Czy to może być ciąża.. ?

Hej dziewczyny. Postanowiłam napisać na tym forum, ponieważ już sama nie wiem co robić. Może zacznę od początku. Mój cykl był (prawie) zawsze regularny - jeżeli spóźniał mi się okres to najwyżej 1-2 dni lub też 1-2 dni był wcześniej niż obliczyłam. Ostatni okres miałam 29 maja. Dziś mamy 1 lipca. Minęły 34 dni - a okresu jak nie było tak nie ma. Mój cylk z reguły trwał 29 dni - tak bylo przez ostatnie kilka miesięcy. Dlatego też brak okresu trochę mnie stresuje. Nigdy jeszcze nie spóźniał mi się aż tak. Mam mętlik w głowie ponieważ brzuch bolał mnie juz 26 czerwca (29dzien cyklu) wzięłam wtedy ibupromy ponieważ bylam pewna ze dostane okresu. Tak pobolewał przez kolejne 3 dni. Później nie bolał wcale i dzisiaj w pracy znowu zaczął boleć tak - ze znowu wzięłam dwa ibupromy i co chwile latałam do łazienki aby sprawdzić czy nie dostałam. Dodam - że czytałam dużo na różych forach o innych przyczynach braku okresu - stres, tarczyca, niedożywienie, niedowaga. - Jestem osobą dość szczupłą mam 161 i ważę 46kg.. moja waga spadła z 49 - nie wiem dlatego jem normalnie a chudnę. Dodam jeszcze, że kochałam się z chłopakiem skończył we mnie - gdy później (tak..dopiero PO stosunku) sprawdziłam czy to były dni płodne czy nie - wyszło, że to był 1 lub 2 dzień płodny. Mam dwie myśli w głowie - pierwsza to taka, że mogę być w ciąży, ponieważ bolą mnie piersi - urosły troche są nabrzmiałe i wrażliwe. do tego mam ciągle jak by wzdęty brzuch - załatwiam się normalnie. Jest po prostu jakiś inny niż zwykle. Druga myśl to taka, że schudłam ostatnio dość sporo, mam obecnie sporo stresu - ponieważ zaczęłam nową pracę - to też wpływa niekorzystnie na cykl. Czytam i czytam te różne fora lecz każda historia jest inna - mogę wyłapać podobne do swoich objawy czy sytuacje, ale to nie to samo. Boje się, że sama sobie wbijam do głowy jakieś głupoty raz mam myśli - że tak, to pewnie ciąża a za 5 minut "przestań to napewno nie ciąża sporo stresu mialas jest duzo roznych powodow przez ktore spoznia sie okres".. i już kurcze nie wiem. A najśmieszniejsze lub może najgorsze w tym wszystkim jest to - że starszliwie boje sie zrobić test. Tzn nie ufam mu do końca i boje sie ze wykaże np ze nie jestem, a pozniej ze jestem i juz w ogole zwariuje. ;) . Napiszcie mi co o tym sądzicie. z góry dzięki ! :) PS. dodam, ze wlasnie teraz boli mnie brzuch cały czas nieświadomie napinają mi się mięśnie brzucha - tak jak zawsze przed okresem:) - no ale to już trwa 5 dzien a okresu brak.