Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bardzo proszę o pomoc- problem z przedszkolem!!!!!!!

Polecane posty

Gość gość

Proszę o pomoc. 18-20 czerwca w przedszkolu do któego zapisałam mojego 3 latka były spotkania adaptacyjne oraz spotkanie z rodzicami. Ponoć na tym spotkaniu rodzice podpisywali umowę z przedszkolem. Dokładnie 18 trafiliśmy z dzieckiem do szpitala odległego o 200 km. od naszego miasta. Spędziliśmy tam prawie 2 tygodnie. Wyszło tak że nie podpisałam tej umowy, bo mnie poprostu tu nie było. teraz mamy lipiec i zaczęły się wakacje- przedszkole zamknięte, nie wiem co mam robić. Boje się że mi skreślą dziecko z listy. Przecież to nie moja wina że nas nie było, ważnijsze dla mnie było zdrowie dziecka. Jak mam to załatwić? Może walić od razu do zakładu oświaty się dowiadywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie to mogłaś zadzwonić do przedszkola ze szpitala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No w takim przypadku dziecko się skreśla z listy. Mogłas choć zadzwonić wysłać pocztą zaświadczenie że przebywacie w szpitalu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie wierzę że przedszkole dało trzy dni na podpisanie umowy. Bzdura na kółkach. Twoim obowiązekiem było się zaineresowac wczesniej. Po na pewno moglas zrobic to też przed 18.06.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na str zapisów do przedszkola jest harmonogram. Tam bylo powiedziane ile masz czasu i na co.. więc teraz już nic nie zalatwisz. Ps żadne przedszkole nie daje 3 dni na podpisanie umowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na stronie nic nie napisali. Miało byc tylko spotkanie dla rodziców i dzieci. Na spotkanie dla rodziców poszła moja nieogarnięta teściowa która i tak nic nie rozumiała i okazało się że dostała tę umowę na spotkaniu ale jej nie podpisała bo nie wiedziała co tam wpisać. Rodzice którzy byli na spotkaniu podpisali umowy na miejscu. Teściowa powiedziała dyrektorce że podpiszemy w późniejszym terminie bo jesteśmy z dzieckiem w szpitalu.Wybaczcie ale moje dziecko nie trafiło do szpitala z katarem, i akurat w tamtym momencie nawet nie myślałam o przedszkolu. Kwestia jak się teraz skontaktować z kimś z tego przedszkola, przedszkole podlega pod oświatę więc pomyślałam, że może oni coś będa wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajamcio
Obawiam się, że nic już nie zdziałałasz. Mogłas podpidac umowę przed tym 18. Mialas na to ponad dwa tyg. Mogł to zrobić też maz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiadomo że dziecko najważniejsze ale z drugiej strony skoro wiedziałaś kiedy nastąpi podpisanie umowy trzeba było zadzwonić do dyrekcji. Szczerze powiedziawszy na 1 miejsce przypada wiele dzieci i nikogo tak naprawdę nie obchodzi dlaczego Pani Kowalska się nie zjawiła. Ps.I do d**y masz teściową :o Była ale guzik załatwiła :o Sprawdź na stronie przedszkola czy nie ma informacji czy przed okres wakacji przez jakiś czas nie będzie urzędować dyrektorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli przedszkole jest zamknięte w lipcu, to znaczy że będzie czynne w sierpniu. Idź w sierpniu ( jak otworzą ) do dyr i powiedz co i jak. Myślę, że wcale Cię z listy nie wykreślili, tylko przy Waszym nazwisku napisała pytajnik. Jeszcze nic straconego. Tym bardziej jak teściowa była na spotkaniu i zgłaszała że jesteście w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuj pójść lub zadzwonić, nawet wtedy kiedy przedszkole jest nieczynne ktoś powinien być na dyżurze w przedszkolu. Tak między 9 a 12 próbuj. W naszym przedszkolu wtedy, kiedy jest