wybór kierunku

Błagam pomóżcie mi :( zdałam mature w tym roku ale kompletnie nie moge wybrac kierunku :( interesuje mnie psychologia, pedeagogika, resocjalizacja, tylko w naukach o człowieku sie widze ale wszyscy odradzają. Może polecicie mi jakis ciekawy kierunek po którym będzie praca?

każdy który daje tytuł inżyniera

tylko że z matematyka to ja sie pożegnałam raz na zawsze na maturze...

to znaczy ile z niej mialaś na maturze? może jakiś artystyczny :P

Ja też zdawałam w tym roku maturę. Polski 79% Matma 68% Na co mogę iść?

a fizjoterapia, farmacja?

polski - 79% majca - 44 %;/

A co z angielskim, nikt nie wspomina? Trzeba kombinować tak, żeby móc podać te wyższe wyniki

ja niemiecki ustny 63 % a pisemny 50% :(

DLA WSZYSTKICH LUDZI KTÓRZY ZDALI PRZECIĘTNIE MATURĘ. Jeśli nie idziecie na : medycynę farmację politechnikę (mechatronikę, mechanikę, automatykę i informatykę) prawo weterynarię stomatologię architekturę Dobrze Wam radzę, idźcie do pracy. Żadne pedagogiki, resocjalizacje, znastwa i europeistyki. Idźcie do pracy a na studia ewentualnie zaocznie skoro tak chcecie mieć magistra. Weźcie sobie to do serca, bo mówi Wam to doświadczona osoba, absolwent ochrony środowiska...

do apel do mlodziezy a co ty masz do zaocznych baranico ? myslisz ze tam biora kazdego ? t

chodzi jej raczej o to że wtedy jest czas pracować

juuuż wrzask, nie mam nic do zaocznych człowieku, jak widać jednak Ty jesteś przykładem osoby która nie czyta ze zrozumieniem sigh dzięki za zrozumienie :)

Ehh, myślę, że większość z nas maturzystów i nie tylko zdaje sobie sprawę, że studia to mało opłacalny biznes i po tych kilku latach i tak czekać na nas będzie kasa w Biedronce albo zmywak w Anglii. No, ale coś robić trzeba, a powiedzieć "idźcie do pracy" jest łatwo, gorzej to zrobić :(

nie popelniajcie tego bledu i nie studiujcie lipnych i d*pnych kierunkow, to juz lepiej jakies kursy porobic. Praca nie jest taka zla, a tak to bedziecie biedowac przez 5 lat na studiach dziennych i oszczedzac, a pozniej nastepne 5 lat na stażach i praktykach bezplatnych bo nie bedziecie miec doswiadczenia. Idźcie do roboty, chociaż na pol etatu, na 3/4 i zaocznie na studia jakieś, które wydają Wam się fajne. mam mnostwo historii moich znajomych ktorzy bez studiow mają sto razy lepiej niż osoby po studiach, kolega np zaczal od kasy w kinie (znana sieciowka) i jest teraz wysoka postawiona osoba po paru latach, a nie ma studiow. jestem dość ogarnięta w temacie bo sama oglądam oferty i widzę kogo szukają

jeśli chcesz sie pobawic i nic z tego nie miec (w sensie perspektyw pracy) to idz na jakikolwiek kierunek, najlepiej turystyka i rekreacja (nazwa kierunku dobrze oddaje co sie na nim robi). Jeśli chcesz żeby te studia faktycznie cos Ci dały a nie robisz ich tylko poto żeby mieć magistra (i brak perspektyw) to idz na jakąś lingwistyke (najlepiej niszową: szwecki, norweski, koreanski, japoński), ewentualnie próbuj sie wbić na politechnike (standardowe kierunki, elektryka, elektronika, mechanika, a nie jakies wymyślane na siłe które fajnie brzmią - po tych kierunkach zawsze znajdziesz prace). Jesli i to i to Ci nie pasuje, to idz do pracy albo wyjedz za granicę. Pozdrawiam Mechatroniałkę

Porada naprawdę super tylko, kurczę tak niechętnie biorą do roboty, zwłaszcza takich po liceum bez zawodu i to nieuczących się (bez świadczeń). Statystyczne szansa na dobrą, stałą pracę dla maturzysty bez zawodu jest mniejsza niż po pedagogice. Jeśli ktoś nie ma pomysłu na zawód, to może poczekać rok czy dwa, ale nie należy rezygnować ze zdobycia wykształcenia (czy to wyższego czy policealnego) w jakimś kierunku. Skoro interesują Cię nauki społeczne to powinnaś szukać przyszłej pracy w tym kierunku, tylko po prostu zacznij szukanie od drugiej strony. Nie "jakie studia" tylko "kim chcę być z zawodu" - i jak to już ustalisz to wtedy dowiedz się jakie studia pomogą Ci w realizacji tego celu.

a bzdura taaaam, jak się zacznie studia zaoczne i pracodawcy mają zniżki to bardzo chętnie biorą. Probowaliscie w ogole szukać?

sorki nie było mnie i nie odzywałam sie. Z angielskiego zdawałam rozszerzenie 68%. Na studia wybieram sie zaoczne, od września juz zaczynam swoja pierwszą prace... Denerwuje mnie jak ktos mowi zeby lepiej nie studiowac niz studiowac kierunki humanistyzne czy pedagogiczne, w koncu w szkołach tez ktos musi uczyć... Osobiscie znam kobiete, ktora po pedagogice otworzyla wlasne przedszkole i zarabia całkiem niezłe pieniądze. Studia pedagogiczne wydaja mi sie bardzo ciekawe i na pewno nie nudzilabym sie na nich ale z drugiej strony studia to nie kólko zainteresowan ;/

do apel od młodzierzy- moja siostra jest po politlogii i eurpejstyce, nie wiem jak ale załapała sie w banku i to bez znajomości, natomiast moja sąsiadka jest po ochronie środowiska i odrazu po studiach załapała sie w dobrej firmie... wiec juz sama nie wiem jak to jest. Może teraz zacząc studiować to co mnie interesuje, a po studiach myslec o pracy? :|

A ja jestem po technikum budowlanym, nie poszłam na studia, zrobiłam kurs i teraz siedzę sobie w biurze i projektuję. pOZDRAWIAM!

no to tylko pozazdrościć. Wie ktoś co mozna robic po bezpieczenstwie wewnetrznym? Bo z moich obserwacji wszyscy rzucają się na ten kierunek:|

ja ide na pedagogike specjalną, juz zdecydowałam:D co o tym sądzicie?