Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alicja mama

Wychowanie syna. Wracający się teść.

Polecane posty

Gość Alicja mama

Mój syn ma 3 lata jest ciekawy świata, wszędzie chce zaglądać itp. U moich rodziców nie ma problemu robi to co chce, ale u rodziców męża to już nie. Teść np. Nie pozwala bawić się mu pilotem, otwierać szafek. On uważa, że mały jest niegrzeczny. Teście mają jeszcze wnuka od swojego starszego syna fakt że mały jest bardzo grzeczny. Teść jest byłym nauczycielem i wychował 3 synów. Fakt że u nich w domu nie było gadania to co teście powiedzieli było święte. Powiedzcie kto ma rację? Bo teściu cały czas upiera się że on ma rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W kazdym domu panują inne zasady, i czy sie to komus podoba czy nie, trzeba sie pood nie dostosowac!!Tym bardziej jak dziadki wnukowi w ich domu cos kategorycznie zakazuja to trzeba to respektowac a nie fochem zarzucać Tak samo jak np u mnie dzieci jakiekolwiek ci wlasne i i pozostale tylko i wyłącznie jedzą w kuchni, absolutnie w zadnym innym pomieszczeniu, to nie znaczy ,ze mam robic taryfy ulgowej bo w domach innych moga sobie chodzic z jedzeniem po calym domu Nie ma tez otwierania szafek, i grzebania w gdzie lapy poniosą Jaki dom takie panujące zasady .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w jego domu z pewnoscia ON MA RACJE wyobrazasz sobie ze przychodzi do ciebie kolezanka z dzieckiem ktore stanawszy przed lustrem mazga po lustrze twoja ukochana szminka za stowe i pryska po scianach twoimi najlepszymi perfumami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teść ma 100%. Co to za wychowanie, aby dziecko "bawiło się pilotem", co to za zabawa, na czym ma polegać.Pewnie mały łapie pilota i "pstryka" ile chce, czemu ma to służyć, czego uczyć, chyba tylko braku ogłady. Pilot nie służy do zabawy. Nie otwiera się też szafek, chyba ,że ty tak lubisz i u was w domu może.Gdy dziecko wychodzi z własnego domu, powinno umieć się zachować, przecież nei w każdym miejscu gdzie pójdziecie, będzie strzelał szafkami. Nie wychowujesz dziecka, a hodujesz,, nie dziwię się teściowi,ze na to stara się nie pozwalać. Tak postępując wychowasz upierdliwca, który zatruje swoją obecnością każdą imprezę rodzinną, bo będzie niedostosowany społecznie, co jest obecnie bardzo często widoczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgeg
Moja córka otwiera szafki, to fakt, ale ja chodzę za nią i upominam. Może znów otworzyć dopiero gdy dostanie zgodę gospodarza domu. Córka rozumie to co najmniej od wieku około 2 lat. A czy twój syn jest upośledzony umysłowo w jakiś sposób że nie wierzysz w sens wychowywania go i tłumaczenia? A co do teścia, to ma prawo nie życzyć sobie dziecięcej zabawy sprzętem elektronicznym czy grzebania w szafkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
otwieranie szafek, zabawa pilotem...., nawet u mnie we własnym domu NIE WOLNO tego robić. Od zabawy są zabawki, gry, wyjazdy z rodzicami a nie pilot:) u moich teściów mały mógłby skakać po oknach, u moich rodziców i u mnie są granice. Każdy chowa jak chce. Moim zdaniem jeśli jesteś u kogoś w domu dostosowujesz się do zasad tam panujących

