Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy są tu kobiety, których

Polecane posty

Gość gość

maż jest jedynym partnerem seksualnym??? Nie żałowałyście, że nie spróbowałyście nigdy z nikim innym??? Ja mam 25 lat. Tak się stało, że z moim facetem jestem już 7 lat a we wrześniu bierzemy ślub. Jest on moim jedynym partnerem jeśli chodzi o łóźko i trochę zjada mnie ciekawość jak to jest z innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lobby tytoniowe
sadzisz ze z czasem bedzie cie zjadac mniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obawiam się że bardziej. Do tej pory mi to nie przeszkadzało ale człowiek z natury jest ciekawy i nic nie poradze na to, ze chciałabym spróbować z kimś innym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zaloguje sie dzisiaj
Tak jestem taką kobietą.Jestem teraz po trzydziestce i chcesz szczerze ? Żałuję,że nie mam innych doświadczeń,powinno się przed ślubem spróbować jak to jest z kimś innym i nie raz myślę co by było gdyby ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem w drugim związku (małżeńskim), miałam tylko dwóch partnerów seksualnych. Pierwszy był jak dla mnie nieudany, seks nie cieszył wcale, obecny jest hmmm seks jest jaki jest ale mi czegoś brakuje. Przeraża mnie myśl że każdego dnia coraz bardziej pragnę spróbowac z kimś innym. Jestem w szczytowej formie swoich seksualnych możliwości i te pragnienia aż buchają ze mnie :( Niestety człowiek z natury nie jest monogamiczny, gdzieś po drodze nam to jednak wmówiono i teraz jest jak jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja i twoja nadzieja 2
jestem z moim partnerem 3lata. mam nadzieję, że to będzie mój ostatni, a jest pierwszy. seks jest tak super, że nie ma co mnie kusić w sprawdzaniu jak jest z innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz seks jest super, poczekaj za 5-10 lat jeśli to forum będzie istniało nadal i ty tutaj się znajdziesz po tym czasie udzielając się w temacie "Mój facet już nie chce uprawiac seksu" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona22Ona
Ja jestem z chłopakiem 6 lat też planujemy wspólną przyszłość, jest on moim pierwszym chłopakiem tak naprawde i pierwszym i jedynym partnerem seksualnym. Wcześniej czy później zaczęłabyś się zastanawiać jakby to było.... ja się zastanawiam i wiem że mój chłopak na pewno też , bo rówznież jestem jego pierwszą dziewczyną. I wiedz , że oboje bardzo się kochamy, ale ta ciekawość pozostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja teraz po latach żałuję, że byłam taka sztywna i zasadnicza....negowałam swoje koleżanki za to że ciągle zmieniały chłopaków i sobie używały :) a ja byłam taka głupia tkwiąc w swoich średniowiecznych poglądach heh jak to mówią "to nie mydło i się nie wymydli" więc zamiast szaleć zrobiłam z siebie mniszkę...a teraz ? teraz pozostaje tylko żal, tęsknota i niezaspokojone pragnienia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki se
jak narosnie ciekawosc juz odpowiednio duza to zawsze chetnie pomoge ja zaspokoic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona22Ona
Ja tak samo , patrzyłam krzywym okiem na moje kolezanki które co chwila zmieniały partnerów, a ja byłam dumna z siebie że ma tego jednego. Ale kiedy moje mysli zaczeły gdzieś tam wedrować postanowiłam pobudzić nasze zycie seksualne i kiedy zaczęło robić sie drapieżnie i inaczej niż zwykle nie myślisz o innych męzczyznach i o tym co i jak by było....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja i twoja nadzieja 2
mam nadzieję za 5lat napisać to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krótko mówiąc: lepiej żałować błędów, które się popełniło, niż błędów, których się nie popełniło. Czy tak, drogie panie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki se
zalowac czy nie zalowac ale na pewno potem jest co powspominac a nie tylko ...ech ten moj Stach juz tyle lat a wciaz taki sam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz Intelo z dzisiejszej perspektywy to wolałabym jednak żałować tych czynów popełnionych kiedyś niż siedzieć teraz i żałować że ich nie popełniłam heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki se
gosc zawsze jeszcze mozna to chociaz w pewnym stopniu nadrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz nadrobić..jak się jest w związku małżeńskim to już nie tak łatwo o to nadrabianie niestety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki se
