Ściągacie sandałki lub klapki u ginekologa? Na poważnie :)

Nie wyobrażam sobie leżenia z gołymi girami bo to oblesne. Od tego są skarpety albo klapie jednorazowe.

Leżąc rozkraczona na fotelu, ostatnią rzeczą o jakiej bym pomyślała to, że stopy są obleśne..

Zima, jesień bez butów w skarpetkach, w lecie w klapkach, sandałkach.

boso nigdy nie chodzę. Jesienią, zimą i wczesną wiosną w pończochach samonośnych i sukience, latem biorę ze sobą skarpetki, a więc buty ściągam. W klapkach do lekarza nie chodzę, w sandałach jak najbardziej.

Ja zawsze mam skarpetki, czyste i świeże ,wyjęte z torebki . U wszystkich ginekologów , u których bywałam była łazienka. Przed badaniem podmywam się i przepłukuje również stopy, odświeżam dezodorantem do stóp i zakładam świeże skarpetki.

A ja nie ściągam butow, pytam czy mogę byc w butach i dostaje potwierdzająca odpowiedz, chodzę latem, buty mam na bosych stopach, obojętnie klapki czy sandały. Nie wchodzę na boso i nie siadam bez butow. Widziałam w poczekalni niejedna kobiete i czasem az mi zal lekarza ale sluzba nie drużba -:) jest podstawka na stopy , jestpodloga po której wszyscy chodzą , niby dlaczego mam biegać boso a potem wracać boso znowu do przebieralni? Brzydzę sie i tyle.