nie wiem co ze sobą zrobić

wiesz co skoro jestes pisalas ze masz 50 km do wiekszego miasta wiec mysle ze chodzi o krakow ;) spróbuj moze jednak porozsylac te cv a jakby sie udalo znalesc prace, jakas lepsza nawet i w call center to moze wynajmij pokoj np w akademiku na wakacje? moze mozesz sie jeszcze zglosic na uczelni. ja mialam zostac ale niestety musze wrocic. chyba ze jakas twoja kolezanka chce tez jechac do pracy wtedy pokoj mozna wynajac nawet za 300zl plus rachunki na miesiac. latwo mowic,wiem,trzeba jeszcze znalesc prace. a masz jakies doswiadczenie?

właściwie to nie, ale zawsze można zdobyć doswiadczenie. nie ma opcji wyjechania do krk mieszkać, nie ma kasy kompletnie, jestem zakotwiczona na te 3 miesiące, ale co zrobię. ... jakas chyba depresja się mi wkradnie.

ja ma plan taki ze jak przez miesiac nie znajde pracy to pojde na jakis kurs, na szczescie u mnie sa czasem darmowe. ale wolalabym cos znalesc bo poki co wszystkim moim znajomym sie udalo wiec nawet nie ma z kim za bardzo spedzic czasu :/

no ja podobnie bo wszyscy zajęci swoim życiem, nie chcę się użalac nad sobą no ale kijową mam sytuacje ;/

wiesz co powysylaj CV czy moze poroznos po miasteczku, nie wiem jak duze to miasteczko ale moze cos to da. ale poki co nie martw sie, nie damy sie ;)

chociaz nie wiem czy mnie przebijesz - wysylalam cv na telemarketerke/asystentke a dowiedzialam sie ze praca raczej polegala na swiadczeniu innych uslug o czym powiedzial mi gosc przez telefon XD

haha no wiele takich fałszywych ofert :D mozna się czasem nadziać ! powysyłam cv ale naprawdę tego nie widzę bo u nas okropne bezrobocie ;)

ja nie znalazłam pracy przez cały rok. :( u mnie też straszne bezrobocie. ja też jestem z małopolski. a dokładnie skąd jesteś? ;)

wole nie mowic skąd dokladnie bo plotki sie szybko roznoszą ;)

no jak i u mnie. chcialam wyjechac za granice ale za pozno sie obudzilam troche,niestety. u mnie tylko sama sprzedaz jakichs garnków seniorom przez telefon. pieniedzy moze i potrzebuje ale nie az tak :D próbowalam tez szukac pracy przez internet ale niestety nic z tego. praca polega na polubieniu czegos albo pisaniu komentarzy, jest to punkitowane i za to otrzymuje sie punkty. po zebraniu iles tam punktów wysylaja pieniadze. ale nie wiem czy to sie oplaca

kiedyś przez internet zarobiłam 20 zł w ciągu 3 dni, ale nie wypłaciłam sobie i to był błąd bo bloknęli mi konto :P także ja się już nie dam zfrajerzyć ;)

to się nie dowiemy czy blisko siebie mieszkamy czy nie :) tak czy siak o prace jest trudno. nawet na staż nie chcą osób które są bez doświadczenia chociaż to zupełnie przeczy temu po co w ogóle jest staż. ja studiowałam zaocznie w krk przez pół roku ale minęłam się z kierunkiem i teraz zaczynam dziennie blisko mojej miejscowości. i przez cały rok nie znalazłam pracy mimo licznych CV i rozmów kwalifikacyjnych.

masz racje, tez widzialam kilkanascie ofert stazu dla ludzi ktorzy maja doswiadczenie, a najlepsze jest to ze chca z doswiadczeniem na tym samym stanowisku :D

jedynie można się wymienić jakimś mejlem czy gg, ale wole sie tu nie ujawniać za dużo ;) w kazdym razie polska to chory kraj, jedynie mnie praktyki jakoś ratują, bezpłatne, ale przynajmniej jakoś się mi ten czas zatraci w tych 3 miesiącach nicnierobienia...

ja nie wiem. wg mnie ten system jest chory. bez znajomości ciężko o pracę. na szczęście trafił mi się ten wyjazd za granicę to trochę zarobiłam. to co się przywiezie to przemnoży się przez 4 i od razu to ładnie wygląda xd

jasne jesli masz gdzie to praktyki jak najbardziej i za rok bedzie latwiej. nie wiem gdzie mieszkasz ale moze postaraj sie w jakims banku, widzialam oferty w malopolsce (wiem ze to ogolnie brzmi) i jest potem sporo ofert. raczej nie na stale ale dla studenta beda na jakies wydatki ;)

masz przynajmniej praktyki. u mnie nawet tego nie ma :( totalne bezrobocie. szkoda mówić.

mirami, a gdzie bylas za granica jesli mozna zapytac? ciezko bylo znalesc oferte? zastanawiam się nad tym powaznie ale nie chce jechac w ciemno, chcialabym wiedziec gdzie szukac

Wiesz co, mi zalatwil dziadek bo on tam pracuje, pojechalam na sezon zbierac kwiatki czarnego bzu a teraz w sierpniu beda owoce z tego. Tak w ciemno balabym sie jechac. Teraz tyle sie slyszy ze pojechala do pracy a znalazla sie w domu publicznym :o

Spakuj plecak, jedz na morze. Tam pracę znajdziesz od ręki. Często pracodawca zapewnia nocleg. Ja tak przepracowałam 2,5 miesiąca w nadmorskiej restauracji. Bylam urobiona jak mały kazio, ale troszkę sobie zarobiłam a ilość wspomnień - bezcenna! Polecam się odważyć :P

chyba masz racje dzieki za porade. :)