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tak poza tym nie ma nic zlego w poznawczych ciagotach dzieciaka pod warunkiem wszakze ze robi to tam gdzie moze... moj czterolatek swego czasu zameczal wszystkich czy moze im wymienic baterie jak sie popsuja, bo bawiac sie w domu pilotem zauwazyl, jak to dziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja mama
Ale to jest jego wnuk. Widać, że tam ten jest dla niego lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teść ma rację, mądry dziadek. Dziecko powinno mieć jakieś zasady, to ,że ty niczego nie wymagasz i nic tobie nie przeszkadza, nie znaczy,że wszyscy tak mają. Jk nie wychowałaś dziecka, nie nauczyłaś jak się powinno zachować, to siedź z nim we własnym domu, ewentualnie do swoich rodziców w odwiedziny i tyle. Nie mącz wszystkich naokoło swoim dzieckiem. Mało już takich rozsądnych dziadków, zazwyczaj zachwyt nad każdym bąkiem i rozpieszczanie, zero wychowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz sam fakt, że zakładasz taki temat świadczy o tym, że albo to prowokacja albo jesteś jakaś troszkę nienormalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja mama
Dziecko chce poznawać świat, ja go nie upominam, raczej robi to mój mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupia jesteś i tyle, koniec dialogu. Właśnie,że to wnuk, to dziadek chce, aby dziecko było jakoś ogarnięte, skoro widzi,że matka idiotka.Wychowuje z miłości i w trosce o przyszłość, ty tego nie pojmiesz, ale tak rozsądni ludzie robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Alicja mama Ale to jest jego wnuk. Widać, że tam ten jest dla niego lepszy. " chyba psychiczna jakaś jesteś. Wnuk więc może robić co mu sie podoba tak? dziwna jesteś i to bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo, przecież nie można być tak głupim, a wy już rad udzielacie:) Nie widzicie, że panna pisze coraz głupiej, aby nakręcić temat, stara sprawdzona metoda na kafe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no może i woli tamtego wnuka. Moja siostra ma 3 letniego syna i ma pozwalane na dosłownie wszystko i nie wolno go broń boże skarcić bo to małe dziecko które wszystko może: biegać z nożyczkami, rzucać czym popadnie, rysować ściany. Moja mama jest na tabletkach uspokajających jak oni są :) mój jest karcony od samego początku i mogę spokojnie z nim gdzies jechać i się nie wstydzić. Fakt są odstępstwa bo to dziecko i ma prawo czasem się wygłupiać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja mama
Rozpieszczam syna to fakt. Ale kurde teść umie mi powiedzieć, że zna się na wychowaniu mojego dziecka lepiej odemnie, bo jest nauczycielem i wychował 3 synów. Jak mąż opowiada jakie on miał rygor w domu, ale niby dzięki temu nauczył się pracowitości itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak widac tamten drugi wnuk jest o wiele bardziej kumaty od twojego syna Slucha sie dziadka, wie co to znaczy nie wolno, nie rusz, stąd opinia ,ze jest grzeczny, twoj syn jeszce nie jest na tyle kumaty, i odstaje od kuzyna , zapewne jest rozbestwiony poprzez twoje nowoczesne bezstresowe wychowanie, co nie mozna nawet dziecku uwagi ostro zwrocic bo juz mamcia sie zapowietrza z oburzenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chowajac w ten sposob dziecko za chwile bedziesz sie zastanawiac dlaczego np. tajemnice korespondencji sa mu obce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko chce poznac swiiat-to wyjdz z nim na dwor.swiat to nie szufladki i grzebanie w nich, twoje dziecko jest rozwydrzone-tesc ma racje ze stawia "GRANICE"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Umiarkowany rygor dla nieposlusznego dziecka ,w tym twojego syna jest wskazany :)Dziadek slusznie robi, inaczej na łeb twoj malo kumaty synus wlazlby mu. Tak wiec "żelazna" reka poplaca heheh :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ale kurde teść umie mi powiedzieć, że zna się na wychowaniu mojego dziecka lepiej odemnie, " ----------------------------------------------------------------------------------- Po tym co tutaj wypisujesz, wnioskuję,że teść na rację.Ty nie ogarniesz wielu tematów, w tym wychowania. Może chciałbyś uchodzić za mądrą matkę, ale z takim potencjałem intelektualnym jest to niemożliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja mama
