dziękuje tuskowi za biede która klepie po dupie

ośc mam tej biedy, tej marnej pensji Tusk zniszczyłeś mi życie!

Uwazaj, bo JarKacz zrobi ci lepiej żebyś się nie zdziwił :)

a jest tylko Tusk i Kaczor?? niezle ograniczenie :O

Jarkacz jest przywódcą największej partii opozycyjnej - jesli PO przegra wybory, to wygra je PiS. Wówczas premierem zostanie JarKacz. Ale niezależnie od tego, kto wygra, to malkontentom i tak sie nie poprawi.

No wlasnie a dlaczego tylko Tuskowi dziekujesz za ta biede? Podziekuj wszystkim tym co na stolkach siedza.Osobiscie uwazam,ze ani jeden obecny polityk nie nadaje sie na polityka.......

heh, ja tam na Tuska nie narzekam ani na zaden z poprzednich rządow, kto pracuje ten ma:P

kto pracuje ten sra

Ci którzy klepią biedę (wg nich przez Tuska) będa klepali ją dalej pod rządami innych.

myslę,ze bezrobotny częściej sra pod siebie:D

A wiecie jak zdenerwować donia? Wystarczy go zapytać czy wie jak wygląda rabarbar? A on na to łabałbał? Jak to wymówić?

Zacznij podziękowania od samej siebie. Jakby się chciało uczyć, robić kursy - konkretne a nie na kasę fiskalną, jak by się chciało wziąć za siebie to żaden Tusk by nie był niczemu winien. To jest bardzo dobre tłumaczenie dla pospolitych polskich leni, którzy cały czas wychodzą z założenia - czy się siedzi czy się leży. Wybacz nie mam litości dla bylejakich ludzi, którzy swoje niepowodzenia obarczają innych. To się nazywa zwykłe szmaciarstwo i k******o. Nie podoba się pensja? Doucz się, dokształć a wtedy się poprawi. Dziadostwo polskie, tylko płakać potrafi.

w 100% zgadzam sie z "pobieram pliki", tylko nieudaczniki i lenie narzekaja na Tuska:D

ja huj z takim krajem, szkoda, że bombiarz ich nie wysadził

Przyznasz, że to przechodzi wszelkie pojęcie !!!! Wszystko winien TUSK. P*****ło naród całkowicie. Ja z*********m, moja żona z********a i zarabiamy na siebie. Na tyle dorośliśmy aby wiedzieć że w czasach gospodarki rynkowej wszystko zależy od nas a nie od premiera. Szkoda że jak widać - w Polsce mieszkają sami idioci. Niech zdychają. Po co ktoś taki w europie, do niczego nie przydatny.

trzeba bylo sie uczyc, to by teraz dobrze bylo:P, ale po co? przeciez mi nalezy się:D typowe myslenie polskich mend

pobieram pliki jak Ty mądrze piszesz:D jak z malo kim tutaj zgadzam sie z Tobą:)

I gdzie autorka wątku?? Uciekła bo ktoś jej prawdę prosto w ryj napisał?

Ja pracuję w US i od 4 lat nie dostałam podwyżki bo Tusk je zamroził. Sprzątaczka w szkole czy kasjerka w biedronce zarabia więcej ode mnie bo ja mam 1200zł BRUTTO! Tak jak miałam 4 lata temu a wszystko podrożało. Na zmianę pracy nie mam szans,tu zostałam po stażu z UP.

Skończyłam finanse i rachunkowość, zaczęłam podyplomowe studia więc mi nie mów że jestem leniem, ale na rozsyłane cv nikt nie odpowiada!

Pobierampliki ma rację. Jeśli ktoś się szkoli, uczy nowych rzeczy i zamiast ględzić bierze się za d**ę i pracuje to nie będzie mu źle. Jednak wielu Polaków nadal twierdzi, że - czy się siedzi, czy się leży 1500 się należy. Zresztą, wystarczy poczytać to forum - mnóstwo cwaniaków, którzy myślą tylko o tym jak mieć kasę bez kiwnięcia palcem. A jak się nie udaje to obarczają winą każdego, tylko nie siebie.

