Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Hedzia

Panowie wypowiedzcie się tak szczerze, dlaczego kończycie znajomość z dziewczyną

Polecane posty

Gość Exact
Nie no już bez przesady z tym wyliczaniem, jeżeli dziewczyna byłaby brzydka to facet nie proponował by związku, jeżeli byłaby nudna to by się z nia nie spotykał, także tak do końca to nie wiadomo o co gościowi chodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brzydką i nudną mozna z braku laku przelecieć. Potem znajdzie sie ladniejsza i ciekawsza- proste?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok - to prosze bardzo powiedzcie, jakie wytlumaczenie nie byloby dla was przykre - konkretnie ( z tych bardziej prawdopodobnych, nie ,ze facet okazal sie gejem czy impotentem albo poczul wole boza i wstepuje do zakonu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj babeczki Wy naprawdę jesteście inne. facet wyświadcza wam przysługę znikając, a wy jeszcze marudzicie. zniknął więc sytuacja jasna. MA CIĘ TOTALNIE W D***E! pogódź się z tym. jak ma zerwać? jeśli mieszkacie 100km od siebie to ma przyjechać i powiedzieć Ci to w cztery oczy? bo jak zadzwoni to też będzie tchórzem. takie rozmowy nie są łatwe. a tak przynajmniej facet oszczędza Wam analizy. ;) Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leopold
Ktoś wyżej dobrze pisał - niekiedy jest tak że osoby tracą a nie zyskują przy bliższym poznaniu ! I wtedy trzeba się wycofac z takiej znajomości,tylko to nie jest łatwe,bo kobiety mają cholerny nawyk wnikania - powiesz,że znudzila się, to odpowie, że skoro jest nudna to po co zaczynales (nie pomyśli że była interesująca na początku, a później okazała się nudziara), albo okazało się że ma jakiś feler/dziwny nawyk/cechce charakteru - też niezrozumie i będzie szukała dalej. Lepiej olac system i nie odzywać się,bo tłumaczenie dlaczego chce skończyć jest takie samo jak dlaczego zaczynasz - bo tak mi się podoba i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokaldnie to jest tak jak pisza faceci wyzej tracimy zainteresowanie bo sie okazuje naprawde jaka dziewczyna jest:D wychodza te wszystkie wady , narzekania , wieczne humory !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja CEK00
Chodziliśmy 4 lata i od jakiegoś czasu myślałem o zerwaniu aż raz nie przyszedłem na spotkanie, nie odbierałem telefonów i nie otwieram drzwi. Liczę że przeczekam i da sobie spokój. Gdybym powiedział spokojnie że nie chcę z nią być, wyłaby, nie chciałaby puścić prosiłaby o szanse a ja NIE CHCĘ.Bo: - codziennie musieliśmy się spotykac (jak nie dzwoniłem to obrażała się) - nie lubiła mojej siostry, obgadywała, wymagała żebym jej nie zapraszał na swoje urodziny, spotkania ze znajomymi - jak kogoś nie lubiła to ja też nie mogłem się z nim spotkać - nigdzie nie mogłem chodzić sam\ - w telewizji oglądaliśmy to co ona chciała - nie mogłem zciąć włosów - nigdy nie skopmlementowała moich klejnotów - na dyskotekach zawsze patrzyła jak inni tańczą, nigdy na mnie - uważała że jestem za chudy a sama ważyła 68 kg - była jedynaczką - ani do tańca ani do......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o tak panowie macie rację ja sama jestem kobietą, ale srające mony innych pań i ciągłe dąsy, fochy i szemranie za plecami jest nie do wytrzymania. Dlaczego nie może być miła, uśmiechnięta i błyskotliwa. A wtedy porwie duszę i serce nie jednego. Lubię modę i urodę dla pań www.elastyczna.pl dla panów www.motomile.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margaretk@
Słuchajcie kochani racje macie wszyscy, ale zdarzają się i takie sytuacje kiedy dziewczyna jest naprawdę w porządku wobec faceta, ładna, miła i wogule stara się jak najlepiej, a mimo to facet się odwraca na pięcie i zrywa kontakt, uwieżcie że przerabiałam to sama na sobie, jestem na 200% przekonana że nie było w tym mojej winy, a jednak bardzo cierpiałam psychicznie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hedzia
No tak miałam identyczną sytuacje, nie mam sobie nic do zarzucenia a jednak zniknął z mojego życia, nie wiadomo czy warto się wogule starać o faceta skoro jakby pięknie nie było to i tak będzie coś nie tak........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty u gory, na sam poczatek postaraj sie o slownik ort. pozniej pomyslisz o facetach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margaretk@
O co ci chodzi z tym słownikiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi o słowo " w ogóle ".....zrobiłaś dwa błędy w jednym wyrazie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margaretk@
No fakt dzięki za uwagę, jak się człowiek rozpędzi z pisaniem to tak bywa, ale wróćmy do tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WINOGRONEK