niestety wiem cos o tym ale kiedys mi ktos powiedzial, ze chciec to znaczy moc i wystarczy troche inwencji, checi i zawsze cos sie daje w tym kierunku zdzialac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cholera jak to prosto brzmi.....ale heh chęci to ja mam przeraża mnie to jak wielkie one są inwencji też by pewnie nie brakło ale ciekawe co z odwagą ? czy jej by nie zabrakło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki se
tutaj proponuje postawic na nutke hazardzisty jaka drzemie w kazdym z nas, stwierdzic a co tam ide i isc nie cofac sie przed realizacja a kto wie jak mile bedzie zaskoczenie, a w przypadku niepowodzenia po prostu sie nie poddawac i ponowic probe zmieniajac obiekt. Chetnie oddam sie jako pierwszy na testy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamiQa_25
No właśnie ja swojego partnera też bardzo kocham. W czasie gdy moje koleżanki też trochę eksperymentowały ja byłam cały czas z jednym. Nasz seks jest całkiem udany. Wiadomo bywa że czasem nie mamy ochoty czy coś ale ogólnie nie narzekam. On miał przede mną dwie partnerki ale akurat to mi nie przeszkadza. Jednak od zawse marzył mi się seks ze starsym partnerem (tak 36 lat)) :) Nie chcę zdradzić swojego faceta ale czuje że coś mnie ominęło. Ale widzę że nie jestem sama i jest wiele kobiet w podobnej sytuacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko widzisz mi nawet konkretnie nie chodzi o proste pieprzenie się dla sportu aby zobaczyć jak to jest z innym :) mi brakuje flirtu, takiego wzajemnego słownego ocierania się o siebie, iskrzenia, ciężkiej erotycznej atmosfery a co potem ? to by się zobaczyło :) ale coś czuję że moja tchórzliwa natura pewnie by szybko zrejterowała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz Kami wydaje mi się że nawet całkiem sporo jest nas właśnie takich co mają niespełnione marzenia/fantazje z różnych to przyczyn...i najgorsze chyba jest to bicie się z myślami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość białe stringi
wierność swoją cenę ma na inne jabłka tylko popatrzeć można , kosztować nie wolno :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko co zrobić jak tu człowiek już cały obśliniony od tego patrzenia :D heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamiQa_25
No coś w tym jest :) chociaz jeśli chodzi o mi jednak nie chodzi o to ,,iskrzenie" jak to ujełaś :) po prostu chciałabym się raz przespać z innym. Tylko ja to jestem taka że gdyby doszło do czegoś takiego to obawiam się że wyrzuty sumienia nie dałyby mi spokoju i bym się przyznała partnerowi :/ Chociaż moja przyjaciółka przepsała się raz z innym (była w podobnej sytuacji jak ja) ze swoim facetem była 5 lat i też był to jej jedyny partner seksualny. Raz zrobiła skok w bok miała ogromne wyrzuty sumienia ale się nie przyznała i z perspektywy czasu mówi że nie żałuje ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamiQa_25
Tak na prawdę nie wiem co będzie za kilka lat bo może zdarzy się tak, że go zdradzę ale jak sobie pomyślę, że teoretycznie ma on być moim jedynym partnerem to czuję pewien niedosyt :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama nie wiem, wyrzuty sumienia pewnie i tak..ale z drugiej strony mamy tylko jeno życie i ten fakt jest cholernie przygnębiający trochę:) ciągle musimy tłumić nasze rządze i fantazje, wmówiono nam że jesteśmy osobnikami monogamicznymi (co od lat jest dla mnie bzdurą), zostajemy zaprogramowani przez rodzinę, środowisko, ukierunkowani na takie a nie inne zachowania...ale natury jak sama widzisz nie da się oszukać...miłość ? hmmm raczej kiedyś nie rządziło nami to uczucie, tylko pierwotne instynkty i to właśnie one wciąż się u nas odzywają zagłuszane przez dzisiejsze normy i ustalenia echhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamiQa_25
Dokładnie - życie mamy tylko jedno :) ale nie wiem czy to jest wystarczający argument by się z kimś przespać. A nawet gdyby już do tego doszło to co jeśli okaze się że seks z nim byłby o niebo lepszy niż z moim partnerem???? Wtedy to bym dopiero miała problem bo chciałabym jeszcze. Tak źle i tak nie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki se
gosc wlasnie w tym wszystkim ten taki etap przygotowawczy czyli flirt, dwuznaczne rozmowy, wymiana potajemnie sms czy prowokujacych mms jest o wiele bardziej intrygujaca i napedza mocniej spirale ochoty na konsumpcje. Chcesz sprawdzic czy podolasz wyzwaniu zeby rozpalic nieznajomego faceta a jednoczesnie zaczac go poznawac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×