Czy są tu kobiety, których

czasami żałuję że nie jestem kobietą pozbawioną wszelakich skrupułów :) się nie cackać i iść przez życie na własnych zasadach, na własnych warunkach, czerpać ile się da, żyć chwilą i korzystać...nawet kiedy mogłam korzystać to tego nie zrobiłam bo wbiłam sobie do głowy aby zachowywać się jak zakonnica...aaaa pokręcone to wszystko aż mam doła teraz :P

potajemne smsy to chwilowo dla mnie zbyt wiele :) jedyne na co byłoby mnie stać to zacząć od gg...wiesz chęci chęciami ale zaufanie to dość ważna kwestia w dzisiejszym świecie :)

juz widze ta bitwe mysli, tyle za a jeszcze ile przeciw, tu ochota a tam rozsadek, tu pcha zeby sprawdzic a tam trzyma strach- a no wlasnie tylko przed czym? Kompleksy- jak ja wygladam, zmarszczka, celulit czy jakis inny dla faceta niewiele znaczacy szczegol ale w oczach kobiety wielki problem to tez blokuje dosc mocno.

Trochę literatury... "Jaka może być bowiem wina nożyka, że pasuje do wielu pochewek? A jaka pochewki, w którą jest w stanie wejść wiele nożyków?" Denis Diderot, Kubuś Fatalista i jego pan.

poprzez poznawanie wzrasta i zaufanie

albo "Klucz, który otwiera wiele zamków jest dobrym kluczem, zamek otwierany przez wiele kluczy jest do niczego" :)

"Gdybyś nawet sie z nią przespał, nie znaczy, że byłeś zakochany. Co dzień prawie sypia człowiek z kobietami, których nie kocha, a nie sypia z tymi, które kocha..."

przerobiłam się z gość aby było łatwiej odróżnić, taki se i tu masz sporo racji bo kompleksy u kobiet potrafią nieźle zablokować..grawitacja, bo piersi mało jędrne, bo pośladki trochę opadły, bo cellulity i inne gady, bo nos za duży itd itp dzięki takiemu myśleniu przegapiłam masę okazji :)

KamiQa_25 mimo iz mam w tym temacie pewne zyciowe doswiadczenie i to, ze jestem facetem to nie wiem czy byl bym w stanie tak bezposrednio isc z kobieta na sex tuz po poznaniu sie typu czesc- czesc i jazda do dziela, a odwagi mi nie brakuje tyle, ze osobiscie nie mialem jeszcze takiej sytuacji

to nie tak że z każdym bo ciekawość, to musi być hmmm to trzeba czuć, jakaś chemia, magnes, iskry, prąd krążący po całym ciele, jakieś takie przyciąganie, przecież nie z każdym zachodzi taka reakcja, nie do każdej napotkanej osoby coś takiego się czuje :)

Ciągle w tym co pisałyście pojawia się strach. Ile w tym strachu, że nie będzie tak, jakbyście chciały? A ile, że ktoś się dowie, wyrzuty sumienia itd.

Gonitwo mysli a popatrz w taki sposob, grawitacja piersi pociagnela- fajnie, gdy na mnie usiadziesz i sie lekko pochylisz beda one blizej mej twarzy, masz cellulit- ok, ja mam pretekst by czesto gladzic twe uda, cos nie tak z nosem- nie szkodzi, bede go calowal az samej ci sie on spodoba i tak moge na niemal kazdy kompleksik

Mi też byłoby ciężko i pewnie gdyby miało dojść do takiej sytuacji to pewnie też wolałabym zacząć od jakiegoś flirtu. Chodziło mi o to, że na chwilę obecną nie czuje potrzeby flirtowania z kimś czy poznawania kogoś nowego. Chodzi mi tylko o o to że jestem po prostu ciekawa jak to jest z innym. W tym leży sedno sprawy :) Ale pewnie żeby do czegoś doszło to musiałoby to być poprzedzone jakimś flirtem bo tak od razu jak to ująłeś po ,,cześć" i do łóżka też bym nie umiała

Intelo szczerze ? Ten strach wiąże się akurat w moim przypadku bardziej z tym że ktoś się dowie, że się wyda, że będę miała masę nieprzyjemności i że może będą te cholerne wyrzuty sumienia...a to że będzie nie tak jakbym chciała ? Nigdzie nie mam na to gwarancji że będzie wręcz cudownie i nieziemsko z kimś innym prawda ? taki se - ciekawy punkt widzenia, intrygujący że tak powiem :)

A kompleksy też mam ale się nimi nie przejmuje. :)

Fantazjujecie o seksie z nieznajomym?

