Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zmiana zamieszkania dziecka

Polecane posty

Gość gość

Witam. Ojciec dziecka ma sądownie uregulowane widzenia w 1 i 3 niedzielę miesiąca po 4 godz w mojej obecności. Oboje mamy przyznaną władzę rodziecielską, lecz miejscem zamieszkania córki jest przy mnie (matce). Planuje się niedługo wyprowadzić do miasta 100 km dalej. Pytanie moje: muszę mieć pozwolenie ojca na wyprowadzkę? Czy wystarczy tylko pisemnie poinformować? Słyszałam też jeszcze, że jeżeli to ja się wyprowadzę to będę musiał pokrywać koszty dojazdu ojca do dziecka. Długo nad tym myślałam jak rozwiązać tą sytuacje i czy dobrym rozwiązaniem było by gdybym ja np w 1 tyg miesiąca przyjeżdżała z córką do ojca a on w 3 przyjeżdżał by do córki i mógłby spędzać z nią czas w mnie w domu, lub na spacerach... Koszty byśmy ponosili równe. Czy jakaś mamusia była w takiej sytuacji? Proszę o wskazówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chip and dale
zrobilas sobie dziecko z chlopcem ktory nie potrafi zarobic na bilet pks? czy z******as go alimentami tak ze juz go na ten bilet nie stac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego macie ponosić równe koszty? Koszty powstaną w wyniku twojej jednostronnej decyzji. Więc.....???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy gdyby to ojciec wyprowadził się o 100 km, to woziłabyś do niego dziecko na swój koszt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jednostronna decyzja byla rowniez decyzja ze rodzina z dzieckiem nie mieszka razem i ojciec na biezaco nie wychowuje wlasnego dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro oboje macie pełnię władzy rodzicielskiej to musieliście stworzyć rodzicielski plan wychowawczy...zgadza się? i co tam jest zawarte?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie sie pytasz? A to mu daj to dziecko i niech wychowuje na codzień!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żadnego planu nie musieliśmy stworzyć, jedynie co to na mój wniosek mieliśmy wywiad środowiskowy kuratora. Na podstawie opinii i naszych zeznań sąd tak postanowił. Ojca dziecka stać nawet na dojazdy samochodem, dobrze zarabia i nie płaci na córkę dużo bo 300 zł msc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w jakim wieku to dziecko, że 300 zł, to takie "niedużo"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
córka ma rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ile powinien płacić na roczne dziecko żebyś mogła powiedzieć, że płaci akurat, albo "za dużo"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
określenie "niedużo" padło z ust sędziego na rozprawie, przy czym sędzia powiedział, że "średnia" na roczne dziecko jest 350zł. Poza tym czytając wypowiedzi innych matek na forach dyskusyjnych 300 zł na roczne dziecko to żadna rewelacja. Tak wg to nie rozpoczęłam tego wątku, żeby "ktoś" określał czy wysokość alimentów płatnych na dziecko to "niedużo", "wystarczająco", "czy za dużo"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cwaniakuj, cwaniakuj - facet sie ogarnie, machnie ręką i powie: dość tego dziadostwa! I założysz temat: Co zrobić? Nie odwiedza córki, tatusiek joblany!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozesz zamieszkac gdzie chcesz z dzieckiem - to juz w gestii tatusia by odwiedzal swoje dziecko. wyprowadzisz sie 500 czy 700 km dalej - to juz jego problem jak ma sie zobaczyc z corka. w postanowieniu jest wyraznie ze dziecko pozostaje z matka w jej miejscu zamieszkania (nie zameldowania czy ul. Konkretnej, miejscowosci: Takiej a takiej). Licz sie z tym, ze teraz zmienia sie okolicznnosci i ojciec dziecka moze zlozyc do sadu wniosek o np. zabieranie corki na weekend, czesc wakacji, swieta - podytkowane to bedzie wlasie zmiana zamieszkannia dziecka. Ojca dziecka musisz powiadomic o aktualym adresie poytu corki. Co do kosztow przyjazdu do corki - to wylaczie jego sprawa.bywa tak, ze matki utrudniajace widznenia z dzieckiem obciazone sa kosztami dojazdu ojca do dziecka (ojciec jechal 300 km, matka dziecka nie dala bez racjonalnego wytlumaczenia, sad nalozyl pieniezna kare)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×