tutaj :D kurczę, naprawde mi ciężko, inteligentni się nie nudzą, jak widać jestem głupia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez jestem w takiej sytuacji jak ty i rozumiem Cie doskonale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fak fak
więc co z tym zrobisz ? nie wiem czeo tu chcę, moze pogadać, może zabić czas, a może jakieś z***bistej rady od mądrego człowieka, który kopnie mnie w 4 litery i tak daleko polecę,że się opamiętam ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mieszkam w miescie okolo 100tys ale wbrew pozorom ciezko z praca. tylko telemarketing do ktorego wymagaja doswiadczenia w call center. pracowalam w 3(!!!) pracach biurowych, w sumie 2 lata i uslyszalam ze mam za male doswiadczenie chociaz mam dopiero 21 lat. niestety takie czasy, bede szukac dalej bo sama musze oplacac akademik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fak fak
niektorzy mają chore zycie.. eh, pozostaje mi gnić w domu chyba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bede jeszcze szukac, moze cos sie uda ;) popytaj wsrod znajomych, chociaz z wlasnego doswiadczenia wiem, ze raczej jak znajomi cos znajda to niechetnie polecaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bede jeszcze szukac, moze cos sie uda ;) popytaj wsrod znajomych, chociaz z wlasnego doswiadczenia wiem, ze raczej jak znajomi cos znajda to niechetnie polecaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fak fak
no wlasnie, a na hostessowanie na 1 dzień o miasta odleglego o 50 km to sie chyba nie opłaca, co nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba nie, przyjamniej nie u mnie. taka praca trwa zwykle 5-6 godzin, zalezy jeszcze czy placa za ulotke (bo i tak bywa) czy za godzinę. maksymalna stawka z jaka sie spotkalam to 8zł brutto. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fak fak
to chyba umrę z nudów- wspaniale !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasnie mnie to tez denerwuje ze chce sie pracowac, nie ma gdzie a jesli sie juz znajdzie jakies ogloszenie to najlepiej 5 jezykow obcych 10 lat doswiadczenia i 20 lat w metryce. moze daloby rade na jakichs zbiorach, ja sie tez zastanawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość __miramiii
Ja bylam niedawno na zbiorach na trzy tyg, ponownie jade w sierpniu i nie moge sie juz doczekac. Jeszcze caaaaly lipiec, tez denerwuje mnie to siedzenie. A skad jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fak fak
no a skąd jesteście ? ja w małopolsce. denerwuje mnie to,że każdy dzień się marnuje a tak to bym mogła zarobić, poznać nowych ludzi itd ;) nie siedzę biernie a i tak ch. z tego... zbiory ? nie u mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja studiuje w krakowie, ale na codzien mieszkam w swietokrzyskim ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fak fak
ooooo w krk , a ile masz lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fak fak
to podobnie ze wszystkim masz jak ja, z tym,ze ja sobie naprawdę powoli nie radzę ..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wiem sama po sobie ze zycie w krakowie kosztuje, wyjscia ze znajomymi tez, a wbrew pozorom nie jest latwiej niz w mniejszym miescie bo jest wieksza konkurencja w pracy. a ja niestety nie lapie sie tez na zadne stypendia a akademik tez kosztuje. a pracujesz w ciagu roku akademickiego? ja tez siedze i mysle co bedzie jak etj pracy nie znajde, ale moze jakos sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fak fak
nie, nie pracuję wtedy jak się uczę, ale naprawdę mam zapał do pracy, a tu ni chu .... nie wiem z której strony ugryzc mój problem, coś w tym jest,ze praca czyni wolnym, teraz się czuję jak w więzeniu swoich myśli ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×