Zdarza się.:) Ja fantazjowałam o gościu z mojej pracy. Starszy o 10 lat i cholernie przystojny ale to tylko fantazje :)

Widzisz Kami ja całe życie walczę ze swoimi kompleksami, pierwszy związek tak mi dał w kość, że pozbawił mnie praktycznie resztek kobiecości i wiary w siebie....pewne zdarzenia pozwoliły mi uwierzyć że jestem nic nie wartą kobietą. Dopiero drugi związek postawił mnie trochę na nogi, nie żeby już było cacy....ale ja dopiero teraz po 30-tce zaczynam odkrywać swoją seksualność i kobiecość, wiesz może to nawet głupio zabrzmi ale dopiero teraz uświadomiłam sobie ile to kobieta potrzebuje różnych kosmetyków i z przerażeniem popatrzyłam na swoją pustą kosmetyczkę :D Straciłam tyle lat a teraz smucę się, że już tego nie nadrobię echh

Ja po prostu staram się nie przejmować. Nikt nie jest doskonały. Jedyne co mi przeszkadza to za małe piersi i trochę za duży brzuch bo mam straszne tendencje do tycia w biodrach i brzuchu ale na chwile obecną mój partner mnie aceptuje taką jaką jestem i mówi, że jemu to nie przeszkadza. A poza tym on też ma brzuszek więc oboje nie jesteśmy idealni A z resztą kto jest??? Chyba nikt

nie mogl bym was tak samych zostawic bez pozegnania sie predzej drogie panie wiec nadal jestem

wiem jedno, jak dla mnie ciężko w dzisiejszym świecie wyłowić z tłumu kogoś naprawdę ciekawego i sympatycznego z kim można chociaż na jedną małą chwilę ulec zapomnieniu, każdy gdzieś pędzi, gna, leci na oślep do wyimaginowanego celu....może mam za duże wymagania ? możliwe, ale nic na to nie poradzę że u mnie cała stymulacja zaczyna się najpierw od mózgu :) a dzisiaj mężczyźni raczej nie mają opanowanej sztuki konwersacji, jedyne co się słyszy na wstępie to "hej laska chcesz się bzykać? hmmno to jakoś mnie nie rozpala :)

ja miałam kilku facetów przed mężem i nigdy nie chciałabym nie wiedzieć jak to jest z innymi.wydaje mi się że każdy powinien mieć jakieś porównanie aby go ta ciekawość nie zżarła w końcu.moje kumpelki cnotki po ślubie zdradzają,a ja nie muszę bo wiem jak jest z innymi i wybrałam najlepszego :D

Gonitwo zadko co prawda uzywam gg ale jesli bys chciala to 10209804 wtedy pewnie czesciej bedzie uzywane

autorko piszesz jakbyś szukała nowej miłości a nie chciała się bzyknąć dla porównania...coś chyba nie hallo z tobą

cóż byłaś tą mądrzejszą :D a mnie głupią możesz walnąć w czółko :D

sorry nie doczytałam czy ty też jesteś pierwszą swojego faceta?

a nie lepiej w nie pocalowac? ;-)

Gonitwa myśli: masz rację ciężko na kogoś takiego trafić. Chociaż musze powiedzieć, że u mnie w pracy był taki facet, który bardzo wyglądem odpowiadał facetowi z moich fantazji a zawsze marzył mi się seks ze starszym facetem. A on był starszy, przystojny i ma to coś co mnie do niego przyciągało przez pewien czas. I uwierz mi, że nie musiałabym z nim zamieniać ani słowa i gdyby tylko nadażyła się okazja to bym się z nim przespała. Nie wiem co on w sobie takiego miała ale to było coś dziwnego. Teraz już mi na szczeście przeszło i moge normalnie chodzić do pracy :)

Ta chemia między dwojgiem ludzi to coś wspaniałego. To jak na kogoś patrzysz i go pragniesz choć sama nie wiesz czemu. Gęsia skórka, miękkie kolana, zawrót głowy...

coz skoro mowa o pracy to ja zycze dobrej nocy gdyz wczesnie musze wstac i do owej pracy isc niestety, Gonitwo jutro sie na gg odezwe pa kobietki ;-*