Dlaczego żaden z zaglądających tu panów nie weźmie pod uwagę takiej sytuacji że faktycznie niektóre olewki mają miejsce nie z winy leżącej po stronie dziewczyny, czy żaden facet się nie potrafi przyznać do swoich błędów przed panną???? nieeeeee. lepiej stwierdzić że tolaska jest nie taka jak byście sobie życzyli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tu sie juz wypowiadalam i bylam brana za faceta:), bo uwazam, ze tu oni maja rację. No to co, ze dziewczyna jest w porządku? Moze np przy blizszym poznaniu okazuje sie,za facet nie moze zniesc jej zapachu? Ma jej to powiedzic? Cos mu nie lezy w jej gestach, w sposobie mowienia.To sa czesto ulotne sprawy, feremony maja znaczenie. Jesli jest nawet naporzadniejsza i nie zrobila nic zlego to co - myslicie,ze facet sie zmusi,zeby ja kochac? Po co rozstrzasac niemile sprawy. Nie - bo nie naprawde w tym akurat wypadku wystarczy. Miłośc to nie matematyka. I zadalam wczesniej pytanie - prosze bardzo powiedzcie, jakie wytlumaczenie nie byloby dla was przykre, KONKRETNIE, jakos nikt nie odpowiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja odpowiem jako kobieta, ktora cos takiego przeszłą nie raz. Wiadomo spotykamy się załózmy od kilku tygodni 9raczej poczatkowy etap znajomości) Nie poczuł do mniec wiecej oprócz sympatii, takiej po prstu koleżeńsiej to niech to powie wprost. "Słuchaj Kasiu, świetna dziewczyna z ciebie, bardzo fajnie spędziłam z Toba zcas, ale jednak nei zaiskrzyło zmojej strony. Jesteś na prawde piekna i inteligentna, ale jednak nie czuje do ciebie nic więcej jak tylko koleżeńską sympatię" Po czyms takim dałabym sobie spokój z facetem. Prosty zrozumiały przekaz. Nie zaskoczył od razu, wiec wiadomo,z ę się nei bezdie meczył. Szkoda,z ę żadnego faceta nie stać na taki gest odwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, mój facet po roku spotykania się na poważnie, zapraszania mnie do rodziny itd po,kryjomu zaczął pisać do innej dziewczyny. Przyduszony do muru wyznal, ze czuje do mnie tylko sympatię. Zapytany dlaczego mówi to dopiero teraz, powiedział: ale w końcu powiedzialem... Nie było to fajne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem kobietą ale sama się zachowuje podobnie w sytuacji, gdy wiem, że z tego pieca chleba nie będzie. A jakie to ma znaczenie, czy to wina faceta czy moja - uznaję że koniec, nie chcę w to brnąć i koniec. A nawiasem mówiąc, jak ktoś w sobie nie widzi żadnej winy czy wady to też jest to mocno podejrzane. Zresztą może i nie macie wad ale idealni ludzie bywają irytujący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ktoś nie ma sobie nic do zarzucenia to widocznie nie ma wyobraźni, albo jest po prostu głupim cepem. Rozbawiło mnie przytoczone tutaj pożądane wytłumaczenie 'jesteś naprawdę piękna i inteligentna, ale...' :D Czasami to nie kwestia wad, ale po prostu irytujący sposób bycia, cokolwiek... No chyba nie macie ochoty na związek z każdą osobą, która jest wobec was miła albo 'naprawdę w porządku'..? Zresztą są też wady, których sami nie jesteśmy świadomi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Słuchaj Kasiu, świetna dziewczyna z ciebie, bardzo fajnie spędziłam z Toba zcas, ale jednak nei zaiskrzyło zmojej strony" masz rację, tyle wystarczy. "Jesteś na prawde piekna i inteligentna, ale jednak nie czuje do ciebie nic więcej jak tylko koleżeńską sympatię" a to chyba w formie żartu. :D "Szkoda,z ę żadnego faceta nie stać na taki gest odwagi." a tutaj to już bredzisz. typowe babskie bredzenie i po czymś takim dziwisz się, że nie chce im się powiedzieć tego co powyżej. zresztą takie olewanie bez słowa, świadczy o klasie, obojętne czy olewa facet czy kobieta. jedno i drugie nie ma klasy. po co zawracać sobie tyłek, kimś kto nie ma klasy. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucille
Czyli z tego wynika że musimy się kobitki pogodzić z takim faktem, że faceci już tak mają i tacy są specyficzni:( niestety...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do JA CEKoo: dobrze zrobiles, ze odszedles, brawo za uzasadnienie!. Jestem kobieta, ale w pelni Cie rozumiem, byles z kims niewiele wartym, niech szuka innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mada lena 669
nie wyobrazam sobie faceta, ktory przychodzi i w jak jakiejs telenoweli mowi, sluchaj, bardzo cie lubie, kocham cie, ale musze sie rozijac, czuje ze przy tobie stoje w miejscu i sie dusze. Zbyt desperacko i kurczowo sie mnie trzymasz, wole dziewczyny, ktore maja swoje zycie poza mna, ktore wiedza czego chca od zycia. Nie przecze, ze jestes slodka, ale jak dla mnie masz jakies braki ciepla jeszcze z dziecinstwa, a ja wybacz, ale nie zastapie Ci ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mada lena 669
ale musze przyznac ze teraz jak patrze wstecz na siebie i na moje choroby psychiczne, to dostrzegam, ze mialam beznadziejne przekonania, wpojone mi przez moja matke np, ja dawalam cale mnostwo wolnego czasu swoim partnerom i duzo wolnosci, prawie nie bylam zazdrosna. Ale np. nigdy nie dzwonilam prawie, zawsze bylam ta co czeka. W koncu sie te zwiazki rozlatywaly, bo zawsze oczekiwalam, ze beda za mna latac. Wtedy tak na to nie patrzylam, sadzilam ze jestem wspanialomyslna i wyluzowana :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margaretk@
Dlatego nie powinno się dawać nazbyt dużo swobody facetowi bo może to być przez niego nieco inaczej odebrane..................Faceci w ogóle jakoś inaczej odbierają rzeczywistość:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margaretk@
A najgorsze to jest to że ta wasza angielszczyzna to zatacza coraz to szersze kręgi:-(:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margaretk@
Po prostu coraz częstszą wymówką u panów jest tzw. wyjście po angielsku czyli cichutko i bez słowa. Normalnie CZESKI FILM:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×