Czy tylko te mamy które miały lekki poród bez komplikacji mają więcej dzieci??

A te mamy (m.in ja) które miały jakies ryzyko komlikacji/komplikacje już się boją ? Znajde tu jakąś mame.która miala nie lekki poród /ciąże a jednak zdecydowała się na drugie/trzecie dziecko ???

Pierwszy poród 16 godzin wywoływany za pomocą oksytocyny dziecko owiniętę pępowiną, na porodówce zakazili je bakteriami i ogólnie pobyt w szpitalu po urodzeniu 3 miesiące. Mam 4 dzieci.

Miałam poród lekki ale drugiego nie planuję ze względów finansowych i mieszkaniowych.

i bez bólu.pierwszy 1godz.,drugi 20minut.dwójka dzieci,więcej nie planuje :D

mialam ciężki porod, a drugie bylo wpadka i porod kompletnie leciutki

oczywiście siłami natury :D

i co sie chwalisz.......:/ tu pytanie do mam ktore mialy ciężki porod a nnie do ciebie :/ pfuuu

hej, ja miałam trudną ciąże i waham się do tej pory.. (to juz 5 lat w sumie zaraz będzie). Miałam zatrucie ciążowe i zagrażającą rzucawkę. CC na cito w 34tc. Bardzo chcę kolejne dziecko, ale boje się jednocześnie czy to się powtórzy. Ryzyko jest :/

pierwszy porod lekki ale z komplikacjami , wiele dni bolu i blizny do dzisiaj w drodze drugie dziecko, nie boje sie porodu. Nic dwa razy sie ne zdaza :)

Ja miałam koszmarny pierwszy poród. 36 godzin (2 noce bez zmrużenia oka). Kilkukrotne zatrzymanie rozwarcia, oksytocyna, dziecko wyciągano przyssawką + pęknięcia, zakażenie, antybiotyki, depresja poporodowa... uffff 2 lata i 8 miesięcy później drugi poród. Pestka :-) Czysta przyjemność. Skurcze zaczęły się o 23 poszłam spać. Obudziłam się o 4 bo się nasilały. Były co 3 minuty, wzięłam jeszcze prysznic i zostałam w domu do siódmej rano. W szpitalu w pół godziny miałam 7 cm. O 10 rano pełne rozwarcie. Musiałam bez skurczy czekać jeszcze 2 godziny na parte bo dziecko było za wysoko. Po 12 w kilku parciach urodził sie syn. 4200!!! Połóg trwał kilka dni. Wszystko było super. Planujemy trzecie. Pierwszy poród bywa najdłuższy i najgorszy. Ale prawda jest też taka że wszystko zaczyna się i kończy w naszej głowie. Przy pierwszym niepewność, strach, oczekiwanie, panika gdy odeszły wody, trochę wstydu, brak współpracy z mojej strony, baaaardzo głupi pomysł żeby nie przespać się choć trochę na początku skurczy, zbyt wczesny wyjazd do szpitala.... wiele wiele błędów. Za drugim razem zupełnie inaczej. Spokój, opanowanie, oddychanie i współpraca z położną :-)

podnoszee

Ja mialam stan przedrzucawkowy-od razu po porodzie bylo ze nie ma opcji na drugie urodzilam w 35tc w sumie nas ratowali. minelo prawie 6 mcy i gdyby byly warunki to za 2-3 lata staralabym sie o nastepne :) poki co-czas pokaze :)

ja tez mialam ciezki porod,wywolywany i bardzo bolesny.Potem niewyczuwalne tetno u dziecka ,ktore calkowicie zanikalo (przyczepili cos do glowki dziecka ,by lepiej widziec tetno) W koncu klesczowy porod.Jak juz bylo po wszystkim mialam tak kiepskie wyniki krwi ,ze szok .Skoczyly mi leukocyty,przekraczaly norme 3 razy.Podejrzenie ,ze w kazdej chwili moge dostac krwotoku.Masakra mialm takie leki po urodzeniu dziecka,snily mi sie koszmary w nocy ,ze jestem w ciazy budzilam sie z placzem.teraz juz bedzie 6 lat i jestem kolejny raz w ciazy,boje sie ,ale mam nadzieje ,ze nic dwa razy sie nie zdarza.Najgorsze jest to ,ze juz mi wskoczyly leukocyty powyzej normy i juz sie martwie jak to bedzie.Ale bardzo pragnelam tego dziecka ,wiec zdecydowalam sie.

Myślę że nie tylko te :) ja sama miałam raczej ciężki poród i nie planuję więcej dzieci, ale kierują mną inne powody...Gdybym chciała mieć więcej dzieci strach na pewno by mnie nie powstrzymał :) w końcu zawsze można sobie kupić cc i po kłopocie ;)

Co do pytania w temacie: nieprawda - miałam ciężki poród, trwał ponad 24 h, omal nie zakończył się cesarką, bolało cholernie, miałam nacinane krocze, goił się ten syf przez ok 2 miesiące i przez ten cały czas bolało..... A mimo to nadal, tak jak i przed porodem podtrzymuje swoją decyzję, że chcę mieć trójkę dzieci :) Tylko, że następnym razem nie wiem, czy nie wolałabym mieć cesarkę ....

Ja już zadałam pytanie mojej gin na temat cesarki i wiecie co mi powiedziała?? Ze nie daje mi 100 pewności,że przy cc nic sie nie wya\darz ze nie bedzie komplikacji -bo to jest operacja....:/ No i jestem w kropce..

Czy to znaczy że przy porodzie sn twoja lekarka daje taką gwarancję???? Jeśli tak to powiem Ci że powinnaś się jej trzymać bo to cudotwórca nie lekarz :D

Nie..źle zrozumiałaś.. Zapytała się mnie dlaczego nie chcę rodzić sn -no to jej mówię że mogą wyniknąć komplikacje..