przerwa wakacyjna jest w przedszkolu dyrektor z wice na zmianę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja nie wiedziałam że na tych spotkaniach będą podpisywać umowy. Pierwszy raz daje dziecko do przedszkola więc nie miałam pojęcia o jakiś umowach. Było tylko powiedziane że jest spotkanie informacyjne z rodzicami. na stronie nie było nic napisane nawet kiedy będzie spotkanie- musiałam dzwonic i pytwć. Podpisywałam kartę zapisu i nie miałam pojęcia że coś jeszcze trzeba będzie wypełniać. A teściowa raczej myślała o małym który w tym czasie jechał do szpitala zamiast skupić się na tym co mówi przedszkolanka. Będe próbować, ewentualnie załatwie prywatny nr. do dyrektorki. Mieszkam w małym mieście gdzie każdy się zna,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dwa dni na podpisanie umowy? dziwne... u nas był miesiąc. nieźle jesteś zakręcona, zawaliłaś sprawę a teraz cały świat obarczasz swoim problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Ponoć na tym spotkaniu rodzice podpisywali umowę z przedszkolem." xxxxxxxxxxxxxxxx ponoć, ponoć... a może one były dużo wcześniej podpisywane... nie dopilnowałaś sprawy, obudziłaś sie teraz i taka biedna zdrowie dziecka jest wazniejsze, wszystko się rozegrało w te dwa dni kiedy dziecko było chore, co za niesprawiedliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas też był miesiąc (maj)na podpisanie umowy a spotkania adaptacyjne były w czerwcu, dawno po umowach i odwołaniach. I też nie było nic na stronie internetowej (mimo że to Kraków i duże przedszkole) wszystkie informacje były na drzwiach przedszkola powieszone. ale jak człowiek odpowiedzialny jest w stanie uzyskać wszystkie informacje sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jryjryj
Nie dochowałaś terminu z powodu siły wyższej. W tej sytuacji gdy minie przeszkoda (w tym fakt że przedszkole zamknięte), masz bodajże tydzień na dopełnienie formalności wraz z przedstawieniem dokumentu potwierdzającego przyczynę zwłoki. Prawo administracyjne jest po twojej stronie. Pilnuj tylko kiedy sekretariat będzie czynny i staw się tam niezwłocznie z podpisaną umową i wypisem ze szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dwa dni tylko dwa tygodnie dziecko było chore. I nie byłam z nim w domu tylko powtarzam w szpitalu!! Będąc na moim miejscy wy wszystkie takie mądre i odpowiedzialne pewnie myslałybyście o wszystkim w tym o załatwianiu przedszkola a nie o tym czy to dziecko w ogóle do tego przedszkole będzie w stanie iść. Człowiek odpowiedzialny na pierwszym planie stawia zdrowie i zycie dziecka- wy " odpowiedzialne" baby! Nie wcześniej umów nie było tylko dopiero na spotkaniu! Zresztą wszystko już załatwiłam i nie było żadnego problemu żeby dziś podpisać umowę- w przedszkolu otwarta kancelaria. dziękuje za normalne odpowiedzi pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko zawaliłaś sprawę . Trzeba było sie wcześniej orientowac co i jak a nie teraz .Na jedno miejsce w przedszkolu jest wiele chętnych i nikt sie nad nikim nie rozczula ...takie czasy. Jak twoje dziecko ma ojca to on mógł iść się popytać co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
potraficie człowieka dokopać, tylko wredne baby to potrafią nie jest tak, że od razu skreślają dziecko z listy u mnie wogóle takich umów nie było i żyjemy a jakby ktoś zasłabł w drodze do przedszkola to co? dyrektorka też człowiek i różne są sytuacje w życiu na szczęście wy harpie nie jesteście od rządzenia w tym przedszkolu, wiec możecie tylko poklepać w klawiaturę, wstrętne babochłopy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×