Ja też skończyłam fir i jakos z pracą nie mam problemów. Może masz xle napisane cv?

bo najłatwiej jest zwalać winę na rząd państwo polityków zamiast zakasać rękawy i brać się do roboty czekać na zasiłek darmowe mieszkanie dopłaty do rachunków o to maja ludzie pretensje do Tuska i jemu podobnych a ja ich mam gdzieś pracuję na siebie i na moją rodzinę oraz na naszą przyszłość i tak jak mi rząd do tej pory nie pomagał tak i nie pomoże żaden następny i wam wszystkim też ;)

"Ja pracuję w US i od 4 lat nie dostałam podwyżki bo Tusk je zamroził. Sprzątaczka w szkole czy kasjerka w biedronce zarabia więcej ode mnie bo ja mam 1200zł BRUTTO! Tak jak miałam 4 lata temu a wszystko podrożało. Na zmianę pracy nie mam szans,tu zostałam po stażu z UP." Mam znajomych którzy pracują w US i ZUS. Proszę ciebie o jedno - BEZ HIPOKRYZJI !!!!! K***a mać !!!!!! Nie dostajesz "13", dodatków na wczasy, dodatków na koniec roku?????? Dostajesz, więc nie narzekaj. Nie masz żadnych 1200 na rękę. Widziałem kwitki pracowników którzy pracują PIERWSZY MIESIĄC w tych instytucjach i to na najniższych stanowiskach. ŻADNE z nich nie miało 1200 na rękę. Skończcie K***A kłamać. Jak chcecie dyskutować to chociaż napiszcie prawdę. Każdy kto ma do czynienia z biznesem, zna zarobki urzędników. nie każdy jest idiotą i proszę nie mieć innych za idiotów. "Skończyłam finanse i rachunkowość, zaczęłam podyplomowe studia więc mi nie mów że jestem leniem, ale na rozsyłane cv nikt nie odpowiada!" Bez bajek proszę. Na każdym portalu o pracy, SĄ oferty dla osób po rachunkowości. BEZ BAJEK k***a. Jestem przekonany że kłamiesz. Po drugie to nie Donald jest od szukania pracy leniom i nierobom. Masz pretensję że twoje kwalifikacje są tak żenujące, że nikt nie chce kogoś takiego???? Kolejny raz żal.

"Ja też skończyłam fir i jakos z pracą nie mam problemów. Może masz xle napisane cv?" Albo o rachunkowości i finansach tylko czytała. Nie sądziłem że ktoś myśli że tutaj sami idioci.

A ja wierzę, że ona skończyła finanse i rachunkowośc i nie ma pracy. Dlaczego? Otóż dlatego, że sama jestem na ostatnim roku tych studiów, za dwa tygodnie obrona. Uczelnia państwowa, z tych bardziej znanych. I powiem wam, że takiej ilości półgłowków, jak na tych studiach nie widziałam nigdzie. Wieczny płacz, ze trzeba coś zaliczyć, że zamiast projektu na zaliczenie jest egzamin. Wieczne ściąganie prac z internetu - nawet nie zmieniają treści. Egzaminy uproszczone do granic, bo inaczej wyleciałoby 80% roku. Ludzie nie potrafią napisac maila do wykładowcy bez błędu stylistycznego, nie podpisują się pod wiadomościami. Dla mnie to jest PRZERAŻAJĄCE, ci ludzie skończyli już studia licencjackie, za moment skończą magisterskie. I wcale się nie zdziwię, jak za rok będa pisac na forach, że to wina Tuska, że nie mają pracy, a przecież "są po firze i wysyłają setki cv":o

malina5435, bo tak to jest u nas w Polsce. Wielu ludziom już na studiach nie chce się uczyć, tylko idą na łatwiznę. Potem robią to samo przez całe życie - czyli marudzenie, lenistwo i myślenie - jak tu nic nie robić, ale kasę dostać :(

Albo 25-latek przychodzący na poranne ćwiczenia pijany w sztok i nawet się tego nie wstydzi. Połowa roku marzy o pracy w księgowości, ale oni "nie rozumieją" rachunkowości, bo to trudne i to czego się akurat uczymy na pewno nie będzie im potrzebne. Na wykłady nie chodzą, na ćwiczenia też nie, w normalnej sesji zalicza jakieś 20% roku, reszta oczywiście w trybie poprawkowym.

Praca w finansach i rachunkowości może i jest, ale dla kobiet do 35 roku życia. Ci co tu piszą,że pracę mają to niech się cieszą, bo nie wiadomo co będzie za kilka lat. Ja leniem nie jestem, dorobiłam się domu, kilku działek. Od dwóch lat jednak szukam pracy.

hahahah, to sprzedaj sobie dzialki jak je masz:D kto ma dzialki troche warte to je sprzedaje i zyje z %, tak, mam znajomych ktorzy utrzymuja sie tylko z %bankowych:D wiec na dzialke to najpierw lebiodo zarob a potem o niej pisz prostaczko:D

Prosze cię... Większość firm czy biur rachunkowych z pocałowaniem ręki przyjmie doświadczoną księgową, o ile oczywiście zna się na rzeczy. Juz na pewno ma większą szansę niż młodka po studiach, bo przecież istnieje ryzyko, ze zajdzie w ciążę:)