Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ściągacie sandałki lub klapki u ginekologa? Na poważnie :)

Polecane posty

Gość gość
na bosaka :) W Polsce wizyty drogie? 100 zeta v 130-150 euro za granica..nie jest zle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zawsze siadam na fotel boso z tym, że u mojej lekarki fotel ma podpórki pod łydki, więc nigdy nie musiałam się zastanawiać nad tym czy poprzednia pacjentka ma brudne nogi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mojej gin fotel ma takie płaskie ''podstawki'' na stopy więc nie wyobrażm sobie jak ktoś mógłby kłaść się na czymś takim np. w szpilkach......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11.07.13 [zgłoś do usunięcia] gość na bosaka usmiech.gif W Polsce wizyty drogie? 100 zeta v 130-150 euro za granica..nie jest zle! xxxx nawet tego nie porównuj xxxx nie włażę w buciorach na fotel, zawsze zakładam w przebieralni skarpetki, lub stópki w lato.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zależy, jeżeli mam skarpetkach to ściągam tylko buty natomiast w lecie przeważnie chodzę w samych japonkach więc siadam boso. Przyznam, że nigdy nie zastanawiałam się nad tym czy pacjentki badane przede mną mają czyste stopy.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tak samo jak osoba powyżej ;), jakoś mnie ten temat nie zajmuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no głupio tak jakoś w butach, goła od pasa w dół i w butach :D, poza tym, nie chce przypadkiem lekarza buciorem wierzgnąć :D, no i żeby oglądał ewentualnie brudną podeszwę buta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chodzę do ginekolają jadąc do niego skądś tam.. zawsze z domu.. Więc: jesienią, zimą...myję się, psikam acerinem stopy, zakłądam czyste skarpetki i buty. Gdy mąż mnie zawozi (to wtedy nie trwa jakoś długo) to u lekarza zdejmuję buty i idę w skarpetkachm gdybym jechała sama.. i wszystko długo by trwało wzięłabym skarpetki na zmianę..(niestety moja prywatna lekarka nie ma parawany do przebrania ..nic.. jest w tym samym pomieszczeniu, gdzie sę bada i gapi się, jak się człowiek rozbiera :-/ Natomiast gdyby to był maj-wrzesień, to i tak pewnie poszłabym w zakrytych butach (sandałek nie mam, wszystkie są za szerokie w palcach, w klapkach do miasta nie pójdę), ..i oczywiście podkolanówkach... (raczej nie chodzę do miasta z gołymi stopami.. wyjątek to plaża i działka.. no chyba, że by było ze 35 stopni)...jeśli w balerinach, to pewnie przed wejściem do gabinetu zmieniłabym podkolanówki na świeże, albo wybrałabym jakieś takie buty, do których mogłabym założyć skarpetkę.. właśnie ten temat też mnie nurtuję.. zawsze kombinowałam jak tu się ubrać do danej pogody, by założyć buty, do których włożę skarpetki.. Bo w "antyg***tach" też nie lubię... jednak skarpetki dla mnie najlepsze.. goła stopa odpada.. nie lubię mieć gołych stóp i nie lubię jak mi by się ktoś na nie patrzył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie widzę powodu dla, którego kobieta miałaby się wstydzić akurat swoich stóp podczas gdy leży rozkraczona przed lekarzem. Natomiast praktyka zakładania świerzych skarpet na śmierdzące stopy, przed wejściem na fotel wydaje mi się dość oryginalna.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja czułabym się dziwnie mając na i tak gołych nogach skarpety, o butach już nie wspominając, dlatego podczas badania zawsze jestem boso.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Natomiast praktyka zakładania świerzych skarpet na śmierdzące stopy, przed wejściem na fotel wydaje mi się dość oryginalna..... xxx A świeŻych nie łaska? No, jeśli masz śmierdzące stopy to nawet czyste skarpety ci nie pomogą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też ściągam ale zakładam sobie stopki. I w miarę możliwości staram się zakładać tunikę i legginsy, majtki ubieram zawsze zwykłe białe :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale macie problem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mojego gina jest fotel bez podporek na stopy, zawsze wedrowalam z przebieralni do fotela w butach, sciagalam przed fotelem, poki sam nie powiedzial, zeby w butach siadac, bo i tak stop nigdzie nie opieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ginekolodzy wolą jak pacjentki siadają na fotel w butach, bo mieć przed nosem śmierdzące stopy w skarpetach czy bez, to raczej wątpliwa przyjemność....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nigdy nie stawiam nóg na podpórkach boso bo tego lekarz nie odkaża a nie wiem czy ktoś przedemną nie miał grzybka ;). Nawet jak mam klapki czy sandały na nogach to w torebce zawsze stopki jak idę do lekarza i zakładam je rozbierając się za parawanem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojej lekarce przeszkadzają nie tylko buty pacjentek ale nawet skarpetki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz gdzieś czytałam wypowiedź położnej czy pielęgniarki o tym, że lekarz, z którym ona pracuje w delikatny sposób nakłania pacjentki, aby do badania zostawały w obuwiu. Chodziło tu oczywiście o nieprzyjemny zapach........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez butów wchodzę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mojego ginekologa jest jednorazowe obuwie oraz jednorazowe"sukienki".w kazdym gabinecie takie cos powinno byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego miałabym się ładować w ubłoconych buciorach na fotel ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po zejściu z fotela natychmiast odkażam nogi, przy pomocy wapma gaszonego, dzięki czemu jestem pewna, że grzybica stóp mi nie grozi.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne pytanie ... przecież jak gacie ściągasz to i buty musisz wcześniej zdjąć. Nie wyobrażam sobie stać bez spodni, majtek, ale buty i skarpety założyć ;-) Jak mam skarpetki to nie zdejmuję, ale buty zdejmuję jako pierwsze i zakładam na końcu, jak się po badaniu ubiorę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zawsze na bosaka.Nie wyobrażam sobie siebie w szpilkach, leżącej na fotelu, z rozłożonymi nogami. Czułabym się jak gwiazda porno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyznam szczerze ze zawsze w skarpetkch... ale zawsze przed wizytą brałam prysznic. Teraz mnie nurtuje bo mam wizytę na którą musze jechać prosto z pracy... prace mam taką że trochę jestem na zewnątrz trochę w pomieszczeniach klimatyzowanych o różnych temperaturach. Stopy mi się na bank spać nie mówiąc o miejscach intymnych... a nie zdążę do domu iść żeby się umyć i przebrać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ja nie ściągam majtek, mam takie jedne, które mają odpinana na rzep łate w kroczu, odchylam tylko tyle żeby gin widział wejście do pochwy więc nie mam stresa, że zobaczy moje wargi sromowe czy łechtaczkę, czułabym się strasznie upokorzona, gdyby to zobaczył " ja bym sie bardziej czuła upokorzona mając na sobie coś takiego jak ty opisujesz, ale to chyba żart był

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każda kobieta powinna być badana boso.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez butów, nigdy boso, zawsze mam skarpetki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×