Ale ten drugi jest młodszy od mojego syna. Ma nie całe 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co ciągniesz ten temat , dopisują kolejne nieistotne durnoty, nudzisz się? Już sam tytuł jest debilny, "wracający się teść" ? Nawet wysłowić się nie potrafisz. Prowo, prowo, prowo i to 1/10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz autorko racje, tesc powinien zezwolic wnukowi, otwierac szafki, to normalne ze dzieci sa ciekawe swiata. tesc chyba mysli ze skoro jest nauczycielem to jest panem w swoim domu, a przeviez wiadomo, ze powinien nim byc twoj syn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja mama
Mały woli moich rodziców. Brat i bratowa męża majà bardzo duże wymagania do małego. Myślę, że szwagier wychowuje syna tak jak on był wychowywany. Mały nie może wcjodzić do ich łóżka zasypiać w nim bo to miejsce rodzicòw, nie może nic brać z łazienki, otwierać szafek bez pozwolenia, wchodzić na schody. Jak tam jestem to ciągle ,, zostaw" ,, stój" ,, nie wolno"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to 2 latek nie może wchodzić na schody?Przecież każdy rodzić wie, że 2 latek na schodach to najlepsza zabawa.Nie moze nic brać z łazienki, przecież tam jest tyle super zabawek jak kret, proszek do prania, wybielacz, każdy zdrowy 2 latek uwielbia takie rozrywki Powinien też spać z rodzicami, to jest normalne, najlepiej tylko z mamą w oddzielnym pokoju, tak postępują rozsądni rodzice.Dziwni ludzi, zmarnują dzieciaka tymi ciągłymi zakazami, dobrze robisz, pozwalaj na wszystko, tak robią wszystkie normalne matki.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja swoje dzieci też upominałam, nie pozwalałam wybebeszać szafek, bo "poznają świat", są inne , ciekawe rzeczy do poznawania, a na pewno nie to jak mama mocno się wnerwi jak będzie na nowo wkładała wszystko do nich. Nie było zabaw tego typu i tyle. U kogoś tym bardziej strofuję. U jednych i drugich dziadków dzieciaki mają przyzwolenie na otwieranie dwóch szafek, po uprzednim oczywiście zapytaniu: szafki ze słodkościami oraz szafki, gdzie są kartki i kredki. Reszta - nie ma potrzeby. Aha, w sumie i lodówka otworem stoi, jak tylko chcą. Ale to tylko u dziadków. Od małego uczyłam, że tego się nie robi, nie wolno, tłumaczyłam, że u kogoś jak chce się coś to najpierw trzeba zapytać gospodarzy, a ewentualną odmowę przyjąć normalnie. Bo mają do niej prawo. Ty tego nie robisz, nie tłumaczysz dziecku i dlatego jest niegrzeczny. Nie tłumacz tego ciekawością świata, bo ciekawość to jedno, a granice przyzwoitości to drugie. I ty jako matka słabo zdajesz egzamin jako ktoś, kto pomaga dziecku poznać świat. Ty mu pokazujesz, że ten stoi dla niego otworem, a ono spotyka się z oporem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i potem rosnie taki co mysli, ze mu sie wszytsko nalezy i wszystko mu wolno, takie bezstresowe wychowanie!!! i bardzo dobrze, ze tesc nie pozwala tez bym nie dała i co to za poznawania swiata jak u kogos w gosciach sie tak zachowuje, ja bym sobie tak knie dała!!! rozpieszczony ten twoj bachor i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Głupia jesteś i tyle, koniec dialogu. Właśnie,że to wnuk, to dziadek chce, aby dziecko było jakoś ogarnięte, skoro widzi,że matka idiotka.Wychowuje z miłości i w trosce o przyszłość, ty tego nie pojmiesz, ale tak rozsądni ludzie robią. brawo za ta wypowiedz!!!! ale autorka jest dosc ograniczona kobieta i raczej nie pojmie jej sensu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×